13-letnia mieszkanka Bytomia w ciężkim stanie trafiła do szpitala po tym jak wspinając się po grubym kablu elektrycznym, spadła z wysokości ok. 10 metrów. Upadając uderzyła głową w leżący na ziemi gruz. Razem z innymi dziećmi Patrycja bawiła się na terenie zrujnowanej hali dawnej mleczarni.
Dzieci wspinały się po kablu, zwisającym ze stropu hali. - W pewnym momencie Patrycja najprawdopodobniej ześlizgnęła się i spadła – powiedział rzecznik bytomskiej policji, Adam Jakubiak. Do zdarzenia doszło wczesnym popołudniem w śródmieściu Bytomia.
Jest w ciężkim stanie
Po wypadku inne dzieci w popłochu uciekły. Powiadomiły jednak dorosłych. Stan dziewczynki lekarze pogotowia określili jako ciężki. Trafiła do centrum pediatrii w Chorzowie.
Okoliczności wypadku badają, pod nadzorem prokuratury, policja i powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Bytomiu. Trwa ustalanie, kto jest właścicielem budynku, odpowiedzialnym za jego zabezpieczenie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24