Wojsko po raz pierwszy zgodziło się na wykorzystanie swojego sprzętu w reklamie. Od czwartku F-16 będziemy mogli oglądać w spocie wody mineralnej. Na reklamie ma skorzystać nie tylko producent wody, ale i sama armia, która ma nadzieję na "poprawę wizerunku".
O tym jak samoloty wystąpiły w reklamie pisze środowy "Dziennik".
Supernowoczesny F-16 wystąpił w reklamie Cisowianki. Film został nakręcony w podpoznańskich Krzesinach. To z tamtejszej eskadry pochodzą "gwiazdy" reklamy - samoloty F-16.
To ewidentna korzyść dla naszego wizerunku. Reklama pokazuje wyjątkowe umiejętności pilotów i elitarny charakter lotniczego zawodu mjr Marcin Rogus
Wojsko najwyraźniej cieszy się z całej akcji, bo - jak twierdzi to korzystnie wpływa na jej odbiór. - To ewidentna korzyść dla naszego wizerunku. Reklama pokazuje wyjątkowe umiejętności pilotów i elitarny charakter lotniczego zawodu – mówi "Dziennikowi" mjr Marcin Rogus, rzecznik dowództwa Sił Powietrznych.
O pieniądzach nie rozmawiamy
Ani producent, ani armia nie chcą zdradzać ile wojsko zarobiło na tej reklamie. "Dziennik" pisze jednak, że firma zapłaciła armii około 300 tys. zł. Kwota ta ma zostać przeznaczona na budżet międzynarodowych pokazów lotniczych. Pokazy odbędą się w Radomiu pod koniec sierpnia, a Siły Powietrzne to jeden z ich organizatorów.
Wojsko z reklamy będzie miało jeszcze jedną korzyść. Reklama promuje również same pokazy – pisze gazeta. Tuż pod koniec filmu można zobaczyć logo Air Show oraz informację, kiedy cała impreza się odbywa.
Cała armia w reklamie
Wszystko wskazuje na to, że wojsko na reklamie wody mineralnej skończyć nie zamierza. - Udział w spocie Cisowianki ma być tylko pierwszym krokiem – potwierdza "Dziennikowi" płk Wiesław Grzegorzewski, dyrektor departamentu prasowo-informacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej.
Armia nie wyklucza, że kiedyś do udziału w reklamie udostępni swój najlepszy sprzęt. Miałyby to być - oprócz samolotów - czołgi, śmigłowce, a nawet okręty. - Dzięki temu, nie ponosząc dodatkowych kosztów, będziemy mogli budować pozytywny wizerunek wojska – tłumaczy Grzegorzewski.
Źródło: "Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe