Łódź nie zorganizuje Expo. Przegrała z Buenos Aires

W środę w siedzibie Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w Paryżu podczas 162. sesji Międzynarodowego Biura Wystaw, które przyznaje prawa do organizacji Expo i nadzoruje przygotowania do imprezy, ogłoszono, że to Argentyna zorganizuje International Expo, czyli tzw. małe Expo.

- Sytuacja nie jest komfortowa, ja nie lubię honorowych porażek, przegraliśmy bardzo niewielką liczbą głosów. Myślę, że to jest duży sukces, ale sukces, który jest jednocześnie porażką. Buenos Aires wygrało 6 głosami, wynik 62 do 56 na pewno nie przynosi nam ujmy - mówił w Paryżu na konferencji prasowej wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński.

Wicepremier podziękował wszystkim, którzy pracowali na rzecz Expo.

- Pracowaliśmy zgodnie i bardzo ciężko i uzyskaliśmy bardzo dobry wynik. Niestety, ten wynik nie przełożył się na sukces - szkoda, bo oczywiście Expo byłoby wielkim czynnikiem rozwojowym dla Polski i dla Łodzi - zwrócił uwagę minister kultury. - Nie załamujemy rąk, większość tych inwestycji, które były i są planowane w związku z Expo, mogę powiedzieć w imieniu rządu: i tak będą realizowane, bo to są niezbędne inwestycje dla Łodzi - podkreślił Gliński.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, dziękowała na konferencji prasowej rządowi za to, że "uwierzył w ten projekt i wspierał Łódź".

- Zbudowaliśmy coś niesamowitego, zbudowaliśmy w Polsce przykład, że niezależnie od przekonań politycznych, potrafimy wspólnie działać i walczyć o dobro naszego kraju - podkreśliła Zdanowska.

Podkreśliła, że dla Łodzi wygraną jest to, że "nawet maleńkie państwa na Pacyfiku, państwa w Afryce, w Azji, potrafią wymówić poprawnie nazwę naszego miasta, powiem więcej: wiedzą gdzie jest Łódź".

- To, co złe trzeba szybko zapomnieć. Bierzemy się do pracy - podkreśliła Zdanowska.

Wiceminister rozwoju, pełnomocnik rządu ds. Expo 2022 w Łodzi Jerzy Kwieciński, pytany o przyczyny przegranej, powiedział, że była to konkurencja pomiędzy Europą a Amerykami. - Myślę, że też nie wszystkie kraje w Unii Europejskiej głosują razem, tak jak np. głosują kraje Ameryki Łacińskiej, które mimo różnych poglądów głosują razem. Tego, niestety w UE, w Europie nie ma i wydaje nam się, że była to jedna z przyczyn - podkreślił.

Kwieciński mówił też o działaniach, które "czasami naruszają niepotrzebnie wizerunek naszego kraju, jak to, co się działo w Parlamencie Europejskim".

PE przyjął w środę rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" marsz narodowców.

- Jestem zawiedziony, ale głównie z tego względu, że moim zdaniem zwyciężył najsłabszy z tematów zaproponowanych przez kandydatów. Przemysły kreatywne, które są hasłem Buenos Aires były modne 10 lat temu i kiedy obecnie Chiny wygrywają ze wszystkimi nie przemysłem kreatywnym, lecz robieniem interesów w fabrykach, wydaje mi się ono kiepskie pod względem intelektualnym – ocenił prodziekan Wydziału Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska Politechniki Łódzkiej prof. Artur Zaguła.

Zaznaczył, że Łódź mimo przegranej w Paryżu powinna kontynuować dotychczasowe podejście do rewitalizacji, które już teraz stawia to miasto jako jeden z najbardziej interesujących w kraju ośrodków miejskich zajmujących się rewitalizacją.

W pierwszej turze głosowania żaden z kandydatów (Argentyna, Polska, USA) nie uzyskał 2/3 głosów. Do drugiej tury głosowania zakwalifikowały się Argentyna i Polska.

Temat argentyńskiej wystawy to "Nauka, innowacja, sztuka i kreatywność na rzecz rozwoju człowieka. Przemysł kreatywny w konwergencji cyfrowej". Wystawa ma trwać od 15 stycznia do 15 kwietnia 2023 roku. International Expo to tzw. małe Expo, które odbywa się, co pięć lat pomiędzy światowymi edycjami wystaw i ma tematykę ograniczoną do jednego konkretnego problemu. Łódź startowała w rywalizacji o Expo z tematem "City Re:Invented", czyli rewitalizacja miast jako warunek rozwoju aglomeracji na świecie.

Autor: mnd / Źródło: PAP