Europejska Rzecznik Praw Człowieka Emily O'Reilly w programie "7 dni Unia" odniosła się do planów obciążenia mediów w Polsce nową daniną od reklam. Stwierdziła między innymi, że "media są częścią systemu, na którym opiera się demokracja i praworządność". W rozmowie z Maciejem Sokołowskim odniosła się również do sytuacji w Polsce dotyczącej Rzecznika Praw Obywatelskich.
W Polsce cały czas nie wskazano kolejnego Rzecznika Praw Obywatelskich. Po tym, jak dobiegła końca kadencja Adama Bodnara, PiS chce, żeby funkcję tę przejął Piotr Wawrzyk – poseł i wiceminister spraw zagranicznych. Emily O’Reilly podkreśliła w rozmowie z Maciejem Sokołowskim, że Adam Bodnar "to bardzo ceniony członek społeczności rzeczników w Unii".
- Wielokrotnie z nim rozmawiałam, ostatni raz cztery tygodnie temu, gdy mówił mi o sytuacji w Polsce wokół wyborów następcy. Obserwujemy jego ważną pracę w Polsce i wiem, że robi to, co powinien robić, to, po co został wybrany. Jest takie określenie, jak kanarek w kopalni, kanarek, który był takim wskaźnikiem, czy miejsce jest bezpieczne, czy nie. Ombudsman jest kimś takim, kto mówi, czy jest bezpiecznie, czy działają zasady państwa prawa. Ale tak jak ten kanarek i Rzecznik może ucierpieć z powodu swojej roli – stwierdziła.
- Życzymy Adamowi Bodnarowi jak najlepiej i obserwujemy tę sytuację. Ważne jest dla mnie to, by Rzecznik miał poparcie parlamentu, sama byłam ombudsmanem w Irlandii i wiem, że istotne jest to, by poparcie płynęło z różnych stron w parlamencie, jeśli to tylko możliwe. Największą siłą rzecznika jest jego niezależność oraz uznanie tej niezależności i przyzwolenie, w szerokim znaczeniu, ze strony systemu politycznego, by rzecznik wykonywał swoją pracę – dodała.
"Każdy atak na media jest atakiem na demokrację i praworządność"
Czarne strony polskich gazet i czarne ekrany - w związku z protestem polskich niezależnych mediów w związku z planami obarczenia ich nową daniną - zobaczył cały świat. Dla zagranicznych mediów pomysł rządzących to nic innego jak cios wymierzony w instytucje demokratyczne, w wolność słowa, która od czasu rządów PiS znacznie w Polsce osłabła, spadając w rankingu Reporterów bez Granic na 62. miejsce.
- Media są częścią systemu, na którym opiera się demokracja i praworządność. Samo słowo wywodzące się z łaciny oznacza przekazywanie, ten środek komunikacji, bez którego nie wiedzielibyśmy nic o tym, co dzieje się na świecie. Jeśli ta wolność mediów jest w jakiś sposób ograniczona, to ludzie nie mogą się dowiedzieć, co tak naprawdę się dzieje – powiedziała.
- Każdy atak na media jest oczywiście atakiem na demokrację i praworządność. Każdy członek Unii został do niej przyjęty pod warunkiem, że będzie wspierał te demokratyczne wolności. To ogólna odpowiedź, ale oczywiście obserwuję to, co dzieje się w Polsce i jestem pewna, że inne unijne instytucje też to obserwują i działania, które podejmują, często zależą od decyzji politycznych – dodała.
Źródło: TVN24