Są już pierwsze reakcje rodzin na informacje o planowanych ekshumacjach ciał prawie wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak informuje reporter TVN24, część rodzin nie chce się na to zgodzić, uważając te działania za zbędne. - Będę zdecydowanie przeciwko - mówił Paweł Deresz, wdowiec po Jolancie Szymanek-Deresz.
O planach ekshumacji jako pierwsze poinformowało w środę Radio Zet.
Paweł Deresz, ocenił, że najnowsze plany śledczych to "twórcze rozwinięcie absurdalnej teorii Macierewicza o wybuchu".
- Ale jeśli rzeczywiście do tego wybuchu doszło, w co ja całkowicie wątpię, to wybuch miał miejsce pod fotelem pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wystarczy więc ekshumacja zwłok pana prezydenta - powiedział Deresz.
Dodał, że nie zgodzi się na ekshumację ciała jego żony. Podobną deklarację złożył także Sławomir Rybicki, brat tragicznie zmarłego posła Arkadiusza Rybickiego.
- Nie ma i nie będzie zgody na ekshumację w imię jakichś doraźnych interesów motywowanych politycznie - powiedział Rybicki.
Konsekwencja "zaniedbań"?
Z kolei już cztery lata temu Małgorzata Wasserman - córka tragicznie zmarłego Zbigniewa Wassermana, dziś posłanka PiS - przekonywała w TVN24, że bez ekshumacji wszystkich ciał nie jest możliwe dalsze prowadzenie śledztwa w sprawie Smoleńska.
W 2011 i 2012 r. prokuratura przeprowadziła w sumie 9 ekshumacji. Wykazały one złożenie sześciu ciał w niewłaściwych grobach. Polscy śledczy wykryli wtedy błędy w dokumentacji medycznej przygotowanej przez Rosjan, pomimo prawidłowej identyfikacji przez rodziny.
O plany dotyczące przyszłych ekshumacji był też pytany w czwartek w "Jeden na jeden" szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Jak mówił, to delikatna sprawa, ale wierzy w profesjonalizm prokuratora Marka Pasionka, prowadzącego śledztwo w tej sprawie. - Tego rodzaju decyzje są konsekwencją zaniedbań związanych z niedochodzeniem prawdy o przyczynach katastrofy smoleńskiej - komentował szef MSWiA.
Szczegóły dotyczące ewentualnej ekshumacji 90 ciał ofiar katastrofy pozostają nieznane. Zastępca prokuratura generalnego Marek Pasionek na pytania dziennikarzy m.in. w tej sprawie odpowie dopiero w poniedziałek.
Autor: ts/kk / Źródło: tvn24.pl