Angielski sąd uniewinnił Polaków skazanych na dożywocie. Przyczynili się do tego dziennikarze "Superwizjera"

Źródło:
"Superwizjer" TVN
Dyskusja w studiu po reportażu "Czwarty człowiek" Jakuba Stachowiaka i Patryka Szczepaniaka (wideo z maja 2019 roku)
Dyskusja w studiu po reportażu "Czwarty człowiek" Jakuba Stachowiaka i Patryka Szczepaniaka (wideo z maja 2019 roku)
Dyskusja w studiu po reportażu "Czwarty człowiek" Jakuba Stachowiaka i Patryka Szczepaniaka (wideo z maja 2019 roku)

Dwaj skazani na dożywocie Polacy uniewinnieni przez angielski sąd. W 2020 roku sąd apelacyjny Wielkiej Brytanii przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia, a teraz ława przysięgłych jednogłośnie orzekła o niewinności Polaków. To bezprecedensowy wyrok. Mężczyźni odsiadywali wyrok za zabójstwo kolegi. Prawdziwy sprawca nadal jest na wolności. W tej sprawie niebagatelną rolę odegrały ustalenia dziennikarzy "Superwizjera" TVN.

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

To ewenement w historii brytyjskiego sądownictwa. Chodzi nie tylko o to, że uniewinniono emigrantów skazanych za zamordowanie innego emigranta. Ważne także jest to, że udało się uchylić wyrok dożywotniego więzienia. 

- Ława przysięgłych londyńskiego sądu była jednomyślna. Patryk Pachecka jest niewinny - mówi wyraźnie zadowolona Siobhan Grey, prawniczka z prestiżowej kancelarii Libertas Chambers w Londynie, obrońca Polaka. - To była długa i trudna walka, ale sprawiedliwość zwyciężyła. Prawda wyszła na jaw. Dzięki informacjom z reportażu dziennikarzy "Superwizjera" TVN udało nam się unieważnić wyrok za zabójstwo. Uważam, że rola mediów w sprawach, w których doszło do pomyłki sądowej, jest konieczna - zaznacza adwokatka.

Grey z zespołem prawników od czterech lat bez wynagrodzenia zajmowała się sprawą Patryka Pachecki. Razem z Grzegorzem Szalem został on oskarżony o zabójstwo Grzegorza Pietryckiego w londyńskiej dzielnicy Wood Green w sierpniu 2016 roku. Ława przysięgłych przy Central Criminal Court w Londynie uznała ich wtedy za winnych zabójstwa. W 2020 roku sąd apelacyjny Wielkiej Brytanii uznał apelację obrony i unieważnił wyroki skazujące Polaków. Przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Przez ostatni rok ciągnął się nowy proces przed Central Criminal Court w Londynie. Mógł on się skończyć: ponownym skazaniem za zabójstwo, zmianą kwalifikacji czynu i na przykład wyrokiem za brak pomocy ofierze lub uniewinnieniem. Było więc zupełnie nowe postępowanie na podstawie nowych dowodów.

- Teraz skupiamy się na wysłaniu pana Pachecki do domu. Otrzymaliśmy w tej sprawie pomoc od Konsulatu RP w Londynie. Po czterech latach w więzieniu za zbrodnię, której nie popełnił, czas najwyższy, żeby wrócił do swojej rodziny - dodaje Grey. 

W pierwszym procesie o zabójstwo Pietryckiego oskarżony był także trzeci Polak, Grzegorz G. To on, według pozostałych oskarżonych, ale i świadków, miał zamordować Pietryckiego.

Ława przysięgłych uznała jednak, że G. jest niewinny. Na takim werdykcie zaważyła m.in. informacja, jakoby Grzegorz G. nie był wcześniej karany. To ważne, bowiem i Pachecka i Szal mieli na koncie wyroku za przestępstwa popełniane w Polsce.

Dziennikarze "Superwizjera" odkryli jednak informacje, że także Grzegorz G. miał konflikty z prawem. Był skazany za udział w rozboju. Ta informacja jednak nie dotarła do londyńskiego sądu. Po reportażu "Czwarty człowiek" w "Superwizjerze" obrońcy Polaków napisali o tym w apelacji.

Obejrzyj cały reportaż Superwizjera pod tytułem "Czwarty człowiek" autorstwa Jakuba Stachowiaka oraz Patryka Szczepaniaka >>>

Grzegorz G. był już wtedy wolny. Wiele wskazuje na to, że uciekł z Wysp Brytyjskich.

Zabójstwo w "polskiej dzielnicy"

Patryk Pachecka i Grzegorz Pietrycki mieszkali w Londynie w dzielnicy Wood Green i pracowali dorywczo. 23 sierpnia 2016 roku, w nocy do ich mieszkania przyszli dwaj kolejni Polacy: Grzegorz Szal i Grzegorz G. Ten pierwszy był kolegą Pachecki, znali się z Trójmiasta.

Pachecka i Szal - co istotne - mieli za sobą nieciekawą przeszłość kryminalną. Pachecka siedział w więzieniu za rozbój i był podejrzewany o handel narkotykami, Szal w zakładach karnych spędził kilkanaście lat, między innymi za rozbój, oszustwo i narkotyki.

Grzegorz G. od dwóch dni pojawiał się w mieszkaniu Polaków, bo rozstał się z dziewczyną, która wyrzuciła go z domu. Jak zeznają świadkowie, w tym czasie był pobudzony i zdenerwowany, miał także zażywać narkotyki.

Wieczór 23 sierpnia 2016 roku Szal i G. spędzali w mieszkaniu tego pierwszego. Około godziny czwartej nad ranem poszli do mieszkania pozostałych Polaków, gdzie nocował Grzegorz G. W pokoju byli wtedy Grzegorz Pietrycki i Patryk Pachecka. Pietrycki spał. Pachecka zeznał, że on sam w tym czasie siedział przed komputerem. Nie mógł spać z powodu upału.

Grzegorz G. wszedł do pokoju przez okno, a Szal został na zewnątrz. Po chwili Pachecka zawołał Szala do mieszkania, twierdząc, że Grzegorz G. jest agresywny wobec Pietryckiego.

To, co stało się potem, zaważyło na losach całej czwórki.

Grzegorz Pietrycki został brutalnie zamordowany "Superwizjer" TVN

Pietrycki zarejestrowany na nagraniu

Z wersji Pachecki wynika, że wyszedł na chwilę z pokoju, a kiedy wrócił, Grzegorz G. mocował się z Pietryckim, a pokój był we krwi. Wybiegł z domu i zaczął uciekać. Do ucieczki rzucił się także Szal. Uciekających nagrały kamery monitoringu.

W domu spali jeszcze inni Polacy. Obudziły ich krzyki, a kiedy otworzyli drzwi pokoju, w którym mieszkał Pietrycki, zobaczyli Grzegorza G., pobudzonego i agresywnego. Wrócili do siebie i zadzwonili po policję. Gdy upewnili się, że Grzegorz G. wyszedł, zajrzeli do pokoju. W pomieszczeniu zobaczyli krew.

Niecałe pół minuty po tym, jak Pachecka i Szal uciekli z domu, kamera zarejestrowała biegnącego w przeciwnym kierunku Grzegorza Pietryckiego. Był tylko w szortach i w koszulce, biegł boso. Chwilę potem, zdaniem policji, szedł za nim Grzegorz G., prawdopodobnie trzymając w prawej dłoni jakiś przedmiot. Być może nóż.

To jedyne nagranie obu mężczyzn tej nocy.

"Na Pachecce nie ma śladów krwi. Nie jest ranny i nie ma broni"

Co było dalej, to tylko domysły: kilka minut po awanturze do domu znajdującego się kilkadziesiąt metrów dalej dobijał się ranny Pietrycki. Wystraszony właściciel domu nie otworzył drzwi i wezwał pogotowie. W tym czasie Polak wykrwawił się na śmierć. Do dziś nie jest jasne, czy śmiertelna rana tętnicy szyjnej została zadana w domu, czy już pod drzwiami Anglika, czy zadał ją Grzegorz G. oraz co stało się z narzędziem zbrodni.

Grzegorz Szal i Patryk Pachecka twierdzą, że żaden z nich nie widział ataku nożem na Grzegorza Pietryckiego.

Szal wrócił do domu. Pachecka przez jakiś czas krążył po okolicy, wrócił do domu, potem poszedł do sklepu, kupił papierosy. Po drodze zatrzymał go patrol policji i spisał jego dane. - Najważniejsze w raporcie policyjnym jest to, że na Pachecce nie ma śladów krwi. Nie jest ranny i nie ma broni – zwracała uwagę Gray.

Następnego dnia policja przesłuchuje Pacheckę i Szala. Obaj kłamią – i potem, podczas kolejnych przesłuchań kilka razy zmieniają wersje wydarzeń. Początkowo twierdzili, że w ogóle nie było ich w domu w chwili zabójstwa. Te sprzeczne zeznania zaważyły potem na ich losie. Dziennikarzom "Superwizjera" powiedzieli, że nie mówili prawdy, bo "nie chcieli sprzedać kolegi na policję". Ten kolega to Grzegorz G.

Gdy zrozumieli, że odpowiedzą za zabójstwo Pietryckiego, było już za późno. I to mimo, że angielska policja odnalazła po kilku miesiącach Grzegorza G. Mieszkał 135 kilometrów od Londynu, zmienił numer telefonu i tożsamość. Pomagała mu była dziewczyna. Została potem skazana za składanie fałszywych zeznań.

Zatrzymany Grzegorz G. odmówił składania wyjaśnień. Nie przyznał się do niczego. Mimo to został oskarżony o udział w zabójstwie, razem z Szalem i Pachecką.

Tu powraca kwestia przeszłości całej trójki: Szal i Pachecka mieli na koncie wyroki, Pachecka był w dodatku poszukiwany. Grzegorz G. oficjalnie miał czystą kartotekę.

"Bardzo ważny moment tego procesu”

W sprawie ważne były także zeznania Polaków mieszkających razem z Pachecką i Pietryckim. Zeznali oni, że kiedy w nocy obudziły ich krzyki, mieli słyszeć, że ktoś błagał: "Co ja ci zrobiłem?".

- To był bardzo ważny moment tego procesu. Słowo "you" [po angielsku oznaczające zarówno "ty", jak i "wy" – przyp. red.] w zeznaniach świadków było użyte w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej. To znaczy, że w momencie, gdy zamordowany wykrzykiwał te słowa, w salonie była tylko jedna osoba – stwierdza Grey.

Mimo to ława przysięgłych - głosami dziesięć do dwóch - skazała Pacheckę i Szala na dożywocie z prawem ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po odsiedzeniu 18 lat.

"Mam nadzieję, że wszyscy wrócą do domów"

Prawnicy brytyjscy w 2019 roku wnieśli apelację od wyroku. Ważnym dla nich był fakt, który ujawnił "Superwizjer", że Grzegorz G. był karany, w związku z czym ława przysięgłych mogła powziąć błędny obraz trzeciego oskarżonego. Jak można przeczytać w uzasadnieniu decyzji brytyjskiego sądu wysłanym do redakcji "Superwizjera", "ława przysięgłych podjęła decyzję na podstawie błędnych informacji, które mogły mieć realne znaczenie dla ich oceny sprawy".

Autorka/Autor:Jakub Stachowiak, Patryk Szczepaniak

Źródło: "Superwizjer" TVN

Źródło zdjęcia głównego: "Superwizjer" TVN

Pozostałe wiadomości

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosja zaatakowała w sobotę 34 rakietami w kilku ukraińskich obwodach. Jak przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski, celem były obiekty infrastruktury energetycznej. Dodał, że Rosja skupiła swoją uwagę na obiektach istotnych dla dostaw gazu do Unii Europejskiej.

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Źródło:
Reuters, PAP

W dniu urodzin Melanii Trump, mąż złożył jej życzenia z sądu - w krótkiej rozmowie z reporterami, między ustawionymi bramkami. Na sali zaś kolejni świadkowie zeznawali tego dnia w sprawie opłacania przez Donalda Trumpa aktorki porno Stormy Daniels, by ta nie ujawniała prawdy o ich romansie.

Donald Trump złożył Melanii Trump życzenia urodzinowe z sądu przed rozprawą o płacenie aktorce porno

Donald Trump złożył Melanii Trump życzenia urodzinowe z sądu przed rozprawą o płacenie aktorce porno

Źródło:
CNN, PAP

PiS zarejestrowało kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Na pierwszym miejscu znalazł się europoseł Joachim Brudziński, drugie miejsce zajęła Elżbieta Rafalska, trzecie Małgorzata Golińska, czwarty jest Jerzy Materna, a piąty Artur Szałabawka.

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

Źródło:
PAP

Tornada przetoczyły się w piątek przez amerykańskie stany Nebraska i Iowa. Wiele domów zostało uszkodzonych, są doniesienia o osobach lekko rannych. Żywioł spowodował też przerwy w dostawie prądu. Przed zagrożeniem ostrzegały syreny alarmowe.

"Cała okolica jest teraz dość płaska"

"Cała okolica jest teraz dość płaska"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, CNN

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS-u dotyczącej nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, mówił między innymi o - jak oceniał - zagrożeniach związanych z Europejskim Zielonym Ładem, paktem migracyjnym, proponowanymi zmianami w traktatach i walutą euro. Przekazał, że kandydatem jego partii na unijnego komisarza będzie Jacek Saryusz-Wolski.

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Źródło:
TVN24, PAP

Kristi Noem - która jest poważnie rozważana do funkcji wiceprezydentki USA, gdyby Donald Trump wygrał wybory - opisała w książce, jak zastrzeliła swoją suczkę po nieudanym polowaniu na bażanty - podał "Guardian" po zapoznaniu się z treścią publikacji, która niebawem ma się ukazać w USA. Republikańska polityczka przekonuje w niej, że to dowód, iż w razie potrzeby jest zdolna zrobić wszystko, co "trudne, brudne i brzydkie".

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Zastrzeliła swoją suczkę, która "zrujnowała polowanie". Gubernatorka może zostać wiceprezydentką przy Trumpie

Źródło:
PAP, The Guardian, Reuters

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Pogoda na majówkę 2024. Do Polski zmierza powietrze z południa, dzięki któremu przez kilka dni temperatura miejscami będzie przekraczać 25 stopni. Zrobi się gorąco, jednak zawita do nas także więcej chmur, z których część może okazać się burzowa. Sprawdź najnowszą szczegółową prognozę pogody na majówkę przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Najnowsza pogoda na majówkę. Wybuch gorąca, ale i ryzyko gwałtownych zjawisk

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24