"Dzwonili do mnie, pytali, czy słowa Dudy to prawda"

13 1045 kawa cl-0013
Arłukowicz: dzwoniło do mnie wczoraj kilku polityków europejskich i pytali, czy to jest prawda
Źródło: TVN24
"Dawno nikogo nie powieszono za zdradę" - te słowa, przytoczone przez Andrzeja Dudę w trakcie wywiadu, wywołały falę komentarzy. Europoseł KO Bartosz Arłukowicz w "Kawie na ławę" zdradził, że dzwonili do niego w tej sprawie politycy europejscy. Upewniali się, czy to prawdziwa wypowiedź głowy państwa, czy fake.

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie wypowiedział się o sędziach i sytuacji w wymiarze sprawiedliwości, a jego słowa od środy są szeroko komentowane. - Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: "Wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę". To straszne, ale w tych słowach jest prawda - mówił Duda.

Wypowiedź prezydenta komentowali w niedzielę w TVN24 goście "Kawy na ławę" - posłanka Polski 2050 Aleksandra Leo, europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, europoseł Koalicji Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz, europoseł PiS Tobiasz Bocheński, poseł Konfederacji Przemysław Wipler i doradca szefa BBN Grzegorz Witkowski.

Witkowski: uzasadniony gniew

Witkowski stwierdził, że "10 lat prezydentury Andrzeja Dudy to nie jest kwestia jednego wywiadu, bardzo dobrego zresztą". - 58 minut bardzo dobrej rozmowy, pogłębionej rozmowy z trzema dziennikarzami, którzy zadawali naprawdę trudne pytania - dodał.

- Przyczyną upadku pierwszej Rzeczypospolitej była zdrada. W czasie insurekcji kościuszkowskiej było wieszanie zdrajców ojczyzny. I o tym pisał świetny poeta, świętej pamięci Marek Rymkiewicz. I do tego się odnosił pan prezydent, trawestował. A dokładnie to się odnosił do jakiegoś obywatela, który wyraził uzasadniony swój gniew na temat stanu sądownictwa w Polsce i postawy sędziów upolitycznionych w ostatnich latach, był zawiedziony - tłumaczył Dudę Witkowski.

Stwierdził, że "35 lat temu nie przeprowadzono dekomunizacji w żadnej formie". - Wtedy późniejszy pierwszy prezes Sądu Najwyższego, argumentując braki w rozliczeniach i dekomunizacji stanu sędziowskiego, powiedział, że środowisko sędziowskie oczyści się samo. Wszyscy w to naiwnie uwierzyliśmy i się okazuje, że po 35 latach jest jeszcze bardziej zabagnione to środowisko niż było 35 lat temu - ocenił.

- Pan prezydent po 10 latach swojej prezydentury, wybitnej prezydentury, która zaznaczona jest bezpieczeństwem państwa i bezpieczeństwem międzynarodowym, geopolitycznym swoje diagnozy w ten sposób zanalizował i ja się z tym absolutnie zgadzam - podsumował doradca szefa BBN.

Witkowski: 10 lat prezydentury Andrzeja Dudy to nie jest kwestia jednego wywiadu
Źródło: TVN24

Arłukowicz: tragiczna końcówka

Arłukowicz odpowiedział Witkowskiemu, że to, co mówi, jest "rzeczą niebywałą". - Pan mówi o wybitnym wywiadzie pana prezydenta. Do mnie żaden PiS-owiec w ciągu ostatnich dni ani tygodni nie dzwonił, ale dzwoniło do mnie wczoraj kilku polityków europejskich, z którymi pracuję na co dzień. I pytali, czy to jest prawda, czy to jest fake, co powiedział wasz prezydent - przytaczał europoseł Koalicji Obywatelskiej.

- Te słowa o sędziach, że być może nikt nikogo do tej pory nie powiesił, trzeba ich wszystkich zabrać ze stanu sędziowskiego, mówi człowiek, pan prezydent Duda, który kończąc swoją kadencję, zapomniał o jednej rzeczy - że kiedy był wiceministrem sprawiedliwości, to siedział biurko w biurko naprzeciw siebie z wiceministrem sprawiedliwości o nazwisku Kryże - stwierdził Arłukowicz, odwołując się do Andrzeja Kryże. - To był prokurator, który w stanie wojennym ścigał, i to dość mocno ścigał, opozycjonistów. Mówi to pan prezydent, który postanowił wesprzeć w drodze do Trybunału Konstytucyjnego pana (Stanisława - red.) Piotrowicza. Mówi panu to coś? - pytał polityk.

Słowa Dudy nazwał "kompromitacją". - To jest finałowa, absolutnie tragiczna końcówka pana prezydenta - podsumował.

Scheuring-Wielgus: maska prezydenta sromotnie upadła na ziemię

Scheuring-Wielgus oceniła, że Witkowski "dokładnie tak samo się kompromituje jak prezydent w tym swoim wywiadzie".

- Ale czy to dla mnie było zaskoczeniem? Nie. Maska prezydenta Andrzeja Dudy po prostu sromotnie upadła na ziemię podczas tego wywiadu. Nawet jeżeli cytował kogoś, kto do niego podszedł, to prezydent, gdyby miał trochę oleju w głowie, powiedziałby do tego człowieka, nie mów tak, bo możesz doprowadzić do tragedii. Nie wolno w ten sposób się zachowywać. Ale prezydent Duda jest z tego zadowolony, bo uważa, że wieszanie ludzi to jest coś normalnego, że mu tego brakuje - mówiła europosłanka. - To jest naprawdę kompromitacja - podkreśliła europosłanka Lewicy.

- To, że pan teraz nie neguje tego i chwali prezydenta za ten wywiad, że był taki wspaniały, to też świadczy o panu bardzo źle. I bardzo panu współczuję, że zabiera pan na swoje plecy narrację prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent Andrzej Duda wysadził w powietrze wymiar sprawiedliwości. To przez prezydenta Andrzeja Dudę mamy ten cały rozgardiasz i bałagan w wymiarze sprawiedliwości. Całe szczęście, że odchodzi, ale to nie był prezydent wszystkich Polaków. Mówił tak 10 lat temu, że taki będzie. Ale nigdy taki nie był. Wyśmiewał ludzi, wyśmiewał społeczność LGBT - przypominała Scheuring-Wielgus.

Stwierdziła również, że jego słowa o sędziach to "legitymizowanie przemocy wobec ludzi".

Scheuring-Wielgus: maska prezydenta sromotnie upadła na ziemię
Źródło: TVN24

Leo: namawianie do przemocy

Posłanka Leo oceniła, że takie słowa są "nieakceptowalne". - I nie zmieni tego ani żaden wykład historyczny, który przed chwilą tu mieliśmy, ani cytowanie poezji. To jest pierwsza osoba w państwie. W tak spolaryzowanym kraju to jest namawianie do hejtu, namawianie do nienawiści, namawianie do przemocy, bo cóż to jest innego? - stwierdziła.

- W kraju Adamowicza, w kraju Narutowicza mówienie czegoś takiego przez pierwszą osobę w państwie jest totalnie nieodpowiedzialne - dodała posłanka Polski 2050.

Jej zdaniem "prezydent bierze przykład nie z takich osób, jak trzeba, z osób, które tak jak pan Braun, na wybrykach, na cynizmie politycznym budują swoje poparcie". - Bo ostatnio naprawdę nie było już słychać pana prezydenta. Kończy swoją 10-letnią kadencję, więc jest to przemyślana strategia budowania poparcia, zbieranie głosów - oceniła Leo.

Leo: namawianie do przemocy
Źródło: TVN24

Bocheński: w przypadku zdrady ojczyzny oczekuję kary śmierci

- Idea jest taka, że mamy podział władz. W Polsce mamy podział na trzy władze - mówił Bocheński. - Na władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Idea polega na tym, że one nie tylko są rozdzielone, ale są rozdzielone po to, żeby się wzajemnie hamowały. Jeżeli jakaś władza nie ma żadnych hamulców ze strony dwóch pozostałych, to dochodzi do sytuacji zaburzenia tego podziału ze szkodą dla demokracji - dodał europoseł PiS.

Ocenił, że "sędziowie też muszą ponosić odpowiedzialność za swoją władzę, ponieważ posiadają ogromną władzę". - Powinni być co do zasady ustami ustawy, a bardzo często są kreatorami nowych norm prawnych, wywodząc je w tak zwanej wykładni rozszerzającej z prawa, która obowiązuje i powinni za to ponosić konsekwencje. W tym stwierdzeniu nie ma nic bulwersującego ani niesamowitego - mówił polityk.

- Największym wymiarem zdrady jest zdradzanie polskiej niepodległości i suwerenności poprzez wynoszenie jej za granicę - powiedział Bocheński. Dodał, że "twierdzenie, że jakikolwiek organ poza Rzeczpospolitą ma prawo wykładać konstytucyjne normy Rzeczpospolitej, również jest zdradą suwerenności konstytucji polskiej, bo nic tam takiego nie jest zapisane i taka władza nigdzie nie została przekazana".

- Ale łączenie wypowiedzi prezydenta dotyczącej zdrady z sądownictwem jest nadużyciem. Jeżeli państwo mnie pytacie, ja nie wiem, jakie jest państwa zdanie, ale jeżeli by Putin zaatakował Polskę i ktoś by zdradzał moją ojczyznę, to tak, ja oczekuję kary śmierci dla takiej osoby w sytuacji wojennej - podsumował swoją wypowiedź polityk.

Bocheński: sędziowie też muszą ponosić odpowiedzialność
Źródło: TVN24

Wipler: zachowuje się jak były prezydent

Zdaniem Wiplera prezydent "mówił o dwóch kwestiach i tam zabrakło wyrazistszej kropki między tą pierwszą częścią o sędziach a drugą - o ogólnej naturze zdrady".

- Dla mnie ta wypowiedź jest wypowiedzią prezydenta, który już się zachowuje trochę jak były prezydent, a nie aktualnie obowiązujący prezydent. Gdyby ten wywiad miał miejsce za miesiąc, nadal by rezonował, ale nie tak mocno - skwitował poseł Konfederacji.

Jego zdaniem "ta wypowiedź jest przyznaniem się do wielkiej porażki". - Ponieważ po ośmiu latach, gdy obóz Prawej Sprawiedliwości miał swojego prezydenta i pełnię władzy, a wymiar sprawiedliwości jest w tak dramatycznej zapaści, tutaj niewiele się pogorszyło, chociaż się pogorszyło w trakcie ostatnich dwóch lat, ale to, w jakiej złej kondycji były sądy, pokazuje, że tutaj zmarnowano osiem lat bez planu i działania - ocenił.

- Pan prezydent pokazał, że jeżeli będzie większość konstytucyjna i nie będzie mniej daleko idących zmian, to faktycznie przy pracy nad resetem konstytucyjnym i zmianami w konstytucji może mieć miejsce taka sytuacja, w której sędziowie obecni przestaną być sędziami, łącznie z konsekwencjami naruszania ich praw nabytych - mówił Wipler. - Ja tego byłbym osobiście przeciwnikiem, ale on mówił o jakiejś propozycji, myślę, mało realistycznej, ale pewnego wariantu resetu konstytucyjnego. My powinniśmy naprawić wymiar sprawiedliwości, powinniśmy go bardzo mocno przebudować i my nie potrzebujemy ani wieszania kogokolwiek, ani straszenia kogokolwiek, zwłaszcza sędziów, że im się zabierze uposażenia w stanie spoczynku. My potrzebujemy wypracowania konsensusu i naprawy wymiaru sprawiedliwości na lata. Chyba nikt tutaj, kto siedzi w tym studiu, nie powie, że on dobrze działa - dodał.

Wipler: zachowuje się jak były prezydent
Źródło: TVN24
OGLĄDAJ: Aleksandra Leo, Przemysław Wipler, Grzegorz Witkowski, Bartosz Arłukowicz, Tobiasz Bocheński, Joanna Scheuring-Wielgus
pc

Aleksandra Leo, Przemysław Wipler, Grzegorz Witkowski, Bartosz Arłukowicz, Tobiasz Bocheński, Joanna Scheuring-Wielgus

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: