Dziś Janusz Piechociński spotka się ze swoim poprzednikiem Waldemarem Pawlakiem - poinformował nowy szef PSL. Spotkanie będzie dotyczyć ewentualnej dymisji ministra gospodarki. - Liczę na to, że da się przekonać bardzo racjonalnymi argumentami, że dzisiaj potrzeba Polsce poczucia przewidywalności i stabilności w rządzie - mówił Piechociński. Konferencja Pawlaka o godz. 12.
- Ponieważ nie zgadzam się fundamentalnie z propozycjami Janusza Piechocińskiego, w poniedziałek złożę rezygnację ze stanowiska wicepremiera i ministra gospodarki - skomentował wyniki głosowania Pawlak.
"Potrzeba stabilności"
W poniedziałek Piechociński w rozmowie z TVN24 powiedział, że liczy "na dłuższe spotkanie" i omówienie kwestii poruszonych przez Pawlaka.
- Wczoraj miałem okazję rozmawiać z jego prawą ręką, sekretarzem stanu Mietkiem Kasprzakiem. Wymieniliśmy dużo poglądów na temat stanu pracy resortu gospodarki, podzielał mój pogląd, co do ważności dokończenia tego pakietu, choćby związanego z energią odnawialną. To jest jeden z ważniejszych kierunków strategicznych polskiej polityki gospodarczej - mówił.
Nowy szef ludowców nie ukrywa, że liczy, iż uda mu się przekonać Pawlaka za pomocą "bardzo racjonalnych argumentów" do pozostania w rządzie.
- Dzisiaj potrzeba Polsce poczucia przewidywalności i stabilności w rządzie. Niepotrzebny jest okres, żeby zmiennicy mogli tracić czas na zapoznawanie się ze sprawami - argumentował.
Bez zmiany
Pawlak w poniedziałek rano nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Powiedział jedynie, że "zdania nie zmienia" i zaprosił na swoją konferencję prasową. Ta ma odbyć się o godz. 12 w Warszawie.
"Nigdy nie narzucaliśmy PSL kandydatów"
Z kolei rzecznik rządu Paweł Graś zapewnił, że w tym tygodniu na pewno dojdzie dospotkań koalicyjnych, rozmawiać będą też Donald Tusk z Waldemarem Pawlakiem . - Gratulujemy zwycięzcy. Mamy nadzieję, że zasady, sposób funkcjonowania koalicji się nie zmieni - zadeklarował Graś na antenie RMF FM. Pytany, czy Piechociński zastąpi Pawlaka na stanowisku wicepremiera, Graś powiedział, że PO będzie czekała na decyzję PSL w tej sprawie. - Nigdy nie narzucaliśmy PSL kandydatów na ministrów i wicepremiera - zaznaczył. - Przez te pięć lat koalicja PO-PSL była wykuta na partnerstwie, tak będzie dalej - zapowiedział rzecznik rządu.
Rzecznik rządu prywatnie o Piechocińskim powiedział zaś: - Polubiłem Pana Waldemara. Odkryłem że pod maską cyborga jest bardzo dowcipny i sympatyczny człowiek.
JANUSZ PIECHOCIŃSKI BĘDZIE GOŚCIEM "FAKTÓW PO FAKTACH" W TVN24
Autor: nsz//mat/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP