Łódź obchodzi dziś „dzień bez torby foliowej". Akcja ma zachęcić mieszkańców do pakowania zakupów w bezpieczne dla środowiska torby ekologiczne, a nie plastikowe reklamówki.
Na pomysł "dnia bez torby foliowej" wpadł wiceprzewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej Krzysztof Piątkowski (PiS). W organizację imprezy włączyli się łódzcy kupcy z małych i dużych sklepów oraz targowisk, a także lokalne szkoły.
Przez cały dzień zbierane będą podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, zabraniającej - z pewnymi wyjątkami - stosowania jednorazowych torebek foliowych. Inicjatorzy akcji liczą, że zbiorą tysiąc podpisów.
Ekologia a konstytucja W listopadzie zeszłego roku wojewoda łódzki uchylił zakaz stosowania torebek foliowych w handlu. Ale na Śląsku kolejne miasta każą kupcom przerzucać się na papierowe torby. Ekologiczne zmiany w sklepach są nieuniknione, ale czy zgodne z konstytucją?
Zakaz w Łodzi miał obowiązywać dopiero od czerwca 2008 roku, ale wojewoda Witold Gwiazda uznał, że uchwała narusza swobodę prowadzenia działalności gospodarczej, która jest zagwarantowana w Konstytucji RP. - Wolność działalności gospodarczej należy rozumieć w ten sposób, iż podejmowanie i wykonywanie tej działalności jest wolne dla każdego, na równych prawach – napisał w uzasadnieniu.
Do podobnych wniosków doszedł Urząd Wojewódzki w Katowicach. Tamtejszy Wydział Prawny i Właścicielski uznał, że zakaz używania jednorazowych toreb foliowych w Zabrzu i Tychach zostanie uchylony. - Torby foliowe nie stanowią żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. To produkt bezpieczny, dopuszczony do używania jako opakowanie żywności - argumentowali urzędnicy.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24