Aleksandra Gajewska przyszła do Sejmu z czteroletnim synem i wylał się na nią hejt. Marcelina Zawisza na posiedzeniu komisji karmiła dziecko piersią i spotkała ją fala krytyki. - Gdy do Sejmu przychodzą ojcowie z dziećmi, nikt tego nawet nie zauważa. Gdy robi to kobieta, rozpętuje się dyskusja o tym, jak źle organizuje życie - mówi w podcaście "Wybory Kobiet" Arlety Zalewskiej i Aleksandry Pawlickiej posłanka partii Razem.
Czas najwyższy, żeby w Sejmie powstał pokój dla dzieci - mówią posłanki przyszłej koalicji rządowej. To powinno być miejsce, gdzie posłowie i pracownicy kancelarii, w razie potrzeby, będą mogli zostawić swoje pociechy. Choć na chwilę - słyszymy. I dodają: czas, by skończyć z nieregularnymi, niezapowiedzianymi, nocnymi posiedzeniami. To da się uregulować i zaplanować.
Dyskusja wybuchła ponownie po tym, jak posłanka Aleksandra Gajewska przyprowadziła do Sejmu syna. Nie była ani pierwszą, ani zapewne ostatnią posłanką, która pojawiła się na Wiejskiej z dzieckiem. Spadła jednak na nią fala hejtu.
- Kompletnie tego nie rozumiem - mówiła Marcelina Zawisza w podcaście "Wybory kobiet" w rozmowie z Arletą Zalewską i Aleksandrą Pawlicką. Posłanka partii Razem opowiadała jak w poprzedniej kadencji zawiązała się, ponad partyjnymi podziałami, grupa kobiet, które chciały opracować standardy funkcjonowania w Sejmie. Tak, by i posłanki i pracownicy kancelarii Sejmu, którzy mają dzieci, mogli zaplanować opiekę nad nimi. - Po południu dowiadujemy się, że głosowania nagle są zwołane na godzinę 23 i wszyscy muszą zostać do nocy w Sejmie - i my, i cała obsługa. To nie jest konieczne. Da się tego uniknąć - podkreśliła posłanka.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w ostatnich dniach wielokrotnie zapewniał, że obrady Sejmu będą miały swój wcześniej zaplanowany harmonogram i że nie ma potrzeby, by pracować po nocach, skoro można wydłużyć posiedzenie Sejmu o kolejny dzień.
W podcaście rozmówczynie szczegółowo dyskutują również o przyszłym składzie rządu Donalda Tuska. I o pierwszym, w tej kadencji Sejmu, obywatelskim projekcie ustawy o finansowaniu leczenia niepłodności metodą in vitro.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Będziemy opozycją, bo nie wchodzimy do rządu, ale jesteśmy również opozycją do PiS-u"
Źródło: TVN24