- Jak bezdomne zwierzę siedzi na ulicy, to nie można przejść obojętnie. Niektórzy przechodzą, ale my nie potrafimy - opowiada Oliwia Szczurek, która wraz z kolegami i koleżankami opiekuje się bezdomnymi kotami. W jednym z pustostanów w Opolu dzieci same stworzyły kocie schronisko. Niestety urzędnikom zaczęło to przeszkadzać. - My je tutaj przynosimy i jeśli nie ma żadnego ogłoszenia, że zaginął pies albo kot, to po prostu oddajemy w dobre ręce - podkreśla Oliwia.
Zanim jednak zwierzęta trafią w dobre ręce, są pod równie dobrą opieką. Dzieci w podwórkowym pustostanie urządziły kocie pogotowie. Wszystko zrobiły same, nawet pomalowały ściany resztkami farby.
Koty mogą spać spokojnie i to z pełnymi brzuchami. Dzieci wraz z mieszkańcami Opola zorganizowały dla nich zbiórkę jedzenia. Zwierzętom pomaga też opolska weterynarz Izabela Król, która leczy koty za darmo. - Te koty były gdzieś znalezione i były w złym stanie. Troska dzieci spowodowała, że teraz są w dobrym stanie - podkreśla Król.
Są problemy
Niestety działalność dzieci stanęła pod znakiem zapytania, ponieważ do drzwi zapukała straż miejska. - Powiedzieli, że dostali wiadomość, że coś się dzieje, że w pustostanie ktoś przebywa - wspomina Oliwia Szczurek. - Siedzieliśmy i płakaliśmy. Bardzo się martwiliśmy, że nam zamkną to - dodaje inny z opiekunów kotów Bartek Kuryło. Dla dzieci "schronisko" to "baza", ale dla urzędników pustostan należący do miasta. I choć od kilkunastu lat budynek jest nieużywany, a wielokrotne próby jego sprzedaży kończyły się niepowodzeniem, to urzędnicy nagle sobie o nim przypomnieli.
Były łzy i rozpacz, ale w końcu dzieci postanowiły działać i przekonać urzędników że ani im, ani zwierzętom w pustostanie nie dzieje się nic złego. Porozmawiały z samym prezydentem Opola. Ten obiecał, że sprawie się przyjrzy. - Ja wyślę tam osoby, które zobaczą jak to wygląda, żeby nie było ryzyka, że coś wam się zdarzy. Spróbuję zalegalizować to na tyle, na ile jest to możliwe. Postaram się, żebyście mogli tam normalnie, legalnie być - mówi prezydent Opola Ryszard Zembaczyński.
Źródło: TTV
Źródło zdjęcia głównego: TTV