Sejm nie zgodził się w piątek na odrzucenie projektu tzw. dużej ustawy medialnej w pierwszym czytaniu, czego chciała część opozycji. Projekt trafi teraz do dalszych prac w sejmowej komisji kultury. Komisja zdążyła już zdecydować, że w sprawie projektu odbędzie się wysłuchanie publiczne.
Na projekt "dużej" ustawy medialną składa się pakiet trzech propozycji ustaw autorstwa PiS: o mediach narodowych; o składce audiowizualnej oraz przepisy wprowadzające ustawę o mediach narodowych i ustawę o składce audiowizualnej.
Za wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy o mediach narodowych w pierwszym czytaniu głosowali posłowie opozycyjni, z wyjątkiem posłów Kukiz15, którzy wstrzymali się od głosu. Przeciw był klub PiS.
W wypadku wniosku o odrzucenie projektu dot. składki audiowizualnej głosy rozłożyły się nieco inaczej, gdyż za odrzuceniem opowiedziała się cała opozycja, a przeciw był PiS.
Wniosek o odrzucenie trzeciego projektu - przepisów wprowadzających, poparła opozycja, w tym częściowo klub Kukiz15 (część posłów tego klubu wstrzymała się od głosu), a posłowie PiS głosowali przeciw.
Kolejna burzliwa dyskusja
Piątkowe głosowanie poprzedziły wystąpienia posłów, powtarzające argumenty z czwartkowej debaty podczas pierwszego czytania projektów na plenarnym posiedzeniu Sejmu.
Posłowie PiS mówili wówczas o "wielkiej odnowie mediów, która da im niezależność od polityki i stabilność finansową", podczas gdy opozycja oceniła projekt jako "skok na pieniądze", "zamach na prawdę" oraz "ustawa, której trzeba się bać".
W piątek posłowie opozycji zarzucali, że projekt obchodzi konstytucję, gdyż kompetencje nowej Rady Mediów Narodowych i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dublują się, nowa składka audiowizualna stanowi w istocie nowy podatek, a media pod rządami PiS staną się "narzędziem brutalnej propagandy".
Piotr Liroy-Marzec z Kukiz15 powiedział posłom wnioskodawcom z PiS, iż liczy, że po "wczorajszej dyskusji siądziecie państwo z nami do pracy" nad poprawieniem projektu. Podobną deklarację złożył Paweł Kukiz.
- My jeszcze raz podejdziemy do tych rozmów, bo państwo polskie jest ponad nami i moje emocje nie mają żadnego znaczenia. Ale jeżeli po raz kolejny zawiedziecie... Nie powiem więcej, bo pan Ziobro ma prokuraturę - mówił Kukiz.
Barbara Bubula z PiS, zabierając głos w imieniu wnioskodawców, zapowiedziała "głębokie dyskusje nad udoskonaleniem projektu" oraz przeprowadzenie wysłuchania publicznego. Także wiceminister kultury i pełnomocnik rządu ds. reformy mediów Krzysztof Czabański zapowiedział szerokie konsultacje projektu.
Jego wystąpienie skrytykowała opozycja, także za formę.
- Chciałabym, żeby pan minister nauczył się, że nie macha się palcem na posłów i że się nie trzyma ręki w kieszeni, bo to także nie jest dowód kultury - powiedziała poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), w poprzedniej kadencji Sejmu przewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Jeszcze w piątek komisja kultury, do której trafił projekt zmian, podjęła uchwałę o zorganizowaniu wysłuchania publicznego w sprawie "dużej" ustawy medialnej. Zaplanowano je na 17 maja o godz. 11 w Sejmie.
Co jest w projekcie?
Przekształcenie TVP, PR i PAP w instytucje mediów narodowych miałoby nastąpić od 1 lipca tego roku.
Wyboru władz mediów publicznych miałaby odtąd dokonywać 6-osobowa Rada Mediów Narodowych wybierana przez Sejm, Senat i prezydenta na 6-letnią kadencję. Wśród kandydatów wybieranych przez Sejm jedno miejsce będzie ustawowo gwarantowane dla kandydata z największego klubu opozycyjnego, czyli w obecnej kadencji z PO.
Władze poszczególnych mediów, czyli dyrektorzy naczelni, mieliby być wybierani w drodze konkursów jawnych spośród kandydatów zgłoszonych przez organizacje społeczne i stowarzyszenia twórcze. Mają być wybierani na co najmniej 2-letnią kadencję związaną z realizacją przyjętych planów programowo-finansowych.
W mediach publicznych mają powstać Społeczne Rady Programowe utworzone z kandydatów zgłoszonych przez: organizacje społeczne, związki zawodowe, związki wyznaniowe, stowarzyszenia. Społeczne Rady Programowe mają oceniać realizację misji przez poszczególne media i będą mogły występować z wnioskami personalnymi.
Autor: ts/ja / Źródło: PAP, tvn24.pl