- Po raz kolejny apeluje do prezydenta Komorowskiego, by się nie obawiał i do merytorycznej debaty stanął. Warunki są do uzgodnienia. Ja jestem gotów wziąć udział w takiej debacie choćby jutro - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta RP.
- Myślę, że Polacy w tej kampanii oczekują debaty. Zresztą opublikowany dzisiaj sondaż jasno to pokazuje, że takie jest oczekiwanie społeczeństwa - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej pod hasłem "Polacy chcą debaty przed I turą", Andrzej Duda. Kandydat PiS odniósł się w ten sposób do sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Wynika z niego, że 56 proc. Polaków chce, aby przed I turą wyborów prezydenckich odbyła się debata kandydatów, w której wziąłby udział prezydent Bronisław Komorowski.
Apel Dudy
- Po raz kolejny apeluję do pana prezydenta Komorowskiego, by się nie obawiał i do merytorycznej debaty stanął. Warunki są do uzgodnienia. Ja jestem otwarty na każdą propozycję. Jestem gotów wziąć udział w takiej debacie choćby jutro - mówił Duda na konferencji prasowej.
Jak przekonywał, Polacy oczekują merytorycznej wymiany zdań między kandydatami ubiegającymi się o fotel prezydenta. - To jest dzisiaj rzecz istotna. Każda kampania na świecie, w krajach demokratycznych, które mogą być wzorcem jeśli chodzi o prowadzenie kampanii jak Stany Zjednoczone, tam debata jest tym najważniejszym momentem. Zestawieniem poglądów kandydatów i podsumowaniem prezydentury, jeżeli urzędujący prezydent ubiega się o reelekcję - przekonywał Duda. - Mam nadzieję, że jeszcze przed 10 maja do tej debaty dojdzie - dodał.
"Ja te wybory wygram"
Duda odniósł się też do dzisiejszego sondażu CBOS, z którego wynika, że Bronisław Komorowski może liczyć w wyborach prezydenckich na 63 proc. poparcia. Poparcie dla Dudy deklaruje 15 proc. ankietowanych. - Ja czekam na sondaż, który pokaże, że ja mam -5 proc., a pan prezydent Bronisław Komorowski ma 110 proc. poparcia - skomentował sondaż CBOS Andrzej Duda. - Ja jeżdżę po całej Polsce, spotykam się z wyborcami. Uważam, że te wybory 10 maja po prostu wygram - dodał.
Kancelaria Prezydenta: dziwi uporczywe wzywanie do debaty
Wezwanie Dudy do debaty skomentowała Joanna Trzaska-Wieczorek, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta. Jak podkreśliła, prezydent Komorowski, "jako urzędująca głowa państwa niemal od pięciu lat prezentuje swoją koncepcję i model prezydentury - odpowiedzialnej i aktywnej". - Dziwi podwójna moralność prezentowana przez polityków PiS, którzy nawołują prezydenta do debaty, podczas gdy samo ugrupowanie przez cały ten czas nie skorzystało z zaproszenia prezydenta do rozmów o najważniejszych sprawach dla Polski, w tym bezpieczeństwie kraju - powiedziała Trzaska-Wieczorek. Dyrektor prezydenckiego biura prasowego zwróciła też uwagę, że przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości jak dotąd 24 razy zignorowali posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, co - jak dodała - "w obecnej sytuacji międzynarodowej musi budzić poważne pytania o rozmijanie się szumnych deklaracji z czynami". - Dziwi też uporczywe wzywanie do debaty w obliczu nie podjęcia rękawicy rzuconej przez kandydata PSL Adama Jarubasa kandydatowi PiS Andrzejowi Dudzie - dodała Trzaska-Wieczorek. Jarubas w zeszły poniedziałek zaapelował do Dudy o spotkanie w przedwyborczej debacie. Zdaniem Jarubasa, Polacy powinni mieć szansę na porównanie programów wyborczych.
Autor: kde/ja / Źródło: TVN24, PAP