To ma być skuteczny i tani sposób na złodziei węgla. PKP Cargo rocznie traci na jego kradzieży około 6 mln zł. Teraz do obserwowania torów, konkretnych stacji i pociągów będą używane drony. Z powietrza widać bowiem o wiele więcej. PKP na razie testuje drony i na początek chce zakupić ich kilkanaście. Trafią głównie na Śląsk. Materiał "Faktów" TVN.
Choć niewiele się o tym mówi, od kilku lat policjanci nie wyobrażają sobie pracy bez dronów. - Dron daje nam możliwość obserwowania miejsca z pewnej wysokości, przy przekazie bardzo dobrej jakości, który pozwala na ocenę sytuacji - tłumaczy Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.
Plaga kradzieży
Dlatego coraz chętniej sięgają po nie również inne służby. - Jest niesłyszalny dla człowieka i człowiek może być obserwowany nie wiedząc o tym, a jakość materiału jest na tyle dobra, że jesteśmy w stanie zidentyfikować tę osobę - mówi Maciej Borecki, dyrektor biura bezpieczeństwa i audytu w PKP Cargo.
PKP Cargo od lat mają problem z kradzieżami węgla. W tym roku tylko w okręgu śląskim okradziono prawie tysiąc pociągów. Bardzo trudno wytropić i zatrzymać takich złodziei. - Nie ma dnia, żeby nie dochodziło do usypów na terenie Śląska. Tych punktów wytypowanych przez nas jest bardzo dużo - podkreśla Aleksy Cieślik z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Katowicach.
Co roku PKP Cargo z powodu kradzieży węgla tracą 6 mln zł. Nie są w stanie skutecznie przypilnować wszystkich szlaków kolejowych z ziemi. Będą więc to robić to z powietrza. - Testy, które przeprowadziliśmy są bardzo obiecujące i myślimy, że drony na stałe wejdą do służby - informuje Mirosław Kuk z PKP Cargo.
Na dronach można umieścić kamery z zoomem optycznym, z promiennikami podczerwieni oraz termowizyjne. Możliwości jest bardzo wiele.
Lepiej widać z góry
Pierwsze drony mają pomagać w łapaniu złodziei na Śląsku, gdzie wzdłuż torów grasują dobrze zorganizowane gangi złodziei węgla. - Bardzo duży obszar widzimy z góry i na każdy sygnał o jakiś osobach blisko torów albo o napadzie możemy wysłać szybko patrol - tłumaczy Cieślik.
Nie wiadomo ile dronów kupią PKP Cargo. Pierwsze mają pomagać w łapaniu złodziei już na początku przyszłego roku. Oprócz dronów PKP inwestują w coraz szerszą sieć naziemnego monitoringu.
Autor: ToL//rzw / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24