Sąd po raz trzeci skazał Roberta M. na dożywocie za zgwałcenie i zamordowanie 21-letniej studentki. Drugi ze sprawców, Krzysztof M., dostał siedem lat.
Obaj mężczyźni za tę zbrodnię zostali już dwukrotnie skazani na dożywocie, ale oba wyroki zostały uchylone. Tym razem prokurator również wnioskował o ten sam wymiar kary.
Sąd Okręgowy w Poznaniu zmienił jednak kwalifikacje czynów względem Krzysztofa M., który odpowiadał za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, a nie za zabójstwo. Skazany przebywa w areszcie od siedmiu lat, w dniu uprawomocnienia się wyroku będzie mógł wyjść na wolność. Z kolei Rober M. został uznany za tak zdemoralizowanego, że należy go izolować do końca życia.
Brutalny gwałt i zabójstwo
W czerwcu 2002 roku 21-letnia Agata S. przyjechała do Wysokiej koło Piły, aby odwiedzić siostrę. Według prokuratora, pijani oskarżeni zaproponowali studentce podwiezienie, ale zjechali z drogi i wywieźli Agatę S. w pole. Dziewczyna została brutalnie zgwałcona i pobita. Bezpośrednią przyczyną śmierci Agaty było zmiażdżenie krtani. Dowodem w sprawie był m.in. ślad zębów na piersi zamordowanej dziewczyny. Według biegłego, pozostawił go Robert M.
Podczas pierwszych przesłuchań młodzi ludzie przyznali się do popełnienia zbrodni. W sądzie odwołali jednak wcześniejsze wyjaśnienia, twierdząc, że byli zastraszani w trakcie śledztwa. W lipcu 2005 roku poznański sąd okręgowy skazał obu oskarżonych na dożywocie. Taki sam wyrok zapadł w drugim procesie w grudniu 2006 roku. Oba wyroki uchylił sąd apelacyjny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24