Dowody prokuratury na winę Katarzyny W.

Jakie dowody ma prokuratura?
Jakie dowody ma prokuratura?
tvn24
Katarzyna W. oskarżona jest o zabójstwo córkitvn24

Najpoważniejszy zarzut stawiany Katarzynie W. to zabicie półrocznej córki, Magdy. Poniżej przedstawiamy, jakimi dowodami dysponuje prokuratura. To one pozwoliły na tak mocne oskarżenie.

Akt oskarżenia ws. Katarzyny W. liczy ponad 150 stron (CZYTAJ FRAGMENTY). Jego treść, za zgodą sądu, poznał reporter TVN24 Robert Jałocha. Katowiccy prokuratorzy szczegółowo opisują w nim, jak doszło do zabójstwa dziecka.

Internetowe poszukiwania: jak zabić?

Z dokumentu wynika, że przełomowym dniem okazał się być 17 stycznia. Katarzyna W. oraz jej mąż Bartłomiej W. pokłócili się. Według prokuratury to miała być bezpośrednia przyczyna, z której powodu kobieta podjęła decyzję o odebraniu życia dziecku.

O kłótni prokuratorzy wiedzą z analizy zeznań świadków i rozmów Katarzyny W. ze znajomymi za pośrednictwem komunikatora internetowego.

Prokuratura twierdzi, że po tym zdarzeniu Katarzyna W., pod nieobecność męża zaczęła zbierać w internecie informacje nt. śmierci noworodków w wyniku zaczadzenia i upadku z wysokości. Wiedza ta miała jej pomóc w późniejszej próbie pozbawienia życia dziecka. Oprócz tego, Katarzyna W. wielokrotnie wyrażała swój negatywny stosunek do dziecka. dowodem na to są zeznania znajomych, rodziny i wpisy w pamiętniku, np. "Nie chcę tego dziecka".

19 stycznia 2012 roku na prywatnym komputerze należącym do niej i Bartłomieja W., z zalogowanego konta "Kasia" w serwisie Google w przeglądarce internetowej kobieta wpisała pytanie "jak zabić bez śladów", następnie weszła na stronę, gdzie znajdował się artykuł dotyczący identyfikacji zwłok na podstawie profilu DNA i pracy policji w tym zakresie.

Dowody na Katarzynę W.?
Dowody na Katarzynę W.?tvn24

Kolejnego dnia w nocy wpisała w wyszukiwarce frazy "dochodzenie wzatrucie tlenkiem węgla i "dochodzeniepolicyjne przy zaczadzeniu" (pisownia oryginalna). W portalu Wikipedia sprawdziła hasło "zatrucie tlenkiem węgla" i odwiedziła wskazane w wynikach wyszukiwania adresy. Na stronie wiadomości.ox.pl poszukiwała frazy "zaczadzenie" oraz na stronie info.wyborcza.pl frazy "skutek zaczadzenia". 20 stycznia rano w wyszukiwarce wpisała frazę "zasiłek pogrzebowy niemowlaka" w wyniku czego weszła na prawniczą stronę nt. zasiłków pogrzebowych, gdzie sprawdziła hasła: "zasiłek pogrzebowy – vademecum", "kiedy przysługuje zasiłek pogrzebowy" oraz "pochówek dzieci". Następnie w wyszukiwarce wpisała frazę "kremacja niemowlaka cena", wchodząc na strony producentów trumien i zakładów pogrzebowych.

Później wpisała w internetowej wyszukiwarce kolejną frazę "dochodzenie policyjne w sprawie zaczadzenia", a następnie przeglądała artykuły dotyczące konkretnych przypadków zaczadzeń. Wieczorem do wyszukiwarki wpisała "nieumyślne spowodowanie śmierci" oraz "mierzenie stęrzenia co" (pisownia oryginalna), po czym czytała artykuły na ten temat.

Próba zaczadzenia

Prokuratura zarzuca Katarzynie W., że tego samego dnia, 20 stycznia, na podstawie zebranych wcześniej danych z internetu próbowała doprowadzić do zaczadzenia córki. Kobieta przymknęła drzwiczki pieca "w sposób, który - jak wyczytała na stronach internetowych - powodować miał wydzielanie się czadu". W tym czasie dziecko przebywało w sypialni. "Ograniczenie dopływu powietrza do paleniska spowodowało najpierw intensywne wydzielanie się przez szpary w nieszczelnym piecu białego dymu, (...) a następnie (...) płomienia i tlenie się drewna".

Ostatecznie kobieta odstąpiła od swojego zamiaru - dobrowolnie lub z powodu niespodziewanego powrotu męża do domu. Dowody śledczych opierają się na zeznaniach Katarzyny W., która przyznała, że gdy jej mąż wrócił, to "piec w sypialni kopcił" i dlatego wietrzyła mieszkanie. Bartłomiej W. zaprzeczył jednak, by piec działał niepoprawnie.

Prokuratura powołuje się także na ekspertów. "Zgodnie z opinią meteorologiczną w dniu 20 stycznia 2012 roku warunki atmosferyczne nie utrudniały wydobywania się dymu ze sprawnych przewodów kominowych i nie powodowały zjawiska cofania się spalin". Drożność przewodów potwierdziła również kontrola.

Dwa dni po nieudanej próbie zaczadzenia, 23 stycznia Katarzyna W. pod nieobecność męża wpisała w internetowej wyszukiwarce frazę "środki usypiające", odwiedzając witrynę, gdzie poszukiwała najsilniejszych środków tego typu bez recepty.

Dla prokuratury ich poszukiwanie pozostaje "w bezpośrednim związku ze zrealizowanym przez kobietę planem upozorowania utraty przytomności wskutek rzekomej napaści po ukryciu zwłok dziecka".

Wyrachowany plan śmierci

Najpoważniejszy zarzut prokuratury to zabójstwo z premedytacją.

Reporter TVN24 o wnioskach śledczych dotyczących działania Katarzyny W.
Reporter TVN24 o wnioskach śledczych dotyczących działania Katarzyny W.tvn24

24 stycznia Katarzyna W. z córką miała udać się do teściów. Zwlekała z tym aż do ściemnienia, by - jak twierdzą oskarżyciele - łatwiej było jej ukryć zwłoki. Prokuratura uważa, że dziewczynka żyła jeszcze po godz. 15., gdy Bartłomiej W. wraz kolegą znosili ze schodów wózek, w którym znajdowało się dziecko. Wynika to zeznań ojca Magdaleny W. oraz ustalonego później mechanizmu zgonu dziewczynki.

Katarzyna W. natychmiast po odjechaniu samochodem przez jej męża wróciła do mieszkania. Zachowanie kobiety zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Ok. godz. 16. oskarżona z dzieckiem na rękach weszła do mieszkania, co potwierdziła widząca ją wtedy sąsiadka.

W sypialni - jak twierdzą oskarżyciele - Katarzyna W. zdjęła córce kurtkę, koszulkę oraz spodnie. Prokuratura nie wie jednak, dlaczego to zrobiła.

Podejrzewa jednak, że chciała, by odzież nie zamortyzowała upadku dziecka i nie zmniejszyła siły uderzenia o podłogę oraz obrażeń doznanych w jego wyniku.

Kobieta rzuciła córką o podłogę pokoju przejściowego w pobliżu prowadzącego do sypialni progu, nie zaś w samej sypialni (Katarzyna W. twierdzi, że tam upadło jej dziecko; że był to wypadek). "Próg prowadzący do sypialni jest najwyżej położonym miejscem w mieszkaniu, co zwiększało szanse na doznanie przez pokrzywdzoną obrażeń skutkujących śmiercią" - argumentują śledczy.

Dowodem na to są ustalenia biegłych z Polskiego Towarzystwa Kryminalistycznego w Warszawie, w połączeniu z wyjaśnieniami Katarzyny W.

Za ustaleniem, iż pokrzywdzona upadła z wysokości na podłogę w rejonie progu przemawia rozkład doznanych przez nią obrażeń oraz zabrudzeń na jej odzieży, które wskazują, że "uderzyła najpierw prawą stroną okolicy łopatkowej".

Katarzyna W. mówiąc o okolicznościach upadku dziecka przekonywała, że mając na lewym przedramieniu córkę, w lewej dłoni trzymając reklamówkę z pampersami, a chcąc prawą zgasić światło w sypialni "znacznie wychyliła się do wyłącznika światła".

Wtedy dziewczynka miała upaść. Prokuratura wytyka, że pozycja dziecka opisywana przez kobietę jest "mało prawdopodobna". Zwraca uwagę też, że kobieta miała wyłącznik światła blisko siebie i nie potrzebowała w jakikolwiek sposób wychylać się.

Lista urazów

Zgodnie z opinią biegłych z zakresu medycyny sądowej, wskutek upadku Magdalena W. doznała m.in. "punktowanych otarć naskórka w okolicy podpotylicznej prawej, podbiegnięcia krwią tkanek miękkich i wylewu krwi do mięśni (...)oraz podbiegnięć krwią grzbietu w okolicy łopatkowej prawej i podłopatkowych w rzucie XI żebra po lewej i IX-XI żebra po prawej w linii między pachową tylną a łopatkową". 

Dziewczynka doznała też uszkodzenia odcinka szyjnego kręgosłupa. Doznane przez Magdalenę W. obrażenia tyłogłowia i karku nie były jednak wystarczające do spowodowania jej śmierci. W ocenie biegłych uraz doznany przez dziewczynkę mógłby być przyczyną śmierci jedynie, gdy jego następstwem byłoby uszkodzenie mózgu lub rdzenia kręgowego, co wykluczono.

Proces poszlakowy
Proces poszlakowytvn24

Udusiła, nie wezwała pomocy Prokuratura zarzuca Katarzynie W., że po upadku Magdaleny W. na podłogę i prawdopodobnej krótkotrwałej utracie przez nią przytomności, podeszła do leżącego dziecka i poprzez zatkanie otworów oddechowych (co najmniej przez trzy-cztery minuty) doprowadziła do jego śmierci w wyniku uduszenia gwałtownego. To również potwierdziły badania histopatologiczne oraz zmiany morfologiczne, wskazując na ostre niedotlenienie organizmu, skutkujące śmiercią Magdaleny W. w wyniku uduszenia gwałtownego.

Jako argumenty mówiące za celowym pozbawienia życia córki prokuratura wymienia celowe zaniechanie wezwania pomocy sąsiadów, pogotowia ratunkowego, policji, a także wcześniejsze zaplanowanie działań podjętych przez Katarzynę W. po śmierci dziecka.

Ukrycie zwłok. Włókna z rękawiczek, niedopałek niedaleko gruzowiska

Oskarżenie twierdzi, że po pozbawieniu życia Magdaleny W. Katarzyna W. przystąpiła do realizacji dalszej części swojego planu, obejmującej ukrycie zwłok i upozorowanie uprowadzenia córki.

Kobieta ubrała ciało córki i ok 16.20-16.30 wyszła z mieszkania. Kamery monitoringu zabudowane na skrzyżowaniu odnotowały jej przejście z wózkiem o godz. 16.36.

Kamery monitoringu zarejestrowały również poruszającego się w tym samym czasie (...) mężczyznę, którego cechy wyglądu odpowiadają w szczegółach opisowi rzekomego porywacza, jaki został w dniu 24 stycznia 2012 roku podany policjantom przez oskarżoną.

Według prokuratury powyższe ustalenie świadczy o tym, że idąc z mieszkania do parku Katarzyna W. dokładnie obserwowała otoczenie poszukując osoby, którą zamierzała pomówić o dokonanie na nią napaści i uprowadzenia, a następnie pozbawienie życia Magdaleny W.

Po dotarciu około godziny 17.00 do parku Katarzyna W. weszła na teren ruin, gdzie wykopała dół, w którym ukryła zwłoki dziecka.

Jak wynika z treści opinii przeprowadzonych przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji w Warszawie badań fizykochemicznych nadesłanej do badań odzieży wierzchniej Magdaleny W., którą miała na sobie w chwili ukrycia jej zwłok oraz na kocyku, którym przykryto jej zwłoki, znajdowały się włókna wchodzące w skład obszycia rękawic roboczych, w jakie zaopatrzyła się i jakich używała wtedy Katarzyna W. w celu przykrycia dziecka kamieniami oraz liśćmi.

W pobliżu miejsca, w którym odnaleziono zwłoki dziecka, znaleziono także niedopałek papierosa, na którym ujawniono materiał genetyczny oskarżonej.

W czasie ukrywania dziecka w dole Katarzyna W. zabrudziła swoje ubrania krwią dziecka, pozostawiając ślad zabezpieczony w toku postępowania.

Po ukryciu zwłok Katarzyna W. udała się w rejon ul. Legionów, gdzie około godziny 17.50 położyła się na jednej z bocznych alejek pomiędzy blokami, oczekując, aż zostanie odnaleziona przez któregoś z przechodniów.

Niedługo później leżącą oskarżoną znaleźli świadkowie. Po stwierdzeniu, że kobieta jest najprawdopodobniej nieprzytomna oraz bezskutecznych próbach jej ocucenia, jeden z mężczyzn wezwał pogotowie.

Proces poszlakowy

Jak przekonują prawnicy, proces Katarzyny W. (ruszy zapewne 18 lutego) będzie poszlakowy, czyli taki, gdzie dowody, które ma prokuratura, są pośrednie. Obciążają oskarżonego, jednak nie przesądzają jednoznacznie o jego winie. - Dowód ten polega na tym, że nie ma bezpośrednich świadków zajścia - mówi prof. Piotr Kruszyński, Instytut Prawa Karnego UW.

Katrzyna W. nie przyznaje się do zabójstwa córki. Jej adwokat nie chciał komentować aktu oskarżenia. - Nie zdradzamy naszej linii obrony - powiedział mec. Arkadiusz Ludwiczek.

Autor: nsz//mat / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W Rumunii odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Nieoczekiwanie zwyciężył ją radykalnie prawicowy i prorosyjski Calin Georgescu. To kandydat bezpartyjny, który po inwazji Rosji na Ukrainę chwalił Władimira Putina, mówiąc między innymi, że "bardzo kocha swój kraj". Krytykował NATO i tarczę antyrakietową w rumuńskim Deveselu. Kolejnym wyborczym zaskoczeniem jest trzecie miejsce faworyta, premiera Marcela Ciolacu, który  - jeśli wyniki ostatecznie się potwierdzą - odpadnie z wyścigu. 

Niespodzianka w pierwszej turze. Prorosyjski kandydat na prowadzeniu, faworyt może odpaść 

Niespodzianka w pierwszej turze. Prorosyjski kandydat na prowadzeniu, faworyt może odpaść 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Austriacka policja poinformowała o zatrzymaniu matki noworodka, który został znaleziony martwy w pojemniku na śmieci w pobliżu szpitala w Wiedniu. Władze podały również wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. 

Nie żyje noworodek, który zniknął ze szpitala. Zatrzymanie matki dziecka - nowe ustalenia

Nie żyje noworodek, który zniknął ze szpitala. Zatrzymanie matki dziecka - nowe ustalenia

Źródło:
ENEX, tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Samolot transportowy lecący z Niemiec rozbił się w poniedziałek nad ranem w pobliżu lotniska w stolicy Litwy, Wilnie. Maszyna uderzyła w budynek mieszkalny. Centrum Zarządzania Kryzysowego wyjaśnia przyczyny katastrofy. "W tej chwili nie ma żadnych danych mówiących o tym, że na pokładzie doszło do eksplozji" - czytamy w komunikacie.

Katastrofa w Wilnie. Samolot uderzył w budynek mieszkalny

Katastrofa w Wilnie. Samolot uderzył w budynek mieszkalny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, Delfi

Już prawie wszystkie największe partie polityczne zaprezentowały swoich kandydatów w wyborach prezydenckich. W wyścigu tym zmierzą się na pewno: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen i Marek Jakubiak. Wciąż nie wiadomo, na kogo postawi Lewica.

Oni powalczą o prezydenturę

Oni powalczą o prezydenturę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

18,2 stopnia Celsjusza - nawet tyle w poniedziałkowy poranek pokazywały termometry na przedgórzu sudeckim. Jak tłumaczył na antenie TVN24 prezenter tvnmetro.pl Tomasz Wasilewski, tak wysokie wartości związane są z występowaniem efektu fenowego. Aby jednak doszło do takiego wzrostu, musi zostać spełnione kilka warunków.

"Sensacja pogodowa w poniedziałek rano". Ponad 18 stopni przed wschodem Słońca

"Sensacja pogodowa w poniedziałek rano". Ponad 18 stopni przed wschodem Słońca

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl, TVN24

Potentat branży finansowej Klarna otwiera w Warszawie centrum innowacji. Założona przez Sebastiana Siemiątkowskiego firma jest jedną z wielu, które chcą inwestować w Polsce w nowe technologie - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

Szwedzki gigant otwiera centrum w Polsce

Szwedzki gigant otwiera centrum w Polsce

Źródło:
PAP

Premier zamierza powołać specjalny superurząd do walki z szarą strefą - przekazał w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna". W zespole zasiądą między innymi przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowej Inspekcji Pracy, a także Krajowej Administracji Skarbowej.

W Polsce ma powstać "superurząd"

W Polsce ma powstać "superurząd"

Źródło:
PAP

Nie wyobrażam sobie, by ktoś w ramach zakończenia wojny polsko-polskiej nawoływał, żeby pan Zbigniew Ziobro i pan Adam Bodnar usiedli do stołu i określili, jak ma wyglądać prokuratura - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. - Trzeba twardo bronić swoich racji, ale jednocześnie odróżniać spór polityczny od codziennego życia - wyjaśniał.

"Nie ma za wiele miejsca na wyciąganie ręki do politycznych przeciwników"

"Nie ma za wiele miejsca na wyciąganie ręki do politycznych przeciwników"

Źródło:
TVN24
Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W meksykańskim mieście Villahermosa "uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Zastrzelili co najmniej sześć osób, a dziesięć zostało rannych.

"Uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Otworzyli ogień

"Uzbrojeni mężczyźni weszli do baru w poszukiwaniu konkretnej osoby". Otworzyli ogień

Źródło:
PAP

Trzy osoby zatrzymano w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w związku z morderstwem obywatela Izraela, 28-letniego rabina. Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu potępiło atak jako "antysemicki akt terrorystyczny" i zapewniło, że Izrael zrobi wszystko, co w jego mocy, aby postawić winnych przed sądem.

Znaleźli ciało rabina. Trzy osoby zatrzymane

Znaleźli ciało rabina. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy pokazała dziennikarzom fragmenty szczątków nowego eksperymentalnego pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, którego Rosjanie użyli do ataku na miasto Dniepr.

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Odór niewiadomego pochodzenia wydostawał się z rosyjskiego modułu transportowego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak przekazała NASA, kosmonauci natychmiast odcięli maszynę od reszty stacji i przeprowadzili procedury oczyszczania.

Rosyjski statek dotarł na ISS, kosmonauci poczuli "toksyczny" odór

Rosyjski statek dotarł na ISS, kosmonauci poczuli "toksyczny" odór

Źródło:
NASA, Ars Technica

Kandydat centrolewicowego Szerokiego Frontu Yamandu Orsi pokonał Alvaro Delgado z centroprawicowej Partii Narodowej i zostanie prezydentem Urugwaju - podały w niedzielę miejscowe media, przytaczając oficjalne wyniki drugiej tury wyborów po zliczeniu prawie wszystkich głosów.

Poparł go "najbiedniejszy prezydent świata". Kandydat "nowoczesnej lewicy" triumfuje  

Poparł go "najbiedniejszy prezydent świata". Kandydat "nowoczesnej lewicy" triumfuje  

Źródło:
PAP

Siły powietrzne USA poinformowały w oświadczeniu, że w minionym tygodniu w pobliżu trzech baz na wschodzie Wielkiej Brytanii, wykorzystywanych przez wojsko amerykańskie, wykryto niewielkie drony.

Nieznane drony w pobliżu amerykańskich baz

Nieznane drony w pobliżu amerykańskich baz

Źródło:
PAP

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

W poniedziałek rano na ulicy Banacha pieszy został potrącony przez tramwaj. Jak podała policja, mężczyzna został zabrany do szpitala. Były utrudnienia w ruchu.

Pieszy potrącony przez tramwaj na Ochocie

Pieszy potrącony przez tramwaj na Ochocie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia zablokowali ruch na Wisłostradzie. Usiedli na jezdni na wysokości wjazdu do tunelu. Interweniowała policja.

Ostatnie Pokolenie zablokowało ruch na Wisłostradzie

Ostatnie Pokolenie zablokowało ruch na Wisłostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1006 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak dronami na Kijów. Rosja werbuje jemeńskich bojowników Huti na wojnę z Ukrainą, obiecując im pracę i obywatelstwo, a następnie zmuszając do służby w armii i wysyłając na front. Rosyjskie zapasy broni z czasów radzieckich mają wyczerpać się pod koniec 2025 roku. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Kończą się zapasy radzieckiej broni, Rosja werbuje bojowników Huti

Kończą się zapasy radzieckiej broni, Rosja werbuje bojowników Huti

Źródło:
PAP

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Poniedziałek przyniesie w części kraju silne podmuchy wiatru osiągające prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

IMGW ostrzega. Początek tygodnia będzie wietrzny

IMGW ostrzega. Początek tygodnia będzie wietrzny

Źródło:
IMGW

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zlokalizowane w Albanii, ale finansowane przez włoski rząd ośrodki dla osób ubiegających się o azyl stoją puste. Policjanci oraz pracownicy socjalni, którzy zostali rozmieszczeni tam przez rząd, wrócili do swoich domów.

Miały tworzyć nowy model odpowiedzi na kryzys migracyjny. Ośrodki stoją puste

Miały tworzyć nowy model odpowiedzi na kryzys migracyjny. Ośrodki stoją puste

Źródło:
PAP

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium