Nakłonienie rządu do publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - to był cel manifestacji, która w sobotnie południe przeszła sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego przed Pałac Prezydencki. Miasto mówi o 50 tys. uczestników. Policja podaje, że było 15 tys. osób.
Manifestacja, która odbyła się pod hasłem "Przywróćmy ład konstytucyjny", miała związek ze środowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego oraz wydaną w piątek opinią Komisji Weneckiej na temat zmian w ustawie o TK.
Protest zorganizowała Nowoczesna, udział wzięli także politycy PO oraz działacze KOD. Rozpoczął się on od zebrania pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie, gdzie w południe liderzy marszu wygłosili krótkie przemówienia. Następnie zgromadzony tłum przeszedł ulicami Warszawy przed Pałac Prezydencki. Tam manifestacja się zakończyła.
Okazać szacunek konstytucji
Według warszawskiej policji wzięło w niej udział 15 tys. osób, z kolei według władz miasta Warszawa mogło to być nawet 50 tys. Marsz zakończył się przed czasem, krótko po godzinie 14. (według zapowiedzi miał trwać do godz. 15 - red.) Obecni byli także liderzy opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej, m.in. szef Nowoczesnej Ryszard Petru, lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski, posłanka PO i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka.
- Przyszliśmy tutaj, żeby okazać szacunek polskiej konstytucji - mówiła na rozpoczęciu manifestacji posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Chodźcie z nami, obronimy polską konstytucję - apelowała.
Jak mówiła, to jest czas, by prezydent Andrzej Duda odpowiedział sobie na pytanie, czy "chce stać po stronie bezprawia, chaosu i staczać Polskę w stronę autorytaryzmu, czy chce stać po stronie demokratycznego ładu i litery prawa".
"Tylko TK obroni naszą wolność"
Polityk PO Borys Budka zachęcał do pisania wiadomości do rządu z apelem o opublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca w sprawie noweli ustawy o TK.
- Bronimy dziś Trybunału Konstytucyjnego, bo tylko TK jest w stanie obronić naszą wolność - mówił lider KOD Mateusz Kijowski.
Protestujący trzymali transparenty z napisami m.in.: "Dość łamania prawa". Widać flagi Polski i Unii Europejskiej. Wznosili także okrzyki m.in. "Tu jest Polska" oraz "Zima wasza, wiosna nasza".
Po zakończeniu manifestacji Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że organizowane będą kolejne demonstracje, "nie może na razie zdradzić jednak wszystkiego". - Być może będzie trzeba apelować o rozwiązanie Sejmu - powiedział.
Opozycja ponad podziałami?
Ryszard Petru w zeszłym tygodniu apelował do innych partii opozycyjnych, by wszyscy razem, ponad podziałami, domagali się "przywrócenia ładu konstytucyjnego w Polsce". Na zaproszenie lidera Nowoczesnej odpowiedzieli politycy PO i działacze KOD.
W sobotniej manifestacji zorganizowanej przez Nowoczesną nie wzięli jednak udziału działacze partii Razem, którzy od czterech dni protestują przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów domagając się publikacji wyroku TK.
Wyrok jest, publikacji brak
Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, jest niekonstytucyjnych. TK uznał, że cała nowela jest sprzeczna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji.
Według rzecznika rządu Rafała Bochenka "komunikat" Trybunału Konstytucyjnego nie spełnia jednak przesłanek ustawowych, by być uznanym za wyrok i rząd nie może tego komunikatu opublikować. Stanowisko to powtórzył także na konferencji prasowej w niedzielę przed godz. 11 informując jednocześnie, że rząd zdecydował o skierowaniu do prac w Sejmie opinii na temat polskiego Trybunału Konstytucyjnego, która została wydana w piątek przez Komisję Wenecką.
W wydanym w piątek komunikacie Komisja Wenecka poinformowała, że konkluzją jej opinii na temat Trybunału Konstytucyjnego w Polsce jest to, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".
Przewodniczący Komisji Gianni Buquicchio powiedział także, że pierwszą rekomendacją Komisji jest opublikowanie środowego wyroku TK.
Autor: mm/kk / Źródło: TVN24, PAP