Tusk: władza, która chce różnymi metodami zdławić wolne media, zdławi na końcu wolność każdego obywatela

Źródło:
TVN24
Tusk: ostateczną konsekwencją może być opuszczenie przez Polskę Unii Europejskiej
Tusk: ostateczną konsekwencją może być opuszczenie przez Polskę Unii Europejskiej TVN24
wideo 2/4
Tusk: ostateczną konsekwencją może być opuszczenie przez Polskę Unii Europejskiej TVN24

Mamy do czynienia z konsekwentnym napinaniem przez PiS relacji między Polską a Unią Europejską i jej instytucjami - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Donald Tusk, pełniący obowiązki przewodniczący Platformy Obywatelskiej

Donald Tusk wrócił do polskiej polityki i - będąc formalnie wiceszefem partii - objął funkcję pełniącego obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. W piątek były premier, były szef Rady Europejskiej udzielił pierwszego telewizyjnego wywiadu po swoim powrocie, był gościem "Faktów po Faktach" w TVN24.

OGLĄDAJ CAŁĄ ROZMOWĘ W TVN24 GO

CZYTAJ RELACJĘ Z WYWIADU Z TUSKIEM

Tusk mówił między innymi o sporze władz Polski z Unią Europejską w kwestii funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej i respektowania wyroków wydawanych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przyznał, że na to w Unii "nie ma gotowej odpowiedzi, bo nie ma takich precedensów". - Taka sytuacja w Unii Europejskiej zdarza się w zasadzie po raz pierwszy. Pojedynczych sporów było sporo, ale tutaj mamy do czynienia z konsekwentnym napinaniem przez PiS relacji między Polską a Unią Europejską i jej instytucjami - powiedział.

Tusk: jeśli znajdzie się więcej państw, które uprą się, żeby szkodzić Unii Europejskiej, to może to oznaczać koniec tej organizacji

Jego zdaniem "to ma bardzo polityczny charakter". - Chodzi o osłabianie Unii Europejskiej, osłabianie wzajemnych więzi, o podważenie autorytetu instytucji, a w finale ostateczną konsekwencją może być opuszczenie przez Polskę Unii Europejskiej, a na pewno osłabienie Unii Europejskiej - ocenił Tusk.

Zaznaczył, że "Polska nie jest w tym sama, mamy jeszcze Węgry (Viktora) Orbana, napięć nie brakuje". - Jeśli znajdzie się więcej państw, które uprą się, żeby szkodzić swojej Unii Europejskiej, to może to oznaczać koniec tej organizacji - ocenił gość TVN24.

Zdaniem Tuska rządzący w Polsce i na Węgrzech "czy świadomie, czy nieświadomie działają ręka w rękę z Kremlem, który nie ukrywa, że osłabianie Unii Europejskiej jest jego strategicznym celem". 

Tusk: propaganda PiS-owska działa na wyobraźnię wielu Polaków, ale nie ma nic wspólnego z prawdą

Jak zauważył Tusk, "po sześciu latach rządów PiS - biorąc pod uwagę liczbę afer, skandali - mimo wszystko utrzymuje dosyć wysoką pozycję". - To oznacza, że propaganda PiS-owska rzeczywiście działa na wyobraźnię wielu Polaków. Problem polega na tym, że ta propaganda nie ma nic wspólnego z prawdą - ocenił.

Tusk: pisowska propaganda nie ma nic wspólnego z rzeczywistością
Tusk: pisowska propaganda nie ma nic wspólnego z rzeczywistościąTVN24

- Mają rację ci, którzy mówią: "bez paniki, przecież jutro nie wyjdziemy z Unii Europejskiej, a Unia pojutrze się nie rozpadnie". To są procesy, które można liczyć na lata. Ale ja pamiętam moje rozmowy z Davidem Cameronem (ówczesnym premierem Wielkiej Brytanii, który doprowadził do referendum ws. brexitu - red.), kiedy on mówił: "nie bój się, na pewno nie wyjdziemy z Unii, ja to referendum robię, żeby zabezpieczyć obecność Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej". Nagle, pół roku, i zdarzyło się coś wbrew intencjom rządzących - wspominał Tusk.

Wracając do "prawdziwych intencji Jarosława Kaczyńskiego", podkreślił, że "nie opiera się tylko na domysłach". - Mam za sobą lata doświadczeń i także rozmów z jego bratem, prezydentem Lechem Kaczyńskim. On sam mnie przestrzegał, mówiąc: "uważaj, bo Jarosław za bardzo Unii nie kocha" - powiedział gość TVN24.

"Póki istnieje demokratyczna opozycja, istnieje szansa, że nasze państwo nie stanie się w pełni autorytarne"

Jak mówił p.o. przewodniczący Platformy Obywatelskiej, obecni polscy rządzący mają "ciągoty totalne, totalitarne, do rządów co najmniej autokratycznych, które eliminują poszczególne instytucje demokratyczne". - Jeśli to słowo "totalny" z czymś mi się kojarzy, to z PiS-em, a nie z Platformą. Z rządami, a nie z opozycją - dodał, odnosząc się do rządowej narracji o "totalnej opozycji" (nawiązującej do jednej z wypowiedzi Grzegorza Schetyny, który w 2016 roku mówił: "Będziemy opozycją totalną, bo w sposób totalny będziemy walczyć z totalną władzą").

Tusk podkreślił, że "póki istnieje demokratyczna opozycja, istnieje szansa, że nasze państwo nie stanie się w pełni autorytarne". - Ale że taką intencję ma PiS, to chyba już nikt nie może mieć wątpliwości - zaznaczył.

W jego ocenie PiS "zapędził się w nepotyzmie i w łamaniu prawa". - Ta partia jest złożona z aparatczyków i funkcjonariuszy, którzy władzy nie oddadzą, będą chcieli robić wszystko, by wzmacniać władzę i utrzymać ją jak najdłużej. Również nie do końca demokratycznymi metodami - stwierdził.

"Władza, która chce zdławić wolne media, zdławi na końcu wolność każdego obywatela"

Tusk mówił też o ustawie anty-TVN autorstwa posłów PiS. - Ja wyraziłem się krótko i dosadnie, co znaczy atak władzy na niezależne media. Nie chodzi mi tutaj o interesy właścicieli, nie chodzi mi o TVN jako taki, chociaż jest to fajna stacja i nie ukrywam, że ją oglądam z zainteresowaniem. Chodzi o istotę problemu: władza, która chce różnymi metodami zdławić wolne media, zdławi na końcu wolność każdego obywatela - powiedział były premier.

Dodał, że jest sprawa, która "jeszcze bardziej go bulwersuje". - To jest to, co chce PiS, Kaczyński i minister edukacji Przemysław Czarnek zabrać naszym dzieciom. Ja jestem tym poruszony, bo moje wnuki chodzą do szkoły i mam już w wyobraźni taką sytuację, gdy takie typy jak minister Czarnek z tymi swoimi wyobrażeniami o cnotach niewieścich, mizogini, będą decydowali o tym, jak będą wychowywane moje wnuki czy dzisiejsi 15-, 16-latkowie. To jest skandal niebywały - ocenił. - Sądy odbudujemy, ale mentalności dzieci i młodych ludzi? To już będzie trudniejszy proces - mówił były premier.

Tusk: władza, która chce różnymi metodami zdławić wolne media, zdławi na końcu wolność każdego obywatela
Tusk: władza, która chce różnymi metodami zdławić wolne media, zdławi na końcu wolność każdego obywatelaTVN24

"Dworczyk jest nadal u władzy, może podlegać naciskom i szantażom"

Pytany o aferę mailową i wyciek ze skrzynki Michała Dworczyka powiedział, że "nie chce być namawiany do dołączenia do chóru osób znęcających się nad ministrem Dworczykiem, choć słusznie się znęcających".

- Istotą problemu z ministrem Dworczykiem jest to, że on nadal jest u władzy, może podlegać różnego rodzaju naciskom i szantażom - dodał. Według niego taka sytuacja może być niebezpieczna z punktu widzenia interesów i bezpieczeństwa państwa.

Tusk politycznym dinozaurem? "Nie ma ukochańszych maskotek u mnie w domu"

W internetowej dogrywce programu w TVN24 GO Tusk został zapytany o swój powrót do polskiej polityki oraz o wyjazd na wakacje do Chorwacji zaledwie tydzień po tym powrocie.

Czy do szybszego powrotu skłoniła go gorąca, bieżąca sytuacja polityczna? - Skróciłem trochę te wakacje, to też powód, dla którego wróciłem. Dostałem też wycisk od wnuków i w piłkę, i w piłkę wodną, i w pływanie. Wakacje z wnukami, a to trzech chłopaków, to piękna przygoda, ale nie ma nic wspólnego z wypoczynkiem - wyznał.

Na przywołanie słów współpracownika Szymona Hołowni, Wojciecha Maksymowicza, który nazwał go "politycznym dinozaurem", Tusk zareagował: - Nie ma ukochańszych maskotek u mnie w domu i w domu moich dzieci niż dinozaury. Akurat jeżeli chodzi o najmłodsze pokolenie, to dla nich dinozaury są the best.

Dopytywany, do jakiego dinozaura by się porównał, zgodził się z sugestią prowadzącego, twierdząc: - Tyrannosaurus rex. W polityce raczej tak, to dobre porównanie.

"Sztuką jest przyjąć to tak, jak to przyjął Rafał Trzaskowski"

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przed powrotem Tuska do polskiej polityki wyrażał aspiracje do przywództwa w Platformie.

- Wiadomo, że mój powrót oznaczał pewien wstrząs na tej scenie, szczególnie po stronie opozycyjnej, z oczywistych względów - przyznał Tusk. - Nie chcę mówić o sobie, ale wszyscy widzieliśmy, że powstało, moim zdaniem, pozytywne zamieszanie i że ono wytrąciło trochę z dotychczasowych ról wielu polityków po stronie opozycji. Sztuką jest przyjąć to tak, jak to przyjął Rafał Trzaskowski - podkreślił.

- Klaskał, ale się nie cieszył? - wtrącił prowadzący program Piotr Marciniak. - Wydaje mi się, że się cieszył, co potwierdził też publicznie, bo wiem, jak bardzo mu zależy, żeby Platforma była silniejsza - odpowiedział Tusk.

Przekazał, że "z wielką przyjemnością" przyjął zaproszenie na "Campus Polska Przyszłości" Trzaskowskiego.

"Moim zadaniem jest zmobilizowanie tych wszystkich, którzy wiedzą, dlaczego warto, aby PiS przestał rządzić"

Pytany, kto jego zdaniem może odebrać głosy PiS-owi, Tusk odparł, że nie sądzi, aby zdeklarowani wyborcy PiS-u poczuli do niego "miętę czy entuzjazm". - Wydaje mi się, że jestem realistą politycznym. PiS-owi nie zdarzy się katastrofa w ciągu najbliższych dwóch lat. Miliony ich wyborców nie pójdą szukać innej partii, nawet Szymona Hołowni - ocenił.

Powiedział, że Polskę może czekać "scenariusz amerykański". - Emocje, poglądy Polaków dzisiaj dzielą nasz naród mniej więcej na dwie podobne części - wyjaśnił.

- Zdeklarowani wyborcy PiS-u to około 30 procent, zdeklarowani wyborcy demokratycznej opozycji to mniej więcej 40 procent. Prawdziwy bój będzie przypominał trochę wybory prezydenckie, ale nie mówię o tych ostatnich, tylko w ogóle wybory prezydenckie. Moim zadaniem nie jest przeciągnięcie pięciu, dziesięciu, piętnastu procent wyborców PiS-u na stronę Platformy. Moim zadaniem jest zmobilizowanie tych wszystkich, którzy wiedzą, dlaczego warto, aby PiS przestał rządzić w Polsce i przekonać dwa, trzy, cztery procent wątpiących, absencji, czyli niechodzących na wybory, bo to rozstrzygnie o następnych latach - opisał.

"Będziemy rozliczeni z tego, czy wygramy wybory z PiS-em, czy przegramy"

Tusk przyznał, że byłoby "infantylne i niepoważne zakładanie: wróciłem, to ja teraz zmiotę przeciwnika z powierzchni ziemi". - Ja dobrze wiem, że tak naprawdę będziemy rozliczeni z tego, czy wygramy wybory z PiS-em, czy przegramy. Ja mam bardzo duże zaufanie do swoich kompetencji, kompetencji człowieka, który wygrywał z PiS-em wiele razy i z Jarosławem Kaczyńskim wiele razy - mówił.

- To nie są kompetencje polegające na pisaniu setek ustaw. Ja tego nie lekceważę, naprawdę jestem jak najdalszy, szczególnie po tych latach spędzanych we władzach Unii Europejskiej, stałem się na starość chyba bardziej merytoryczny. Ale istota tego boju będzie bardziej zakorzeniona w emocjach i w takim przekonaniu Polaków, czy ktoś naprawdę jest w stanie wziąć się za bary z Kaczyńskim i go odsunąć od władzy, a następnie szybko i intensywnie sprzątać po Kaczyńskim - tłumaczył. - Tutaj czuję się kompetentny - przyznał.

Dopytywany, czy to powrót do klinczu PO-PiS, odparł: - Nie będzie dla mnie przyjemniejszej wiadomości jak ta, że PSL w następnym sondażu będzie miało 10 czy 15 procent.

Zwrócił uwagę, że za każdym razem, gdy ktoś z Platformy, w tym on sam, "zaczyna publicznie rysować możliwość koalicji wyborczej, dużego bloku wyborczego, to przynosi to odwrotny efekt i najeżenie się partnerów". Przyznał przy tym, że ma "bardzo duże zaufanie" do Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni jako do ludzi.

Tusk: Sześćdziesiątka z kawałkiem to za dużo? Zapraszam, zmierzymy się na 10 kilometrów

Pytany o swój wiek, o którym kilka razy w wywiadzie wspomniał, Tusk (rocznik 1957) mówił: - Nie mam problemów ze swoim wiekiem. Jeśli ktoś uważa, że moja sześćdziesiątka z kawałkiem to za dużo, to liderów opozycji zapraszam choćby jutro: zrobimy 10 kilometrów, zmierzymy sobie na stoperach czas.

Zapytany na koniec o uszczuplenie Platformy o kilku konserwatywnych polityków, Tusk przypomniał, że "to dorośli ludzie". - Podjęli decyzje przecież nie na skutek chwilowych wahań, ale mieli poważne powody. Mnie zależy na tym, żeby na poważny bój poszli z nami ci, którzy wierzą, mają do siebie zaufanie, lojalność i chcą naprawdę bić się o Polskę, o taką, jaką wspólnie kiedyś widzieliśmy - oświadczył.

Autorka/Autor:ads, akw//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Pojedynek wyrównany, wynik trudny do przewidzenia. Donald Trump walczy o to, by ponownie rządzić jednym z najważniejszych krajów świata. Czego można się po nim spodziewać? Niektórzy twierdzą, że być może najgorsze jest to, że nie wiadomo. Warto jednak przyjrzeć się temu, co mówi i obiecuje. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Obietnice czy groźby? "Może zrobić różne rzeczy"

Źródło:
TVN24

Zarówno Donald Trump, jak i Kamala Harris na finiszu kampanii zapowiadają zwycięstwo. O tym, kto ostatecznie wygra ten wyjątkowo zacięty wyścig zdecydują Amerykanie. Na ich werdykt Donald Trump oczekiwał będzie w Palm Beach na Florydzie, a Kamala Harris na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie, swojej macierzystej uczelni. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Gdzie Harris i Trump spędzą wieczór wyborczy

Źródło:
PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Amerykanie wybierają prezydenta. Komisja śledcza do spraw inwigilacji systemem Pegasus złożyła wniosek o doprowadzenie Zbigniewa Ziobry. Z kolei Paweł S. dowie się we wtorek, czy jego areszt zostanie utrzymany. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 5 listopada.

Amerykanie głosują, Paweł S. czeka na decyzję, Rosja oferuje ryż

Amerykanie głosują, Paweł S. czeka na decyzję, Rosja oferuje ryż

Źródło:
PAP, TVN24

Minister budownictwa, transportu i infrastruktury Serbii Goran Vesić zapowiada, że poda się do dymisji w związku z tragedią na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. Z kolei prezydent Serbii Aleksandar Vuczić zaproponował zorganizowanie referendum w sprawie swojej dymisji.

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Minister zapowiada rezygnację. Prezydent referendum w sprawie swojej dymisji

Źródło:
PAP

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN