W tvn24.pl relacjonujemy na żywo marsze obu pozostałych w drugiej turze kandydatów na prezydenta Polski. Uczestnicy Wielkiego Marszu Patriotów Rafała Trzaskowskiego przejdą z placu Bankowego ulicą Marszałkowską przez rondo Dmowskiego do placu Konstytucji. W wydarzeniu biorą udział m.in. premier, szef PO Donald Tusk, wicepremier, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia i wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy.
- Jestem w tej polityce naprawdę sporo lat. Widziałem wielkie marsze, przemawiałem na nich. Marsze, które zmieniały historię Polski. Pamiętacie nasz Marsz Miliona Serc. Widziałem wojnę na własne oczy. Zakładałem "Solidarność" jako bardzo młody człowiek. Ale muszę wam powiedzieć, że chyba jeszcze nigdy na tej politycznej drodze nie byłem tak poruszony, tak przejęty - powiedział podczas marszu Rafała Trzaskowskiego w Warszawie premier Donald Tusk.
Lider Koalicji Obywatelskiej zaznaczył, że wierzy "w Polskę, którą widzi dzisiaj cała Europa".
- Ja widzę tę Polskę. Polskę ludzi uczciwych. Polskę ludzi wierzących w dobrą przyszłość, wierzących w swoje rodziny, wierzących w swoje miasta. Tak, macie powód wierzyć w naszą ojczyznę, bo macie powód wierzyć w samych siebie. Często padało to hasło, nie chcę nadużywać dzisiaj haseł, ale jeszcze nigdy słowa "tu jest Polska" nie brzmiały tak autentycznie - ocenił premier.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Tusk przeprasza. Mówi o swoim marzeniu i "wręcz obsesji"
Donald Tusk ocenił, że "wszyscy powinni przypomnieć sobie te słowa, które tak rzadko wychodzą z ust polityków będących u władzy". - Przepraszam. Tak, bo spodziewaliście się wszyscy, ja też, że będzie więcej, że będzie szybciej, że będzie mocniej. Czekacie też pewnie na słowo "proszę", też rzadkie w polityce. Tak, proszę was, bardzo was proszę, dajcie nam siłę, bądźcie źródłem tej wyjątkowej siły, tej dobrej, pozytywnej energii, po to, żebyśmy mogli zmienić Polskę tak, jak sobie to obiecaliśmy. Ja nie mam innego marzenia, to jest wręcz moja obsesja - powiedział premier.
- Ja niczego nie zapomniałem. My to wszystko zrobimy, tylko dajcie Polsce, dajcie naszym dzieciom, dajcie naszym wnukom, dajcie naszej ojczyźnie zjednoczoną, silną władzę, zdeterminowaną, żeby budować dobrą ojczyznę, silną ojczyznę, bezpieczną ojczyznę - dodał polityk.
Premier zwrócił się do uczestników marszu Nawrockiego
Donald Tusk odniósł się także do odbywającego się równolegle marszu zwolenników kandydata PiS, Karola Nawrockiego. Podkreślił, że jest to "dużo mniejsze, ale ważne zgromadzenie" i chciałby, by jego uczestnicy "też usłyszeli te słowa".
- Słuchajcie, tu nie chodzi o żadną partię polityczną. Tu nie chodzi o Tuska, tu nie chodzi o parlament, tu chodzi naprawdę o Polskę. Myśmy mówili wiele razy i przecież wiedzieliśmy, dlaczego to mówimy, że Polską rządzą polityczni gangsterzy. Dwa, trzy, cztery lata temu. Pamiętacie? Zobaczcie to, otwórzcie szeroko oczy. Dzisiaj po władzę chcą sięgnąć nie polityczni, ale zwykli gangsterzy. I nie ma w tym słowa przesady. Polsko, obudź się, tak nie może być - zwrócił się do wyborców szef rządu.
Dwa marsze w Warszawie
W niedzielę w południe rozpoczęły się w stolicy marsze zorganizowane przez sztaby kandydatów na prezydenta: Rafała Trzaskowskiego (KO) i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego.
W "Wielkim Marszu Patriotów", zorganizowanym przez sztab Trzaskowskiego, udział biorą m.in. premier Donald Tusk, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, marszałek Sejmu, szef Polski 2050 Szymon Hołownia, wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy, a także zwycięzca niedawnych wyborów prezydenckich w Rumunii Nicusor Dan.
O godz. 12 rozpoczął się też konkurencyjny "Marsz za Polską" zwolenników Karola Nawrockiego. "Pokażmy, że chcemy Polski ambitnej, dumnej, bezpiecznej. Bez cenzury i jednowładztwa Donalda Tuska" - pisał w mediach społecznościowych Nawrocki zachęcając do udziału w wydarzeniu. W marszu poza kandydatem na prezydenta udział biorą czołowi politycy PiS, w tym prezes Jarosław Kaczyński.
Autorka/Autor: bp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24