- To mogła być pomyłka - powiedział prezydent USA Donald Trump w odpowiedzi na pytanie korespondenta Polskiego Radia Marka Wałkuskiego o naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.
- Niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z niczego, co ma związek z całą tą sytuacją, ale mam nadzieję, że to się skończy – dodał przed wejściem na pokład Marine One.
Trump do tej pory tylko raz publicznie skomentował naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. W środę napisał w swoim serwisie Truth Social: "O co chodzi z Rosją, która narusza polską przestrzeń powietrzną dronami? Zaczyna się!" (w oryginale: "What's with Russia violating Poland's airspace with drones? Here we go!"). Tego samego dnia rozmawiał telefonicznie z prezydentem Karolem Nawrockim. Według informacji "Faktów" TVN prezydent USA potwierdził amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa dla Polski i poparł dyskusję w NATO o wzmocnieniu wschodniej flanki.
Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną
W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. W czwartek premier Donald Tusk podkreślił, że wiedza Polski w tej sprawie jest "jednoznaczna". - Odpowiedzialność za te zdarzenia na polskim niebie spada na Federację Rosyjską - zaznaczył. - Nam się nie wydaje, że Rosja stoi za tą prowokacją, my to wiemy - mówił.
W czwartek wieczorem rzeczniczka prasowa MSWiA Karolina Gałecka poinformowała, że w miejscowości Przymiarki w powiecie biłgorajskim odnaleziono siedemnastego drona.
Autorka/Autor: asty/kg
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/AL DRAGO / POOL