- Wierzę w polski wymiar sprawiedliwości, wierzę w polskich sędziów. To są dobrze wyedukowani ludzie i mam nadzieję, że nie będziemy jako kraj łamać ich sumień - mówił w TVN24 o planowanych zmianach w sądownictwie doktor Ryszard Balicki, konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Projekt zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa przewiduje, że w KRS zostaną utworzone dwa Zgromadzenia. W skład Pierwszego Zgromadzenia będą wchodzić: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, osoba wskazana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wskazanych przez Sejm.
"To są decyzje, które mogą się odbijać na naszym losie"
Pomysł na zmiany w sądownictwie komentował doktor Ryszard Balicki, konstytucjonalista z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Grozi nam chaos, grozi nam niepewność, a w efekcie końcowym być może grozi nam tak naprawdę upadek niezawisłego sądownictwa. To są mocne słowa, ale z tych słów, które słyszeliśmy z ust pana ministra, takie wnioski można wyciągnąć. To jest bardzo niebezpieczne - powiedział. - Wprowadzanie bezpośrednio elementów politycznych do kreowania sędziów jest zagrożeniem dla niezależności wymiaru sprawiedliwości. Z wymiarem sprawiedliwości każdy z nas może się spotkać - czy to będąc stroną, czy ktoś z naszych członków rodzin może być stroną w sądzie - zauważył Balicki. Jego zdaniem "to są decyzje, które mogą się odbijać na naszym losie, a w efekcie również na losie kraju". Zaznaczył, że "tak jak nie ma ludzi idealnych, tak nie ma również idealnych organów, idealnych struktur administracyjnych". - Również wymiar sprawiedliwości wymaga pewnych zmian. Wszyscy mamy świadomość, że przewlekłość postępowania jest dużym problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale czasami próba leczenia w ten sposób, jaki proponuje pan minister jest naprawdę gorsza od choroby. Sposobem na polepszenie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości ma być wprowadzenie czynnika politycznego. Trudno to połączyć - ocenił konstytucjonalista.
Stwierdził, że "takich zmian nie można wprowadzać na zasadzie narzucania, ze świadomością, że pan minister wie wszystko najlepiej".
"Mam nadzieję, że nie będziemy jako kraj łamać ich sumień"
Odniósł się też do słów prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził na antenie Polskiego Radia, że polskie sądownictwo to "gigantyczny skandal", z którym to skandalem "trzeba skończyć". - Nie da się analizować wymiaru sprawiedliwości przez pryzmat kilku jednostkowych sytuacji. Wymiar sprawiedliwości w Polsce to jest ponad 10 tys. sędziów. Znajdziemy tam na pewno osoby kryształowe, ale znajdziemy też takie osoby, które zapewne nie powinny się w tym gronie znaleźć - podkreślił dr Balicki. - Wierzę w polski wymiar sprawiedliwości, wierzę w polskich sędziów. To są dobrze wyedukowani ludzie i mam nadzieję, że nie będziemy jako kraj łamać ich sumień. To byłoby bardzo niebezpiecznie dla nich, dla tych sędziów, ale szczególnie niebezpieczne dla nas, mieszkańców III Rzeczypospolitej - zaznaczył.
Autor: mart//rzw / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24