Policja wyjaśnia okoliczności wypadku na obwodnicy Dobrodzienia (Opolskie). Według wstępnych ustaleń kierowca samochodu osobowego zignorował czerwone światło, wjechał na skrzyżowanie, a potem, ratując się przed zderzeniem z autobusem, uderzył w słup sygnalizatora. 11-letni chłopiec trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło we wtorek 12 kwietnia w godzinach popołudniowych na drodze krajowej nr 46. Niebezpieczną sytuację zarejestrował inny kierowca nadjeżdżający z naprzeciwka.
Uniknął zderzenia z autobusem, uderzył w sygnalizator. Ranny 11-latek w szpitalu
- Ze wstępnych ustaleń policjantów zabezpieczających ślady na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący renault 38-letni mieszkaniec Bytomia zignorował czerwone światło i wjechał na skrzyżowanie, gdzie omal nie zderzył się z wjeżdżającym z lewej strony autobusem. Kierowca samochodu osobowego - ratując się przed zderzeniem - odbił w prawo, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył bokiem w słup sygnalizatora świetlnego - przekazuje Stanisław Filak, oficer prasowy policji w Olesnie.
Na nagraniu widać, jak po zderzeniu odłamki karoserii zostały rozrzucone po całej jezdni. Siła uderzenia urwała tylne koło i zdemolowała niemal cały prawy bok samochodu.
Autem podróżowały trzy osoby. Najbardziej poszkodowany został 11-letni pasażer, który z obrażeniami ciała został przewieziony karetką do szpitala. Kierowca renault był trzeźwy.
Źródło: Policja Olesno
Źródło zdjęcia głównego: Policja Olesno