Kary łącznej dwóch lat więzienia bez zawieszenia i 5 tys. zł nawiązki zażądał prokurator w procesie mieszkańca Białegostoku, oskarżonego o publiczne znieważenie obywatela Indii i jego żony, Polki.
Prokuratura wnioskuje też o podanie treści wyroku do publicznej wiadomości. Obrona chce uniewinnienia. Sąd Rejonowy w Białymstoku ma ogłosić wyrok 30 czerwca. Proces dotyczy znieważenia - z powodu przynależności narodowej - rodziny, której w maju ubiegłego roku próbowano podpalić mieszkanie na jednym z białostockich osiedli. Śledztwo dotyczące podpalenia trwa, sprawców dotąd nie ustalono.
Film umieszczony w internecie
Podstawą zarzutów postawionych 38-letniemu Adamowi Cz. był umieszczony w internecie film, w którym w obraźliwy sposób wypowiada się o polsko-hinduskim małżeństwie. Oskarżono go o publiczne znieważenie w internecie obywatela Indii z powodu jego przynależności narodowej. Według prokuratury, Cz. nagrał i opublikował na trzech portalach film, w którym nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Drugi zarzut dotyczy publicznego znieważenia żony Hindusa, mieszkanki Białegostoku, również poprzez umieszczony w internecie film, w którym Adam Cz. stwierdził m.in., że kobieta jest "zdrajczynią białej rasy".
Prokuratorskie dochodzenie
Film nagrano w czerwcu 2013 roku w Białymstoku, na tle plakatu jednej z gazet, która zorganizowała propagującą tolerancję kampanię pod hasłem "Białystok jest moim miastem". Plakat przedstawiał właśnie polsko-hinduskie małżeństwo. Dochodzenie w tej sprawie wszczęto na podstawie zawiadomienia złożonego przez pokrzywdzoną Polkę, ale równolegle do prokuratury trafiły także zawiadomienia prezydenta Białegostoku i trojga miejskich radnych.
Autor: MAC//rzw / Źródło: PAP