Złe wieści dla mieszkańców Śląska i Małopolski. Ulewne deszcze sprawią, że znów podniesie się poziom wody w rzekach - ostrzega IMiGW. Mimo to, hydrolodzy nie spodziewają się drugiej fali powodzi.
Jak informuje IMiGW, w wyniku prognozowanych opadów deszczu o charakterze burzowym w zlewni Małej Wisły oraz na karpackich dopływach Wisły - szczególnie w zlewni Soły, Skawy, Raby i Dunajca, a także na mniejszych bezpośrednich dopływach Wisły na terenie województwa śląskiego i małopolskiego, możliwy ponowny, nagły wzrost stanów wody w strefie stanów wysokich, przy przekroczonych lokalnie stanach ostrzegawczych i alarmowych.
Jak podaje IMiGW, na Wiśle spodziewana jest tendencja spadkowa poziomu wody w strefie stanów wysokich przy przekroczonych stanach ostrzegawczych.
Może to stanowić zagrożenie dla obszarów zalewowych; może także spowodować wystąpienie wody z koryt rzecznych i zalanie przybrzeżnych terenów, uniemożliwienie prowadzenia prac hydrotechnicznych, utrudnienie funkcjonowania komunikacji lądowej i żeglugi wodnej oraz lokalne podtopienia.
Nie tak źle
Jak zapewnił na poniedziałkowej konferencji prasowej szef IMiGW Mieczysław Ostojski, mimo, że poziom rzek się podniesie, Instytut nie spodziewa się powstania drugiej fali powodzi.
IMiGW przedstawił też swoją prognozę pogody na najbliższy tydzień. Niestety będzie zimno i niemal codziennie będzie padać.
Przelotnych opadów i burz na południu kraju można spodziewać się już dzisiaj w nocy. Padać będzie także jutro. Co gorsza, w nocy z wtorku na środę będzie bardzo zimno. Temperatura spadnie do poziomu zaledwie kilku stopni.
W środę powodzianie będą mogli odetchnąć z ulgą. Opady będą, ale jedynie przelotne. Niestety w czwartek wrócą burze. Lokalnie można się spodziewać opadów nawet 30-40 mm deszczu.
Piątek to znów opady jedynie przelotne, a sobota powinna być słoneczna. W niedzielę deszczu spodziewać mogą się natomiast mieszkańcy województw w centrum i na zachodzie kraju.
Instytut zaleca ostrożność oraz podkreśla, że konieczne jest śledzenie komunikatów i rozwoju sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. Kontakt TVN24/Kasia i Kornel