Do końca tygodnia szef MON ma podjąć decyzję ws. zmian na stanowisku szefa Naczelnej Prokuratury - poinformował rzecznik MON Jacek Sońta po spotkaniu ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka z kandydatem na szefa Prokuratury Wojskowej płk. Jerzym Artymiakiem. Miało ono związek z wnioskiem prokuratora generalnego o zmianę na stanowisku szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Dziś zbiera się także Krajowa Rada Prokuratury - ma omówić kondycję prokuratury wojskowej. - To będzie trudna dyskusja, ale potrzebna - powiedział minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Rzecznik MON zapowiedział, że minister obrony narodowej - zanim podejmie decyzję - spotka się jeszcze z ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, by porozmawiać o nowej strukturze prokuratury wojskowej. Pojawiło się bowiem pytanie czy - jak się wyraził Sońta - naczelny prokurator wojskowy musi być jednocześnie zastępcą prokuratora generalnego.
- Czy nie może być to wydział wojskowy w prokuraturze cywilnej. Nad tym się zastanawiano - powiedział rzecznik MON.
Poinformował, że do końca tygodnia szef MON podejmie decyzję ws. zmian na stanowisku szefa Naczelnej Prokuratury. W tym czasie jeszcze raz spotka się z Artymiakiem, który jak ujawnił Sońta, ma podobne zdanie, co Siemoniak, jeśli chodzi o funkcjonowanie prokuratury wojskowej, czyli w ramach prokuratury cywilnej.
Bez tolerancji za krytykę
Wniosek Andrzeja Seremeta o zmianę na stanowisku szefa NPW już od kilku dni jest w Ministerstwie Obrony Narodowej. Prawo wymaga bowiem, by zmiana na stanowisku szefa prokuratury wojskowej nastąpiła na zgodny wniosek prokuratora generalnego i ministra obrony. Spotkanie Tomasza Siemoniaka z płk. Artymiakiem dotyczy właśnie tej sprawy. Jak mówił w zeszłym tygodniu Siemoniak, dziś pierwszy raz porozmawia osobiście z Artrymiakiem.
Ostateczna decyzja co do zmiany na stanowisku naczelnego prokuratora wojskowego należy do prezydenta Bronisława Komorowskiego i wymaga kontrasygnaty premiera.
Prokurator generalny chce zmiany na stanowisku swojego zastępcy m.in. w związku z wypowiedziami gen. Parulskiego po samobójczej próbie płk. Przybyła. Prokuratura tłumaczyła, że słowa generała zostały odebrane jako "publiczna i spektakularna krytyka przełożonego", czego Andrzej Seremet nie może tolerować.
Gen. Parulski mówił na konferencji prasowej m.in., że za "niestosowne" uznaje zlecenie Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie dokonania oceny pracy prokuratorów wojskowych (chodzi o ocenę śledztwa wojskowej prokuratury w Poznaniu ws. przecieku ze śledztwa smoleńskiego).
Zażegnać konflikt
W związku z poznańskimi wydarzeniami dziś zbierze się także Krajowa Rada Prokuratury. 25-osobowy organ, który składa się z prokuratorów, posłów, senatorów, reprezentanta prezydenta (jest nim szef Rady Edward Zalewski) oraz ministra sprawiedliwości, ma też omówić kondycję prokuratury wojskowej. - To będzie trudna dyskusja, ale potrzebna - powiedział Gowin.
I dodał: - Rekomendacje Krajowej Rady Prokuratury na pewno będą brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji personalnych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ja również wezmę ją pod uwagę przy tworzeniu nowych przepisów o prokuraturze.
Gowin przyznał też, że stanowczo wypowie się ws. wypowiedzenia posłuszeństwa przez naczelnego prokuratora wojskowego (chodzi o konferencję prasową gen. Krzysztofa Parulskiego po postrzeleniu się przez płk. Mikołaja Przybyla, na której szef NPW krytykował pomysł likwidacji prokuratury wojskowej).
O mediację do KRP zwrócił się prezydent po wspomnianych już zdarzeniach z 9 stycznia. Pułkownik Przybył, tuż przed tym jak targnął się na swoje życie, zapewniał na konferencji prasowej, że nie złamał prawa, nadzorując postępowanie w sprawie przecieków ze śledztwa smoleńskiego. Protestował też przeciw planom likwidacji prokuratury wojskowej.
Następujące po tym zdarzeniu wypowiedzi prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i jego zastępcy, gen. Parulskiego, wywołały lawinę komentarzy o konflikcie pomiędzy nimi, a także o umocowaniu prokuratury wojskowej.
Prezydent Bronisław Komorowski odbył szereg rozmów w sprawie wydarzeń z Poznania, m.in. z szefem KRP. Po spotkaniu Zalewski zapowiedział specjalne posiedzenie Rady poświęcone tej sprawie. Jak podkreślał, KRP może być dobrą płaszczyzną dialogu, bo z racji sprawowanych urzędów zasiadają w niej zarówno Seremet, jak i Parulski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24