- Nie ma w tej chwili sygnałów z kanałów dyplomatycznych, wskazujących, że premier Izraela Benjamin Netanjahu ma zamiar wziąć udział w uroczystościach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau - powiedział Maciej Berek, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, w programie "#BezKitu" w TVN24. Dodał, że prace Rady Ministrów nad uchwałą o ewentualnym udziale władz Izraela w wydarzeniu rozpoczęły się jeszcze w grudniu, kilka tygodni przed listem Andrzeja Dudy do Donalda Tuska.
W czwartek polski rząd podjął uchwałę, w której deklaruje, że zapewni wolny i bezpieczny udział najwyższym przedstawicielom Izraela w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Wcześniej do Donalda Tuska w sprawie premiera Izraela, ściganego przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z prowadzoną przez Izrael wojną w Strefie Gazy, zwrócił się prezydent Andrzej Duda.
W piątek w TVN24 decyzję rządu o podjęciu uchwały tłumaczył Maciej Berek, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. - Rząd powiedział, że stworzy i zagwarantuje warunki do tego, żeby ta rocznica była uhonorowana i obchodzona godnie przez wszystkich, którzy będą chcieli wziąć w niej udział - powiedział.
- Mówimy o historii dramatycznej, o miejscu, które jest miejscem upamiętniającym kaźń, jedno z największych ludobójstw w historii ludzkości. Mówimy o rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau i o tym, że trzeba tę rocznicę godnie upamiętnić - dodał.
Berek podkreślił, że prace nad koncepcją uchwały prowadził minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, w konsultacji z premierem Donaldem Tuskiem. Prace miały rozpocząć się kilka tygodni temu. - Już w grudniu było wiadomo, że ta sprawa rysuje się nam na horyzoncie jako wyzwanie do podjęcia - przekazał Berek.
Jednocześnie stwierdził, że nic nie wskazuje na to, aby premier Izraela miał pojawić się na rocznicy. - Wszystkie znaki na to wskazują, że ta potencjalna kolizja i problem prawny w ogóle się nie ziszczą. Nie ma w tej chwili sygnałów z kanałów dyplomatycznych, wskazujących, że premier Izraela ma zamiar wziąć udział w uroczystościach 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau - ocenił.
Minister Berek o ruchu prezydenta Dudy
- My znamy swoją odpowiedzialność, znamy kalendarz, wiemy, jaki jest kontekst tych uroczystości. Wiedzieliśmy, w jaki sposób trzeba postąpić. W związku z tym to wystąpienie ze strony prezydenta odnotowałbym po prostu jako takie, które było - stwierdził Berek, odnosząc się do listu Andrzeja Dudy do Donalda Tuska. - Znaczy, ani nas w niczym nie wzmocnił, ani nie przyniósł nam żadnych korzyści ten ruch ze strony prezydenta - dodał.
Prezydent Andrzej Duda skierował list do premiera Donalda Tuska, w którym zwrócił się do polskiego rządu o zapewnienie ochrony przed aresztowaniem premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, gdyby przybył on do Polski na obchody 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz. Jako pierwszy informację w tej sprawie podał w czwartek Bloomberg.
Szef rządu prezentując w czwartek uchwałę odniósł się także do listu Dudy. - Od wielu dni dysponujemy informacją z ambasady, że państwo Izrael ma reprezentować minister edukacji, więc generalnie cała ta sprawa nabiera charakteru pewnej demonstracji politycznej, zupełnie niepotrzebnej - skomentował.
Berek o uchwale PKW: radziłbym Domańskiemu, żeby trochę poczekał
Maciej Berek odniósł się do sprawy uchwały Państwowej Komisji Wyborczej dotyczącej pieniędzy dla PiS. Pod koniec grudnia, wykonując postanowienie nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, PKW przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku, zaznaczając jednak, iż nie przesądza, czy IKNiSP jest sądem. Po tym, jak minister finansów Andrzej Domański zwrócił się do PKW o dokonanie wykładni swojej uchwały ze względu na jej "wewnętrznie sprzeczną treść", PKW zwróciła się do niego z prośbą o "niezwłoczne" wskazanie podstawy prawnej tego wniosku.
Gość TVN24 mówił, że szef resortu finansów konsultował się z nim przed skierowaniem swojej prośby do PKW. - Mieliśmy okazję rozmawiać, niejednokrotnie zresztą - powiedział minister. Jego zdaniem treść pisma, które Domański wysłał do PKW, to "bardzo dobre uporządkowanie sprawy". - Dlatego że my nie możemy w tej historii zapominać o tym, jak ona się ułożyła - dodał. Przypomniał, że przedstawiciele PiS "w skrajny, jaskrawy sposób" nadużywali funduszy publicznych.
Na pytanie, co w tej sytuacji radziłby Domańskiemu, Berek odparł, że poradziłby mu "trochę poczekać". - W przestrzeni mamy wypowiedzi członków Państwowej Komisji Wyborczej, którzy mówią: "rzeczywiście, my się musimy nad tą uchwałą pochylić, bo ona nie jest jasna" - mówił minister.
Trzy nakazy aresztowania
W listopadzie MTK wydał trzy nakazy aresztowania: dla premiera Izraela Benjamina Netanjahu, byłego ministra obrony Joawa Galanta oraz dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa. Zostali oskarżeni o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w związku z konfliktem w Strefie Gazy. Zdaniem strony izraelskiej poszukiwany terrorysta Hamasu nie żyje, miał zginąć w okresie pół roku między złożeniem wniosku przez prokuratora a decyzją sądu w tej sprawie. Jednak Hamas ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył tej informacji.
Wojna w Strefie Gazy rozpoczęła się w październiku 2023 roku, kiedy Hamas przeprowadził atak na Izrael. W jego wyniku zginęło 1200 osób, a ponad 250 zostało wziętych do niewoli. Według danych palestyńskiego ministerstwa zdrowia od rozpoczęcia konfliktu ponad 45 tysięcy Palestyńczyków zostało zabitych przez izraelskie siły zbrojne.
CZYTAJ TEŻ: Trzy nakazy aresztowania: premiera Izraela, byłego ministra obrony Izraela i dowódcy Hamasu
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fatih Aktas/Abaca/PAP