"Czy państwo ma bezczynnie czekać, aż zbrodniarze wyjdą z więzień i znów zaczną mordować?"

Aktualizacja:
Gowin: Sprawcy okrutnych mordów wyjdą na wolność
Gowin: Sprawcy okrutnych mordów wyjdą na wolność
tvn24.pl
Gowin: Rząd i parlament mają mało czasu na przyjęcie przepisów, pozwalających na izolację przestępców seksualnychtvn24.pl

- Czy państwo ma bezczynnie czekać, aż zbrodniarze wyjdą na wolność? Kto weźmie za to moralną odpowiedzialność? Nie możemy dyskutować wyłącznie o prawach seryjnych zabójców, musimy myśleć przede wszystkim o prawach potencjalnych ofiar. Rząd i parlament mają bardzo mało czasu, by przyjąć tę ustawę – mówi Jarosław Gowin w rozmowie z dziennikarzami tvn24.pl. W jego resorcie powstała specustawa, wg. której sprawcy najcięższych przestępstw byliby izolowani od społeczeństwa po wyjściu z więzienia.

Łukasz Orłowski, Maciej Duda: - Pierwsza grupa sprawców najcięższych przestępstw, pierwotnie skazanych na karę śmierci już zaczyna opuszczać mury więzień. Jeden z nich, znany jako "szatan z Piotrkowa", zgwałcił i zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat. Na wolność wyjdzie w 2014 roku. Czy do tego czasu ustawa wejdzie w życie?

Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości: Rząd i parlament mają bardzo mało czasu. Projekt wyszedł z ministerstwa już kilka miesięcy temu, pierwotnie jako nowelizacja kilku ustaw. W trakcie uzgodnień wewnątrz rządu zdecydowaliśmy się jednak na specustawę. Wiemy już, że porozumienie jest gotowe. Mam obiecane, że projekt wejdzie pod obrady rządu najpóźniej w

drugiej połowie maja. Co oznacza, że w czerwcu trafi do Sejmu. Niezależnie od wakacji bardzo bym chciał żeby posłowie i senatorowie zajęli się tym projektem jeszcze w lipcu, tak by najpóźniej tuż po wakacjach prezydent mógł złożyć pod tą ustawą swój podpis.

- Co się teraz dzieje z projektem ustawy?

W ubiegłym tygodniu zakończył pracę specjalny zespół, który już po wszystkich uzgodnieniach międzyresortowych, powołany został w kancelarii premiera. To dowód na to, że sam premier przywiązuje szczególną uwagę do tej ustawy. Potrzebujemy paru tygodni na konsultacje społeczne oraz z Krajową Radą Sądownictwa, a także ze środowiskami psychologów, psychiatrów i z prokuratorami. Ten projekt musi jak najszybciej trafić pod obrady rządu.

- Dlaczego teraz musimy obawiać się morderców i gwałcicieli, którzy mimo skazania na karę śmierci będę cieszyć się wolnością? Kto zawinił?

Błędy popełniono w 1989 roku. Wtedy – w moim przekonaniu słusznie – zlikwidowano karę śmierci. Tylko, że tę karę zamieniono na wyroki 25 lat więzienia, a moim zdaniem – w sensie moralnym i prawnym – powinno się ją zastąpić dożywociem. Doprowadziło to do sytuacji, że jeżeli nic się w systemie prawnym nie zmieni, to na początku przyszłego roku zaczną z więzień wychodzić sprawcy seryjnych morderstw – ludzie, którzy dopuścili się rzeczy niewyobrażalnych, okrutnych. Co najgorsze, prognozy kryminologiczne są takie, że wielu z nich wróci do swoich zbrodniczych działań.

- A skąd pewność, że ci przestępcy rzeczywiście wrócą do tego, za co ich skazano?

Odwiedziłem kilka więzień, w których takie osoby są osadzone. Rozmawiałem z psychoterapeutami, rozmawiałem z dyrektorami tych placówek i w tych rozmowach słyszałem: "Panie ministrze. Ten człowiek wyjdzie na wolność i zabije pierwsze napotkane dziecko. Albo wyjdzie na wolność i zacznie zabijać". Uważam, że społeczeństwo ma prawo do samoobrony. Oczywiście sprawa nie jest prosta, bo nikogo nie można skażać dwa razy za to samo przestępstwo. I dlatego rozwiązania, które proponujemy, nie polegają na nowej formie kary, ale na zastosowaniu tzw. środków zapobiegawczych, czyli ujmując wprost – na przymusowym leczeniu.

- Jak ten proces miałby wyglądać?

Chodzi o to, by sprawcy szczególnie okrutnych i groźnych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, wolności seksualnej – nazywając rzeczy po imieniu: mordercy i gwałciciele – byli, wtedy, kiedy istnieje duże ryzyko recydywy, poddawani badaniu przez biegłych psychiatrów, seksuologów i psychologów. Przed zakończeniem kary odbywanej przez sprawcę takich seryjnych zabójstw, czy seryjnych gwałtów dyrektor więzienia będzie mógł zwrócić się do sądu o wyznaczenie biegłych, którzy zbadają skazanego i ocenią jakie jest ryzyko , że ten człowiek będzie nadal zabijał i gwałcił. Po wynikach tych badań sąd będzie decydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego, o którym mówimy, czyli izolacji i przymusowego leczenia. Leczone będą schorzenia psychiatryczne, zaburzenia seksualne, czy zaburzenia osobowości.

- W praktyce to oznacza, że taki przestępca po raz drugi zostanie poddany karze.

Nie. To nie będzie nowa forma kary, to będzie sposób na izolowanie sprawcy w celu ochrony społeczeństwa. Decyzji o izolacji i leczeniu nie będzie podejmować sąd karny, lecz sąd opiekuńczy. W naszej ocenie jest to zgodne z polską konstytucją i zgodne z europejskimi standardami praw człowieka. Przyglądaliśmy się temu, jak z podobnymi problemami radzą sobie inne kraje. Mówię „podobnymi”, bo nigdzie nie popełniono tak koszmarnego błędu, jak zastąpienie kary śmierci wyrokiem czasowego więzienia. Są rozwiązania, którymi się inspirowaliśmy. Podobne rozwiązania w stosunku do sprawców seryjnych przestępstw seksualnych zastosowali Niemcy. - Obrońców praw człowieka to nie przekonuje. Część prawników, psychologów i psychiatrów także krytykuje pański projekt. Twierdzą, że przymusowa izolacja i leczenie to nic innego jak kolejne więzienie za to samo przestępstwo.

Gowin: Dyrektorzy więzień zwrócą się do sądu o zbadanie gwałcicieli i morderców
Gowin: Dyrektorzy więzień zwrócą się do sądu o zbadanie gwałcicieli i mordercówtvn24.pl

Wiem. Ale mam do tych ludzi pytanie: Czy państwo ma bezsilnie i bezczynnie czekać, aż ci faceci – bo ci mordercy to sami mężczyźni – wyjdą z więzień i zaczną mordować? Kto weźmie za to moralną odpowiedzialność? Prawa człowieka są czymś szalenie ważnym, ale nie możemy wyłącznie dyskutować o prawach seryjnych zabójców. Musimy myśleć przede wszystkim o prawach potencjalnych ofiar – o tych wszystkich dzieciach, czy kobietach, które są zagrożone morderstwem. - Ma pan pewność, że nie tylko rząd, ale i klub Platformy Obywatelskiej, koalicyjny PSL oraz pozostałe partie poprą tę ustawę?

Gowin: Czy państwo ma bezsilnie i czekać, aż ci faceci wyjdą z więzienia i zaczną mordować?
Gowin: Czy państwo ma bezsilnie i czekać, aż ci faceci wyjdą z więzienia i zaczną mordować?tvn24.pl

Mogę powiedzieć, że polskie państwo nie zachowa się w tej sprawie bezczynnie. Myślę, że mogę to powiedzieć nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu całego rządu i większości parlamentarzystów. Jesteśmy już po rozmowach z prawie wszystkimi klubami parlamentarnymi.

- Czy ta ustawa będzie miała zastosowanie tylko wobec morderców i gwałcicieli, którzy zostali skazani na karę śmierci w czasach PRL? Czy ta grupa będzie szersza, na przykład o osoby prawomocnie skazane za zbrodnie na tle seksualnym?

Prawo nie może być tworzone z myślą o jakiejś konkretnej grupce ludzi. To prawo będzie obowiązywać także w przyszłości w stosunku do sprawców innych okrutnych zbrodni. Oczywiście bardzo precyzyjnie staramy się określić kryteria, które muszą być zastosowane, aby dany przestępca podlegał tym nowym przepisom. Trzeba łącznie spełniać każde z tych kryteriów. Środki, które przewiduje ustawa, są drastyczne. Dlatego powinny być stosowane bardzo rzadko i tylko w odniesieniu do ludzi, którzy rzeczywiście stanowią trwałe zagrożenie dla społeczeństwa. Trzeba też pamiętać o tym, że ci ludzie będą leczeni.

- Czy takie przymusowe leczenie może przynieść pozytywne skutki?

Zdania są podzielone. Wielu seksuologów i psychiatrów twierdzi, że takie leczenie jest skazane na niepowodzenie. Ale są też seksuolodzy, jak choćby profesor Zbigniew Lew-Starowicz, którzy twierdzą, że takie leczenie to szansa dla tych ludzi na wyzbycie się patologicznych skłonności. I to także szansa dla społeczeństwa.

- Projekt ustawy przewiduje powołanie Krajowego Ośrodka Terapii i Zaburzeń Psychicznych. Tam mają być osadzani i poddawani leczeniu najgroźniejsi zbrodniarze o największych zaburzeniach. Gdzie ten ośrodek powstanie? Ile będzie kosztować cały ten program?

Rozmawiamy na ten temat z Ministerstwem Zdrowia. Jest wytypowanych kilka takich ośrodków. Konkretny ośrodek wybierzemy równolegle z przyjęciem ustawy przez rząd, czyli najpóźniej w czerwcu. Adaptacja takiego ośrodka powinna kosztować nie więcej niż kilkanaście milionów złotych. Ktoś może powiedzieć, że kilkanaście milionów to dużo, natomiast musimy pamiętać jaka wartość leży na drugiej szali. Tam jest życie dzieci, życie kobiet, życie potencjalnych ofiar tych seryjnych zabójców.

- Ilu zbrodniarzy może trafić do tego ośrodka w pierwszym roku od wejścia w życie ustawy?

Za wcześnie na takie prognozy. Decyzja w każdym przypadku będzie należała do niezawisłego sądu. Nie chcę tymi prognozami w jakikolwiek sposób wywierać presji na sędziów, ale w mojej ocenie, w pierwszym roku funkcjonowania tego ośrodka, to będzie nie więcej niż kilka osób.

- Przepisy tej ustawy mówią także o łagodniejszej formie pilnowania najgroźniejszych przestępców. Na czym będzie to polegać?

Rzeczywiście, w przypadku osób, co do których prawdopodobieństwo powrotu do morderczej działalności jest niewielkie, albo w prognozie kryminologicznej nie wskazuje się na groźby, że oni w ogóle będą mordować, czy gwałcić planujemy zastosowanie łagodniejszego środka, jakim jest dozór policyjny. Świadomość istnienia takiego dozoru powinna wpłynąć na sprawcę mitygująco. Osoba stwarzająca zagrożenie, wobec której zastosowano dozór policji, będzie miała obowiązek każdorazowego informowania policji o zmianie miejsca stałego pobytu, miejsca zatrudnienia i zmianie swoich danych osobowych, a jeśli policja tego zażąda, również udzielania informacji o miejscu aktualnego i zamierzonego pobytu oraz terminach i miejscach wyjazdów. Jeżeli osoba stwarzająca zagrożenie, będzie uchylać się przed dozorem policji, sąd wznawia postępowanie i może orzec o umieszczeniu tej osoby w ośrodku.

- To przymusowe leczenie morderców i gwałcicieli ma się rozpoczynać dopiero po odbyciu przez nich kary więzienia. Dlaczego wcześniej nie wprowadzono rozwiązań, dzięki którym takie przymusowe leczenie można byłoby stosować na początku odbywania kary przez seksualnego zbrodniarza?

Na pewno te decyzje są spóźnione. Od dwudziestu paru lat wiadomo było, że ci ludzie zaczną

opuszczać więzienia, ale do tej pory chowano głowę w piasek. Nikt nie zmierzył się z tym ogromnym zagrożeniem. Od momentu, kiedy zostałem ministrem sprawiedliwości, zleciłem prowadzenie bardzo pilnych prac nad rozwiązaniem tego problemu. Nie ukrywam, że eksperci resortu przez wiele miesięcy intensywnie zastanawiali się, jak ten problem rozwiązać w zgodzie z polską konstytucją, w zgodnie z międzynarodowymi standardami praw człowieka. Ale zdążyliśmy na czas.

- A co w przypadkach, które dzieją się tu i teraz? Dzisiaj sąd skazuje wielokrotnego gwałciciela. W śledztwie wywoływane są opinie biegłych, którzy twierdzą zgodnie, że ten człowiek ma patologiczną skłonność do przestępstw na tle seksualnym i będzie je popełniać w przyszłości. Czy przepisy tej ustawy dopuszczają możliwość, żeby od razu izolować takiego człowiek i go leczyć?

Nie, najpierw musi odbyć karę. Taki sprawca powinien pójść do więzienia, odsiedzieć wyrok. Moim zdaniem wyroki za gwałty często bywają rażąco niskie i mogę podać parę bulwersujących przykładów.

- Jakich?

Niedawno pokazano mi wyrok w sprawie mężczyzny, który dopuścił się wielokrotnych gwałtów na dzieciach. Nie na osobach nieletnich, nie na młodzieńcach, czy dziewczynach, tylko na kilkuletnich dzieciach. Za tę serię gwałtów otrzymał łączny wyrok pięciu lat więzienia. Pięć lat więzienia za serię gwałtów na dzieciach. Ja rozumiem, że sędziowie są niezawiśli i nie mam żadnych podstaw ani instrumentów prawnych, żeby ten wyrok kwestionować.

Dlatego pracując nad nowym kodeksem karnym będziemy bardzo uważnie rozpatrywać możliwość zaostrzenia wyroków za gwałty – przynajmniej tej dolnej granicy.

- Czyja to wina? Sądu, który wydał zbyt niski wyrok, czy kodeksu karnego?

To była decyzja niezawisłego sędziego i w pewnym sensie także przy aprobacie prokuratora, który nie zaskarżył tego wyroku. Ten wyrok jest prawomocny, więc nic nie można zrobić w tej sprawie i pewnie za trzy lata za dobre sprawowanie ten człowiek wyjdzie z więzienia.

- Czy w tym przypadku, kiedy ten osadzony skończy odbywanie kary, będzie można go dalej izolować i przymusowo leczyć?

Ustawa daje takie możliwości. Nie ma oczywiście żadnego automatyzmu. Inicjatywa jest po stronie dyrektora więzienia, który będzie to konsultował oczywiście z psychoterapeutami prowadzącymi terapię takiego skazanego. Ostateczną decyzję podejmie z kolei niezawisły sąd. Nie możemy, więc mieć gwarancji, że same przepisy rozwiążą problem. Przepisy muszą być mądrze stosowane. Zawsze, na końcu, jest decyzja konkretnego człowieka. Nie można też sędziom wiązać rąk, nie można wpadać w taką populistyczną pułapkę przesadnie surowego skazywania. Trzeba tylko sędziom i funkcjonariuszom służby więziennej dać pewien instrument – instrument ochrony społeczeństwa przed ludźmi, którzy dopuścili się zbrodni, którzy mogą tych zbrodni dopuścić się znów. A to, jak stosować ten instrument za każdym za każdym razem będzie zależało od konkretnego człowieka.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Łukasz Orłowski (l.orlowski@tvn.pl), dziennikarze śledczy tvn24.pl/ ola / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek "miał spokojną noc i odpoczął" - głosi najnowszy, krótki komunikat Watykanu w sprawie papieża, który ukazał się w niedzielę rano. Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Olaf Scholz walczy o utrzymanie się na stanowisku kanclerza. Przed trzema laty polityk z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) zastąpił w tej roli Angelę Merkel, przerywając tym samym 16-letnie rządy chadecji. Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku, gdy jego partia nie zdobyła nawet 15 procent, na kanclerza spadła fala krytyki. Prasa pisała wówczas, że "Niemcy mają dość Olafa Scholza" i że "teraz prawie nie ma znaczenia, czego żąda lub co obiecuje". Upadek jego rządu potwierdził złą passę polityka. Z jakimi obietnicami idzie do tych wyborów?

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Źródło:
Berliner Morgenpost, Deutsche Welle, PAP, tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W niedzielę o 8 rano rozpoczęły się przedterminowe wybory w Niemczech. Obywatele tego kraju wybierają nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

Źródło:
PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Depresja to groźna choroba, która może być śmiertelna. Jej objawy mogą zostać niezauważone zarówno u siebie, jak i u bliskich. Eksperci podkreślają, że nie można lekceważyć depresji i warto sięgnąć po profesjonalne wsparcie. Oto aktualna lista, gdzie szukać pomocy. 

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl