Jeszcze więcej czołgów w Warszawie. Kluczowa pancerna dywizja "rozbijana"

[object Object]
Leopardy 2 na poligoniest. chor. Rafał Mniedło | MON
wideo 2/8

W podwarszawskim garnizonie Wesoła Antoni Macierewicz oznajmił, że przeniesiony tam z zachodu kraju batalion czołgów Leopard 2 jest "w pełni sprawny i w pełni zdolny do walki". Eksperci mówią jednak tvn24.pl, że nie wiedzą jak można było to osiągnąć w mniej niż rok, podczas gdy procedury mówią jasno, że batalion wymaga trzech lat szkolenia. Dodają, że w Wesołej nie ma miejsca i infrastruktury dla leopardów. Minister zapowiedział jednak, że w przyszłym roku trafi ich tam jeszcze więcej.

- To rozpoczyna realizację zmiany strategii obrony Polski. Polega ona na tym, żeby nie dopuścić do zajęcia terenu Polski przez przeciwnika. Nie bazuje na hipotetycznej możliwości kontrataku - mówił w środę Macierewicz, cytowany przez portal "Defence24". - Jest to częścią całościowego planu, który ma zagwarantować Polsce i Polakom pełne bezpieczeństwo, który ma sprawić, że nigdy więcej już Polacy nie będą się obawiali o całość swojego państwa i bezpieczeństwo swoich rodzin - dodał. Według MON przeniesienie najnowocześniejszych czołgów z położonego blisko granicy Niemiec Żagania pod Warszawę jest elementem wzmacniania obrony wschodniej Polski, która miała zostać zaniedbana przez poprzednie rządy. Ma to być realizacja zaleceń Strategicznego Przeglądu Obronnego przeprowadzonego przez wiceministra Szatkowskiego. Konieczność przeniesienia czołgów pod Warszawę miała zostać potwierdzona w symulacjach i grach sztabowych.

Gen. Skrzypczak: "to decyzja polityczna"

O tym jak bardzo kontrowersyjne jest przesunięcie najnowocześniejszych polskich czołgów pod Warszawę, pisaliśmy już wiosną w Magazynie TVN24. Wówczas zaczynał się ten proces. Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca 11. Dywizji Kawalerii Pancernej, która traci nowoczesne Leopardy 2 oraz były dowódca Wojsk Lądowych, nazywał to wówczas "decyzją polityczną". Dzisiaj podtrzymuje to zdanie. - To jest decyzja polityczna, a nie wojskowa. Wszystko można zrobić, ale takie decyzje zawsze oznaczają duże koszty dla wojska - twierdzi generał w rozmowie z tvn24.pl. Dodaje, że "nie rozumie", dlaczego "rozbijana jest" 11. Dywizja, która miała być do niedawna najsilniejszym odwodem polskiego wojska. Czyli trzymaną w tyle siłą, którą w kluczowym momencie wysyła się do kontrataku. Ze słów ministra wynika jednak, że obecnie w MON dominuje inny pogląd. Mianowicie, że nie można trzymać czołgów pod zachodnią granicą w odwodzie, bo w wypadku zagrożenia nie zdążą dotrzeć w rejon walk na wschodzie.

Spór na szczytach wojska

Jak tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl Jarosław Wolski, analityk miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa" i "Wozy Bojowe Świata", taki spór ciągnie się w wojsku już od wielu lat. Już kiedy udało się kupić od Niemców setkę leopardów 2A5, dyskutowano nad tym, gdzie je umieścić. - Wówczas Warszawa też była rywalem Żagania. Ostatecznie maszyny trafiły do tego drugiego, przy akceptacji dowództwa Wojsk Lądowych, Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i MON. Sprzeciwiał się Sztab Generalny RP, który wskazywał na Warszawę - mówi Wolski. Po kilku latach zmienił się jednak rząd, dowództwo Wojsk Lądowych zniknęło w trakcie reformy systemu dowodzenia, a nowe kierownictwo MON znalazło się w sporze z generałem Mirosławem Różańskim, Dowódcą Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Z drugiej strony zbliżyło się do Sztabu Generalnego. W takim klimacie zapadła decyzja o odwróceniu tej z 2013 roku. Sztab Generalny wygrał z kilkuletnim opóźnieniem, po zmianie rozkładu wpływów w MON. Przed przesunięciem leopardów 2 do Warszawy generał Różański ostrzegał niedługo przed swoja dymisją w liście wysłanym do Macierewicza. Twierdził, że taki ruch spowoduje "drastyczne ograniczenie zdolności obronnych" kraju. Został zignorowany. Z drugiej strony szef Sztabu Generalnego generał Leszek Surawski wypowiadał się o przesunięciu czołgów do Warszawy pozytywnie. Zrobił to między innymi wiosną tego roku w wywiadzie dla "Polski Zbrojnej".

Bardzo ważne tło

W 2013 roku Żagań wygrał z Warszawą głównie z powodu możliwości stworzenia silnej i spójnej odwodowej dywizji, oraz powodów logistycznych. Jak mówi Wolski, obok w Świętoszowie stacjonowała już pierwsza brygada przezbrojona dekadę wcześniej w starsze Leopardy 2A4. Przy pomocy Niemców powstało całe zaplecze w postaci centrum szkoleniowego i warsztatów. Pomiędzy Żaganiem i Świętoszowem znajduje się też największy polski poligon, pozwalający prowadzić intensywne ćwiczenia. W Warszawie niczego takiego nie ma. W Wesołej za czasów PRL stacjonował batalion czołgów Pułku Praskiego, liczący 40 maszyn i jak mówi Wolski, już wówczas garnizon był za ciasny. - To była jednostka na defilady i pokazy - mówi ekspert i jak dodaje, do dzisiaj niewiele się zmieniło. - Duża część przywiezionych z Żagania leopardów stoi pod chmurką, bo nie ma dla nich garaży - mówi.

Minister Macierewicz zadeklarował, że w 2018 roku mają ruszyć prace przy budowie odpowiedniej infrastruktury w Wesołej. Rok po tym, jak przewieziono pierwsze czołgi. - To oznacza niestety więcej pieniędzy - przyznał. Generał Skrzypczak podkreśla, że w Wesołej nie ma prawdziwego poligonu, gdzie mogliby ćwiczyć czołgiści. Jest tylko ogryzek w postaci jednego pasa taktycznego, gdzie pluton czołgów (cztery maszyny), może przejechać kilkaset metrów. - W sam raz na pokazy dla oficjeli - mówi Wolski. - Najbliższy prawdziwy poligon jest w Orzyszu na Mazurach. Trzeba będzie przewozić czołgi, a Leopardy 2 są duże i ciężkie. Wymagają specjalnych wagonów. To są ogromne koszty - mówi generał. Minister Macierewicz deklaruje, że poligon w Wesołej zostanie rozbudowany, jednak Wolski powątpiewa w to, na ile można to zrobić. - Wystarczy spojrzeć na mapę geodezyjną. Owszem, trochę można by go zwiększyć, ale może do poziomu odpowiedniego dla kompanii (14 czołgów - red.). W żadnym wypadku dla całego batalionu (58 maszyn - red.) - mówi.

Wszystkie leopardy w szkoleniu albo w fabrykach

Poligon ma natomiast kluczowe znaczenie dla szkolenia czołgistów. Pojedyncze czteroosobowe załogi można jeszcze trenować na symulatorach (których i tak w Warszawie nie ma, mają być kiedyś), ale nie sposób ich tak nauczyć współdziałania w większych grupach (plutonach, kompaniach, batalionach). Przeniesiony do Warszawy batalion wymaga natomiast szkolenia od podstaw, bo z Żagania przetransportowano tylko czołgi i część obsługujących je żołnierzy, bo i tak była tam ich tylko garstka. Jednostka była "skadrowana" i miała około 30-40 procent obsady (konkretna wartość jest tajna). - Tutaj MON stosuje mylącą retorykę. "Przeniesienie" w tym wypadku nie oznacza czegoś w stylu przeparkowania samochodu. To rozformowanie jednostki w Żaganiu i sformowanie jej na nowo w Warszawie - mówi Wolski.

Zgodnie z procedurami wymaga to przejścia całego procesu szkolenia od początku, aby batalion był formalnie przeszkolony. - Tu nie ma skrótów. To trzy lata permanentnego szkolenia - mówi generał Skrzypczak.

Nie wiadomo więc, co miał na myśli minister mówiąc o tym, że batalion jest już gotowy do działania, choć zaczęto go formować niecały rok temu. Ukoronowaniem trzyletniego szkolenia powinno być przejście certyfikacji NATO (choć MON może zdecydować, że nie będzie się o nią starał dla tej jednostki), która dopuszcza do współdziałania w ramach struktur Sojuszu. Bez odpowiedniego zaplecza może to być trudnym zdaniem. Co więcej, minister zapowiedział przeniesienie kolejnego batalionu Leopardów 2A5 z Żagania. - Tamten już tą certyfikację NATO ma. Teraz się go rozformuje i trzeba będzie się szkolić od nowa - mówi Wolski. Jak podkreśla ekspert, w ten sposób dwa bataliony najnowocześniejszych polskich czołgów Leopard 2A5 przez kilka najbliższych lat będą się szkolić i zgrywać na nowo. W tym samym czasie drugie na liście najnowocześniejszych maszyn, Leopardy 2A4, będą przechodzić modernizację do wariantu 2PL i większość będzie stała rozmontowana w fabrykach. Porządek zostanie przywrócony gdzieś po 2021 roku. - Ze wszystkich miejsc w Polsce, Wesoła jest najgorszym do tworzenia dużej jednostki pancernej - twierdzi Wolski. - Wszystko można zrobić. Tylko nie rozumiem po co - dodaje generał Skrzypczak.

Autor: Maciej Kucharczyk/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: 11. Lubuska Dyw. Kaw. Pancernej | st.chor. Rafał Mniedło

Pozostałe wiadomości

Marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia pogratulował Rafałowi Trzaskowskiemu zwycięstwa w prawyborach KO. Podkreślił, że ich wynik go nie zaskoczył. Radosławowi Sikorskiemu przekazał wyrazy szacunku za determinację.

Szymon Hołownia o prawyborach w KO. "Tak przegrać, to jak wygrać"

Szymon Hołownia o prawyborach w KO. "Tak przegrać, to jak wygrać"

Źródło:
TVN24

Rafał Trzaskowski został oficjalnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach na urząd prezydenta RP. Jeśli zostanie wybrany, wygaśnie jego mandat prezydenta Warszawy. Wyjaśniamy, kto w takiej sytuacji obejmie stery w stolicy.

Rafał Trzaskowski kandydatem w wyborach na prezydenta Polski. Kto będzie rządzić Warszawą, jeśli wygra?

Rafał Trzaskowski kandydatem w wyborach na prezydenta Polski. Kto będzie rządzić Warszawą, jeśli wygra?

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ogłoszono zwycięzcę prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Kandydatem ugrupowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich jest Rafał Trzaskowski. - Zwycięzca uzyskał 74,75 procent głosów - przekazał Donald Tusk.

Prawybory w Koalicji Obywatelskiej. Ogłoszono zwycięzcę

Prawybory w Koalicji Obywatelskiej. Ogłoszono zwycięzcę

Źródło:
TVN24

Olek urodził się zupełnie zdrowy. Kiedy miał sześć lat w jego życiu wydarzała się ogromna tragedia, która sprawiła, że do końca życia będzie wymagał kosztownej rehabilitacji. "Uwaga!" TVN oraz Fundacja TVN prowadzą wspólną akcję pomocy chorym dzieciom.

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Uwaga! TVN

Austria coraz częściej zastępuje aluminiowe znaki drogowe drewnianymi. Dotychczas rozwiązanie to wprowadzano w wybranych regionach, a teraz drewniane oznaczenia pojawią się także w Wiedniu. Głównym celem jest ochrona środowiska.

Drewno wyprze aluminium. Na austriackich drogach

Drewno wyprze aluminium. Na austriackich drogach

Źródło:
PAP

Gdyby Ukraina miała "swoje Redzikowo", byłaby w zdecydowanie lepszej sytuacji - mówił w programie "Wstajesz i weekend" redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej" Mariusz Cielma. W czwartek siły rosyjskie użyły do ataku na miasto Dniepr pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, o czym poinformował sam prezydent Władimir Putin. Broń ta może przenosić głowice nuklearne. - Z całą pewnością jest to waga ciężka, jest to pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych - dodał Cielma, oceniając możliwości tej rakiety.

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kilkadziesiąt tysięcy domów i firm w Irlandii zostało w sobotę pozbawionych prądu po uderzeniu burzy Bert. Skutki gwałtownej pogody odczuwa też Wielka Brytania, gdzie zamknięte zostały niektóre drogi, nie kursują pociągi. Meteorolodzy ostrzegają przed śnieżycami, ulewami i silnym wiatrem.

"Zdarzenie powodujące wiele zagrożeń" na Wyspach

"Zdarzenie powodujące wiele zagrożeń" na Wyspach

Źródło:
Reuters, PAP, Met Office

Akceptuję wynik prawyborów. Wzywam wszystkich, którzy na mnie głosowali do bezwarunkowego poparcia kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego - oświadczył w sobotę Radosław Sikorski. - Rafale, walcz, walcz, walcz i wygraj! - wykrzyknął, zwracając się do zwycięzcy.

Sikorski do Trzaskowskiego: słuchaj, podpiszesz mi tych 50 nominacji ambasadorskich, co?

Sikorski do Trzaskowskiego: słuchaj, podpiszesz mi tych 50 nominacji ambasadorskich, co?

Źródło:
TVN24 GO

"To nie była łatwa rywalizacja", "jestem bardzo zadowolony" - tak wynik prawyborów w Koalicji Obywatelskiej komentują politycy KO. - To jest historyczny moment - ocenił Dariusz Joński.

"Historyczny moment", który "Rafała tylko wzmocni"

"Historyczny moment", który "Rafała tylko wzmocni"

Źródło:
TVN24

"Halo, jest tu ktoś? Wychodzimy, idziemy" - słychać na nagraniu udostępnionym przed policję. Funkcjonariusze z Bydgoszczy wyważyli drzwi, weszli do zadymionego mieszkania i wynieśli dwie osoby, które nie były w stanie się poruszać. Wszystko zarejestrowała policyjna kamera.

Wyważyli drzwi i wynieśli dwie osoby z zadymionego mieszkania. Nagranie

Wyważyli drzwi i wynieśli dwie osoby z zadymionego mieszkania. Nagranie

Źródło:
KWP Bydgoszcz/TVN24

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, w tym roku odnotowano już ponad 26 tysięcy przypadków zachorowania na krztusiec, 35 razy więcej niż w zeszłym roku. To najwyższa liczba zachorowań od kilku lat. To choroba podstępna, bo objawy często mylone są z przeziębieniem. Tyle, że trwa dłużej, jest bardziej uporczywa i możemy nawet nie wiedzieć, że nią zarażamy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Źródło:
TVN24

W piątek wieczorem na warszawskiej Ochocie policja oraz pogotowie ratunkowe interweniowały wobec agresywnego mężczyzny, który zaczepiał przechodniów i zatrzymywał samochody. Został obezwładniony przez policjantów. Ratownicy zabrali go do szpitala.

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Hiszpania ukarała pięć tanich linii lotniczych grzywnami w łącznej wysokości 179 milionów euro za nadużycia, w tym za pobieranie opłat za bagaż podręczny - podaje BBC. Linie lotnicze zapowiadają odwołania się od kar.

Hiszpania nakłada "historyczne" kary na linie lotnicze

Hiszpania nakłada "historyczne" kary na linie lotnicze

Źródło:
BBC

Burza śnieżna nawiedziła w piątek północno-wschodnie Stany Zjednoczone. Przyniosła ze sobą obfity śnieg. Miejscami w stanie New Jersey spadło ponad 50 centymetrów tego opadu.

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Źródło:
Reuters, FOX Weather

Trąba wodna uformowała się w sobotę rano w rejonie Darłowa na Pomorzu Zachodnim. Wirujący nad Bałtykiem lej został uchwycony na zdjęciu. - Tego typu zjawisko jest bardzo lokalne i krótkotrwałe - przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński.

Wirujący lej nad Bałtykiem

Wirujący lej nad Bałtykiem

Źródło:
Sieć Obserwatorów Burz, tvnmeteo.pl

Północnokoreańscy żołnierze zostali zauważeni w okupowanym Mariupolu i na okupowanych terenach obwodu charkowskiego - podała amerykańska telewizja CNN, powołując się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy i armii ukraińskiej.

Przechwycone rozmowy i niepokojące doniesienia z Mariupola. "Gromadzą się"

Przechwycone rozmowy i niepokojące doniesienia z Mariupola. "Gromadzą się"

Źródło:
CNN, Defense Express

Wołodymyr Zełenski poinformował, że na jego polecenie minister obrony Rustem Umierow rozpoczął rozmowy z krajami partnerskimi w sprawie dostarczenia Ukrainie nowych systemów obrony powietrznej po ataku Rosji na Dniepr. Wcześniej o tym, że Ukraina dąży do pozyskania środków obrony przed pociskami międzykontynentalnymi napisała agencja Interfax-Ukraina.

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

Źródło:
PAP

Chiński statek Yi Peng 3, którego załoga podejrzana jest o zerwanie dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Morza Bałtyckiego, pozostaje w cieśninie Kattegat. Zdaniem publicznego nadawcy DR może mieć uszkodzoną kotwicę.

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

Źródło:
PAP

Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych nie krył wzruszenia, kiedy w czasie pożegnalnej kolacji dla pracowników Białego Domu jego małżonka Jill wymieniała jego osiągnięcia. Oceniła, że cztery lata jego prezydentury były czymś, co "zapiera dech w piersiach".

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Źródło:
tvn24.pl

Czy pracodawca może mnie zmusić do uczestniczenia w firmowej wigilii? - zapytała internautka w mediach społecznościowych. - Dla jednych to fantastyczna okazja do spotkania i integracji zespołowej, dla innych istny koszmar i na samą myśl o takim wydarzeniu mają nudności - zauważyła w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Monika Smulewicz, ekspertka prawa pracy.

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Źródło:
tvn24.pl

Kto ma rację - najemca czy wynajmujący? Jakie prawa i obowiązki mają obie strony? I czy ocena poziomu bieli ścian to już przesada? - Z prawnego punktu widzenia muszę powiedzieć: to zależy - komentuje mecenas Katarzyna Trojanowska-Janik, specjalistka w zakresie prawa nieruchomości. Podkreśla jednak, że wynajmujący muszą być gotowi na to, że mieszkania się niszczą.

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Źródło:
tvn24.pl

35 lat temu uchwalono Konwencję o Prawach Dziecka. Z tej okazji powołano parlamentarno-społeczny projekt "35 lat Konwencji - wyzwania przyszłości". Jak oznajmiła szefowa komisji do spraw dzieci i młodzieży Monika Rosa, "ma on ulepszyć jakość stanowienia prawa, mającego wpływ na młodych ludzi".

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Reportaż "To nie jest kraj dla kobiet" dziennikarki TVN24 Anety Regulskiej został wyróżniony na 30. Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2024. Opowiada o losie kobiet w obliczu restrykcyjnego prawa aborcyjnego. - Sprawy kobiet, ich prawa, nigdy nie powinny być przedmiotem cynicznych, politycznych targów, rozgrywek czy interesów - komentowała dziennikarka.

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Źródło:
TVN24, PAP

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl