Rada krajowa Kukiz '15 potępiła zachowanie swojego członka, który w środę pojawił się w Sejmie w koszulce z rasistowskim hasłem. Pojawił się też wniosek do sądu dyscyplinarnego, by usunąć mężczyznę ze stowarzyszenia. Wcześniej, we "Wstajesz i wiesz" w TVN24, poseł Grzegorz Długi z Kukiz '15 nazwał incydent "drobnym" i przekonywał, że "czasami koszulki podkreślające uprzedzenia nosi się, żeby pokazać, przeciwko czemu chce się protestować".
Klub Kukiz '15 zorganizował w środę w Sejmie konferencję w sprawie zmian w ordynacji wyborczej. Przyjechało około 500 działaczy ruchu, samorządowców i sympatyków. Wśród nich był mężczyzna z napisem na koszulce: "Rasista. Ksenofob. Patriota. Polska bez islamu!". Gdy zauważył go poseł PO Sławomira Nitrasa i domagał się interwencji straży marszałkowskiej, przebrał się w toalecie w koszulkę z napisem "Kukiz '15 Częstochowa".
W Sejmie swobodnie po głównym holu paraduje człowiek w tshircie ”jestem patriota, jestem rasistą. Precz z islamem.” Co się dzieje? Gdzie straż marszałkowska? Wczoraj na ulicach,dzisiaj w Sejmie, za chwilę będą u władzy. Czy to nie narusza powagi Sejmu @MarekKuchcinski ?
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) 15 listopada 2017
Cała sprawa "drobiazgiem"
- Nie za bardzo widzę, w czym jest problem. Ja czasami noszę koszulkę "Jestem Ślązakiem. Nie bój się". Czasami koszulki podkreślające pewne uprzedzenia nosi się, żeby pokazać, przeciwko czemu chce się protestować. Jeżeli każdy uczestnik marszu jest nazywany rasistą, ksenofobem to nic dziwnego, że ktoś być może chciał przeciwko temu zaprotestować - tłumaczył w piątek we "Wstajesz i wiesz" poseł Kukiz '15 Grzegorz Długi.
Incydent nazwał "drobiazgiem". - Ciekawa sprawa, że Platforma Obywatelska zadbała o to, abyśmy zastanawiali się nad koszulką takiej czy innej osoby, a nie nad tym, co się działo w sali kolumnowej w tamtym czasie - powiedział, odnosząc się do zorganizowanej przez "Kukiz '15" w Sejmie konferencji o zmianach w ordynacji wyborczej.
Kukiz'15 "potępia zachowanie"
Kilka godzin później pojawiło się oświadczenie ugrupowania, w którym te "potępia wszelkie zachowania o charakterze rasistowskim i ksenofobicznym". Kukiz '15 poinformował też, że każdy z uczestników konferencji dostał wcześniej wskazówki co do ubioru, zachowania i przepisów obowiązujących na terenie Sejmu.
"Dlatego tym bardziej uważamy, że zachowanie to było prowokacją" - głosi komunikat. Zarząd krajowy stowarzyszenia poinformował też w piśmie, że zwrócił się do sądu dyscyplinarnego Kukiz '15 w wnioskiem o natychmiastowe wykluczenie mężczyzny z ugrupowania.
PO żąda reakcji marszałka Sejmu
- To jest nie tylko problem Kukiz '15, który zaprosił człowieka, który promował rasizm w Sejmie, ale to jest również problem straży marszałkowskiej, która wpuściła człowieka do Sejmu, a nie chciała kilka miesięcy temu wpuścić młodzieży, która miała znaczki z napisem Konstytucja - skomentował z kolei Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej.
Poseł PO przypomniał, że jego partia wystąpiła do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z "żądaniem wyjaśnienia" tej sprawy. Autorką wystąpienia jest Monika Wielichowska. -Jest to dla mnie niezrozumiałe. Jest to skandaliczny incydent, dlatego w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej wystosowałam pismo do pana marszałka Sejmu, który winien stać na straży praw i godności Sejmu, aby zajął się tą sprawą. Ja oczekuję od niego wraz z moimi kolegami i koleżankami z klubu, że zawiadomi prokuraturę, dlatego że ten czyn myślę, że wypełnia znamiona czynu zabronionego - powiedziała posłanka.
Na pismo Moniki Wielichowskiej z PO odpowiedział na Twitterze Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. "Kancelaria Sejmu zdecydowanie odcina się od tego typu kontrowersyjnych happeningów politycznych. Korespondencja, która w tej sprawie trafiła do Marszałka Sejmu, zostanie rozpatrzona zgodnie z obowiązującymi procedurami" - zapowiedział.
Kancelaria Sejmu zdecydowanie odcina się od tego typu kontrowersyjnych happeningów politycznych. Korespondencja, która w tej sprawie trafiła do Marszałka Sejmu, zostanie rozpatrzona zgodnie z obowiązującymi procedurami. https://t.co/6HGXhcLdMR
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) 16 listopada 2017
Autor: mnd//rzw / Źródło: Wstajesz i Wiesz, TVN24