W niedzielę nad ranem strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wierzchowicach zostali wezwani do Czatkowic (województwo dolnośląskie), gdzie do stawu wpadł wielbłąd. Zwierzę nie było w stanie samodzielnie wyjść z wody. Strażacy wydobyli wielbłąda na brzeg i przetransportowali go w bezpieczne miejsce.
Zgłoszenie o wielbłądzie w potrzebie strażacy otrzymali w niedzielę około godziny 4.30. Właścicielka przekazała, że zwierzę wpadło do stawu i nie mogło się z niego wydostać. Na miejsce pojechali strażacy z Milicza oraz zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Czatkowic i Wierzchowic. Gdy dojechali na miejsce kobieta poinformowała, że Czesio ma problem z nogami i prawdopodobnie zsunął się z grobli.
Osłabiony Czesio
- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, a później wyciągnięciu zwierzęcia na brzeg za pomocą podczepionych pasów. Nie było potrzeby używania sprzętu, udało się rozwiązać sytuację przy pomocy wyłącznie siły fizycznej strażaków - informuje Dominik Kucharski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Miliczu.
Strażacy informują, że sam staw nie był bardzo głęboki, ale wielbłąd dość mocno ugrzązł w mule, przez co utrudniało akcję. Próbując się wydostać, zwierzę tylko pogarszało swoją sytuację. Kiedy po niespełna dwóch godzinach udało się go uwolnić z grząskiego terenu, 22-letni Czesio był bardzo osłabiony i wyziębiony. Po ogrzaniu i przetransportowaniu go w bezpieczne miejsce zaczął jeść.
- Wszystko skończyło się dobrze, akcja przebiegła prawidłowo. Wielbłąd jest zabezpieczony i przebywa pod opieką weterynarza - mówi właścicielka zwierzęcia.
Wielbłądy na groblach
Jeszcze kilka miesięcy temu w Czatkowicach funkcjonowała hodowla zwierząt egzotycznych. Oprócz wielbłądów można było podziwiać tam alpaki, lamy, konie fryzyjskie, czy owce kameruńskie. Część hodowli została przeniesiona do Morzęcina, jednak w Czatkowicach nadal pozostało kilka okazów. Zwierzęta te żyją na co dzień na groblach pomiędzy stawami hodowlanymi.
Jak podaje "Gazeta Wrocławska", Czesio wystąpił m.in. w filmie "Duże zwierzę" w reżyserii Jerzego Stuhra.
Źródło: TVN24, Gazeta Wrocławska
Źródło zdjęcia głównego: Ochotnicza Straż Pożarna w Wierzchowicach