Janusz Palikot nie wyklucza poparcia zapowiedzi Donalda Tuska z expose, m.in. podniesienia wieku emerytalnego. Ale oczywiście nie za darmo. - Oczekujemy w zamian za to rozmowy o najuboższych, in vitro i związkach partnerskich - powiedział w TVN24 szef Ruchu Palikota. - Czas najwyższy zrobić korektę kapitalizmu - dodał Palikot.
Palikot podkreślił, że Ruch Palikota nie będzie tak naiwną opozycją, jak partia Jarosława Kaczyńskiego, czyli taką, która zawsze jest na "nie". - Możemy poprzeć wszystkie propozycje premiera Donalda Tuska - zadeklarował Palikot, zaznaczając że nie ma jednak nic za darmo.
Za poparcie rządowych rozwiązań będzie chciał poparcia swoich propozycji np. in vitro refundowanego z budżetu państwa czy legalizacji związków partnerskich. Zaznaczył jednak, że nie będzie handlu: krzyż w Sejmie w zamian za podwyższenie składni rentowej dla pracodawców. Choć, jak się wyraził, "na pewno będą takie sytuacje, dla których dobrym kontekstem będzie sprawa krzyża".
Za poparcie propozycji rządu dotyczącej podwyższenia składki rentowej dla pracodawców, Palikot chciałby - jak powiedział - uzyskać wyższą stawkę wolną od podatku.
"Rząd bez pomysłu"
Palikot chce poparcia swoich rozwiązań, gdyż - jak stwierdził - premier oprócz cięć, nie wskazał w swoim expose kierunków rozwoju. - Zaproponujemy wiosną pakiet ponad 20 ustaw zmieniających ustrój polskiego państwa i uruchamiających największe czynniki wzrostu kraju, jakimi są młodzi ludzie bez pracy i ludzie biedni, którzy pracują - powiedział Palikot.
Propozycje premiera - według Palikota - idą w dobrym kierunku, ale muszą być zrównoważone - jak się wyraził - ofertą dla najuboższych.
- Jest wiele rozwiązań. My chcemy zaproponować np. prawo ostatniej koszuli, czyli ustawę, która mówi o tym, że nie można licytować kogoś, kto nie spłaca kredytu do końca - powiedział Palikot, tłumacząc że w przypadku 4-osobowej rodziny, która ma 100-metrowe mieszkanie, bank który chce przejąć lokal powinien jej zapewnić nowe mieszkanie po 10 metrów na osobę.
- Nie można doprowadzić do sytuacji, że człowiek nie ma gdzie mieszkać i staje się bezdomny - zaznaczył Palikot. I dodał: - Czas najwyższy zrobić korektę kapitalizmu.
Według Palikota, Idą trudne czasy, rząd nie ma pomysłu na Polskę, więc opozycja musi wszystko wziąć na swoje bary i rządzić i być opozycją jednocześnie.
Premier w swoim expose zapowiedział zniesienie wielu ulg, zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz likwidację przywilejów m.in. w górnictwie i dla duchownych, a także zmiany w systemie emerytalnym służb mundurowych i stopniową likwidację KRUS-u.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24