- Jeśli Lepper wyjdzie z koalicji, Samoobrona pokaże mu gest Kozakiewicza - zapowiada były działacz tej partii Ryszard Czarnecki. W niedzielę Rada Polityczna zdecyduje, czy wycofać z rządu ministrów Samoobrony.
- Posłowie Samoobrony nie chcą, żeby Lepper fundował partii polityczne samobójstwo, a takim samobójstwem jest boks z PiS i wciąganie ich w prywatne rozgrywki - ocenia Czarnecki - Jeśli Lepper powie "wychodzimy z koalicji", to zdecydowana większość posłów powie "nie, bez nas" i pokaże mu gest Kozakiewicza - uważa europoseł.
Jeżeli Lepper będzie dosypywał do pieca, to w tym pożarze Samoobrona spłonie Ryszard Czarnecki o konflikcie Andrzeja Leppera z PiSem
Zdaniem europosła, Lepper jeszcze nigdy nie był w "takiej matni" jak obecnie. - Ciężko będzie mu się podnieść. Przypomina boksera ciężko zamroczonego po licznych ciosach, a przecież kolejne ciosy pewnie nastąpią - uważa Czarnecki.
- To jest przełom w polityczno - bokserskiej karierze Leppera. Powinien w niedzielę się pójść pomodlić - to jest dla Andrzeja Leppera pomysł na niedzielę - dodaje nie bez satysfakcji były działacz Samoobrony. Czarnecki został 16 lipca wyrzucony z partii za wypowiedzi przeciwne oficjalnemu stanowisku partii i jej przewodniczącego.
Według europosła, klub Samoobrony może opuścić do 10 posłów. Ale - jak ocenił - takie decyzje posłowie Samoobrony będą podejmować pod koniec sierpnia, "kiedy podczas głosowań w Sejmie PiS będzie potrzebowało szabel".
W niedzielę Rada Krajowa Samoobrony ma zdecydować, czy wycofać z rządu ministrów rekomendowanych przez partię.
- Jeżeli pojawi się wniosek o wycofaniu ministrów z rządu, to być może grupa posłów Samoobrony uzna, że powinna być reprezentowana w rządzie i wówczas te stanowiska mogą objąć osoby rekomendowane przez sporą część klubu Samoobrony - ocenił Czarnecki.
Takiej możliwości nie przewiduje Krzysztof Sikora, typowany przez Samoobronę na następcę Leppera na stanowisku ministra rolnictwa (w końcu został nim Wojciech Mojzesowicz). - Lepper to Samoobrona, a Samoobrona to Lepper. Nie może być inaczej - oświadczył.
Jak ocenił, jeśli Rada Krajowa partii faktycznie zdecyduje o wycofaniu ministrów z rządu, to zarówno minister pracy Anna Kalata, jak i minister budownictwa Andrzej Aumiller podporządkują się takiej decyzji. - Nie będzie tu żadnych problemów - uważa polityk Samoobrony.
Lepper to Samoobrona, a Samoobrona to Lepper Krzysztof Sikora (Samoobrona)
Według rzecznika Samoobrony Mateusza Piskorskiego decyzja o wycofaniu ministrów z rządu "praktycznie już zapadła". - Nasza decyzja jest konsekwencją zerwania koalicji przez PiS. Samoobrona ogłosi oficjalnie swoją decyzją w niedzielę. Ocena ostatnich działań PiS jest jednoznaczna - dodał. Poinformował też, że Andrzej Lepper wyjdzie ze szpitala prawdopodobnie w piątek.
- Jak dotąd ministrowie z Samoobrony pracują w rządzie - bagatelizuje słowa polityków Samoobrony rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Dodał, że padało "mnóstwo" tego typu zapowiedzi.
We wtorek prezydent powołał na ministra rolnictwa posła PiS Wojciecha Mojzesowicza. Nominacja tego polityka - od dawna skonfliktowanego z Andrzejem Lepperem - na stanowisko, które zgodnie z umową koalicyjną obsadzać miała Samoobrona, uznana została przez polityków tej partii za dowód zerwania przez PiS koalicji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24\PAP/Tomasz Gzell