"Nie mogę powiedzieć, że nastąpił przełom. Mogę powiedzieć, że dialog trwa"

Czaputowicz po spotkaniu z Timmermansem
Czaputowicz po spotkaniu z Timmermansem
Źródło: tvn24
Komisja Europejska musi przeanalizować, na ile zaproponowane przez Polskę zmiany wychodzą naprzeciw jej oczekiwaniom - powiedział szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz po czwartkowym spotkaniu w Brukseli z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Ten przyznał, że Komisja odnotowuje postęp, "ale pora na podsumowanie będzie, gdy pojawią się decyzje polskiego parlamentu".

Tematami rozmowy Fransa Timmermansa i Jacka Czaputowicza były reformy sądownictwa w Polsce oraz praworządność.

Szef MSZ oraz eksperci i przedstawicielka Kancelarii Prezydenta przedstawili wiceszefowi Komisji Europejskiej zmiany w sprawie skargi nadzwyczajnej oraz asesorów sądowych. Polskie władze mają nadzieję, że wystarczy to do wycofania przez Komisję Europejską procedury wynikającej z art. 7.

"Odnotowujemy postęp"

- Była to bardzo konstruktywna rozmowa, przeszliśmy przez wszystkie problemy, które leżą obecnie na stole - poinformował dziennikarzy wiceszef Komisji Europejskiej.Timmermans zaznaczył, że wspólne prace trwają i wszystkie kwestie są szczegółowo omawiane. Dodał, że nie doszło jeszcze do porozumienia, ale "zmierzamy w dobrym kierunku. - Odnotowujemy postęp, ale pora na podsumowanie będzie, gdy pojawią się decyzje polskiego parlamentu - zastrzegł.

Jednocześnie nie wykluczył kolejnych spotkań przed 14 maja, kiedy to sprawą Polski mają się zająć ministrowie ds. europejskich. Zastrzegając, że będzie to zależało od tego, co wydarzy się w ciągu kolejnych dni.

Timmermans podkreślił również, że docenia przyjazd ministra Czaputowicza oraz towarzyszących mu osób do Brukseli, mimo obchodzonego w Polsce święta narodowego.

"Chcemy wykazać pewne otwarcie"

Jacek Czaputowicz mówił, że zależy mu na tym, aby "zamknąć spór i zająć się sprawami ważnymi dla Unii Europejskiej".

- Nie mogę powiedzieć, że nastąpił przełom, mogę powiedzieć, że dialog trwa - zaznaczył.

Jak podkreślił, "chcemy wykazać pewne otwarcie na postulaty Komisji po to, żeby zamknąć tę sprawę, zająć się sprawami innymi, ważnymi w UE takimi jak budżet".

Jacek Czaputowicz zaznaczył, że Timmermans wskazywał między innymi na kwestię skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego oraz kwestii powoływania asesorów. Komisja Europejska musi przeanalizować, na ile zmiany zaproponowane w polskim prawie wychodzą naprzeciw jej oczekiwaniom.

"Potencjał się wyczerpuje"

- Frans Timmermans powiedział, że zobaczy, jak to prawo jest sformułowane i podejmie właściwą decyzję co do kontynuowania dalszego dialogu i ewentualnie do uchylenia czy też wycofania artykułu 7 - powiedział Jacek Czaputowicz. Nie krył jednocześnie, że to właśnie wycofanie jest tym, czego Warszawa oczekuje od Komisji Europejskiej.

- Jako strona polska wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom Komisji Europejskiej. Oczekujemy, że Komisja podejmie właściwą decyzję - przekonywał minister. Ostrzegł jednak, że Polska nie będzie ustępować w nieskończoność. - Myślę, że pewien zasób potencjału politycznego i chęci powoli się wyczerpuje - oświadczył.

"Absolutnie nadzwyczajny środek"

W Brukseli Jackowi Czaputowiczowi towarzyszyła Anna Surówka-Pasek z Kancelarii Prezydenta, która podkreśliła, że zmiany, jakie zostaną wprowadzone, zmodyfikują przesłanki złożenia skargi nadzwyczajnej.

- Zgodnie z oczekiwaniami Komisji pojawiła się zasada demokratycznego państwa prawnego, której przestrzeganie ma być jedną z przesłanek uzasadniającą skorzystanie z tego absolutnie nadzwyczajnego środka - tłumaczyła. Tylko przez trzy lata skarga będzie mogła dotyczyć wyroków, które zapadły w ciągu ostatnich dwóch dekad i ma być zarezerwowana tylko dla sytuacji, w której wystąpiła "prawdziwa niesprawiedliwość sądowa".

Inna zmiana ma dotyczyć sposobu powoływania asesorów sądowych. Komisja zwracała uwagę, że powinni oni mieć zapewnioną niezależność w orzekaniu. Do ich powoływania uprawniony ma być wyłącznie prezydent, a nie - jak obecnie przewiduje ustawa - minister sprawiedliwości.

Jak powiedział w czwartek poseł PiS Marek Ast, w piątek na stronie Sejmu ma zostać opublikowany projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i niektórych innych ustaw, ograniczający liczbę podmiotów uprawnionych do składania skargi nadzwyczajnej oraz dotyczący kwestii powoływania asesorów.

Autor: ads,est//rzw / Źródło: PAP

Czytaj także: