Prototypy Warsa, Warszawy 210, pierwsze telewizory i kamery oraz wiele innych, wyjątkowych eksponatów - zagrożone. Muzeum Techniki w Warszawie ma problem z finansowaniem. W tym roku nie dostało dotacji od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, przyznawanej mu nieprzerwanie od ośmiu lat. Teraz muzeum może pójść pod młotek. - Co się stanie z białymi krukami, z unikatami w skali nie tylko Europy ale i świata. Przecież my tu mamy skarby - pyta Piotr Zarzycki, wicedyrektor placówki.
Musimy po pierwsze zapłacić nasze długi, a po drugie mieć chociaż minimalne kwoty na wydatki bieżące. W tej chwili mamy zaplanowane osiem wystaw do realizacji, a tego nie da się zrobić z niczego, muszą być chociaż minimalne środki. Piotr Zarzycki, wicedyrektor Muzeum Techniki w Warszawie
Jak wskazuje Zarzycki, pieniędzy brakuje praktycznie na wszystko. - Musimy po pierwsze zapłacić nasze długi, a po drugie mieć chociaż minimalne kwoty na wydatki bieżące. W tej chwili mamy zaplanowane osiem wystaw do realizacji, a tego nie da się zrobić z niczego, muszą być chociaż minimalne środki - wyjaśnił.
Pieniędzy brakować może nawet na pensje dla pracowników, co może oznaczać rychłe zamknięcie jedynego takiego muzeum w Polsce. - Co się stanie z białymi krukami, z unikatami w skali nie tylko Europy, ale i świata? Przecież my tu mamy skarby - zastanawia się wicedyrektor muzeum. Jego zdaniem "gdyby nie technika, bylibyśmy na drzewach". - Są pewne absurdy, które przekraczają granice zdrowego rozsądku - podsumował Zarzycki.
Jeśli ten wniosek, który został do nas skierowany był obliczony na co innego, czyli na utrzymanie placówki na regały, na funkcjonowanie muzeum jako takiego, to akurat w tym konkursie się to nie mieściło. Bartosz Loba, rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Muzeum "nie upowszechnia nauki"?
Bartosz Loba, rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego tłumaczył decyzję resortowych ekspertów mówiąc, że tegoroczny konkurs "dotyczy upowszechniania nauki". Przyznał jednocześnie, że nie ma wątpliwości, że muzeum ją upowszechnia i "potrafi to robić w sposób znakomity, zachęcający też dla odwiedzających, ale rzecz w tym, żeby muzeum chciało o tym w ten sposób opowiedzieć" w złożonym wniosku.
- Jeśli ten wniosek, który został do nas skierowany był obliczony na co innego, czyli na utrzymanie placówki na regały, na funkcjonowanie muzeum jako takiego, to akurat w tym konkursie się to nie mieściło. W związku z tym eksperci zadecydowali tak, a nie inaczej - wyjaśnił rzecznik. Zwrócił także uwagę, że "Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie jest właściwie do utrzymywania i opłacania czynszu takiego, czy innego muzeum, ale do finansowania działalności upowszechniającej naukę".
- Chcę podkreślić jedno - są jednoznaczne zasady, równe dla wszystkich występujących w konkursie - podkreślił.
Warszawskie Muzeum Techniki zdecydowało się w związku z tym sporządzić jeszcze jeden wniosek, który być może tym razem przekona ministerialny zespół ekspertów. W przeciwnym razie muzeum może trafić pod młotek.
Źródło: TTV
Źródło zdjęcia głównego: TTV