W poniedziałek inauguracja drugiej kadencji Donalda Trumpa. W związku z tym niektórzy kandydaci na prezydenta Polski byli pytani, czego należy się spodziewać po nowej amerykańskiej administracji. Rafał Trzaskowski z KO mówił, że rozmawiał z wysłannikami nowego prezydenta i nazwał go "racjonalnym". Dla kandydatki Nowej Lewicy Magdaleny Biejat prezydentura Trumpa oznacza "czas wyzwań". Z kolei Szymon Hołownia, kandydat Polski 2050 i PSL, wyraził nadzieję, że będzie ona "za czymś", a nie "przeciwko nikomu".
ZAPRZYSIĘŻYNIE DONALDA TRUMPA. OGLĄDAJ PROGRAM SPECJALNY W TVN24, TVN24 BiS i TVN24 GO
Donald Trump w poniedziałek wieczorem polskiego czasu zostanie zaprzysiężony na swoją drugą kadencję na stanowisku prezydenta USA.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski był pytany podczas poniedziałkowej konferencji w Warszawie, czego się spodziewa po prezydenturze Donalda Trumpa i jakie ma argumenty, by przekonać go do polskiej wizji rozwoju sytuacji w Ukrainie. Odpowiedział, że rozmawiał z wysłannikami nowego prezydenta i członkami Partii Republikańskiej.
- Jasno mówię im od wielu miesięcy, że to, co jest najgorsze dla interesu Europy, ale również dla interesu Stanów Zjednoczonych, to takie zakończenie wojny, które Putin mógłby sprzedać jako swój sukces. To byłoby interpretowane jako słabość Stanów Zjednoczonych. I w związku z tym bezpieczeństwo nie tylko Europy, Polski, ale również Stanów Zjednoczonych byłoby zagrożone - ocenił Trzaskowski.
- Wiem, że Donald Trump jest racjonalny i ufam, że nie pozwoli sobie na tego typu zakończenie wojny - dodał prezydent Warszawy. Jak mówił, wypowiedzi osób, które będą pełnić ważne funkcje w administracji Trumpa, wskazują na to, że pozytywny scenariusz jest możliwy.
Zaznaczył, że europejscy partnerzy muszą wziąć większą odpowiedzialność za bezpieczeństwo Europy. Przypomniał, że Donald Trump apelował do wszystkich członków NATO o zwiększenie do 5 proc. PKB wydatków na obronność. - Nie może być tak, że Polska dochodzi do 5 procent PKB na obronność, a inne państwa Unii Europejskiej czy NATO wydają ledwie 2 procent. To jest absolutny paradoks czy nawet skandal, by tak bogate kraje, jak Niemcy wydawały o tyle pieniędzy mniej niż Polska - podkreślił.
Trzaskowski stwierdził też, że życzy Trumpowi "wszystkiego, co najlepsze, jak najmniej kryzysów i przede wszystkim, by stał się patronem pokojowego rozwiązania na Ukrainie, które będzie w pełni akceptowane przez Ukraińców i pokaże siłę Zachodu wobec strasznej tyranii Putina". Wyraził nadzieję, że Trump "dociśnie Putina do ściany w imię dobrze pojmowanego interesu Sojuszu Północnoatlantyckiego, Polski, Europy, ale również Stanów Zjednoczonych".
Biejat: moje pierwsze rozmowy z Trumpem będą dotyczyły pokoju
Według kandydatki Nowej Lewicy prezydentura Trumpa "oznacza czas wyzwań" dla Polski i Europy. - Dzisiaj patrzymy z niepokojem, jak większość moich kontrkandydatów zajmuje się umizgiwaniem do prezydenta Trumpa, zamiast uczciwie stanąć po stronie Polek i Polaków - powiedziała na konferencji prasowej we Wrocławiu Magdalena Biejat.
Dodała, że prezydent Trump "zapowiedział wprowadzenie ceł, które uderzy w naszą gospodarkę" i "aneksję Grenlandii, która oznacza de facto wojnę w ramach NATO". - Zapowiedział także wywożenie naszych obywateli ze Stanów Zjednoczonych. To są wszystko bardzo poważne problemy, z którymi będziemy musieli się od dzisiaj mierzyć - mówiła. Jak podkreśliła, "to nie oznacza, że od Ameryki mamy się odwracać", ale - jej zdaniem - "czas, żebyśmy postawili na Europę". Dodała także, że "kiedy zostanie prezydentką", jej "priorytetem będzie pokój". - I moje pierwsze rozmowy z panem prezydentem Trumpem będą dotyczyły właśnie tego prawdziwego pokoju, prawdziwych gwarancji dla Europy i świata - stwierdziła.
- Nie oszukujmy się, prezydentura Donalda Trumpa nie będzie prezydenturą, w której Polska będzie w jakikolwiek sposób priorytetowa - stwierdziła Biejat. Zaznaczyła, że "nie chodzi o to, żeby teraz zerwać relacje ze Stanami Zjednoczonymi", bo "to jest nadal nasz ważny sojusznik". - Wobec nadchodzącej administracji, o której jedno można powiedzieć na pewno, że będzie nieprzewidywalna (...) Polska musi stać mocno na arenie międzynarodowej, otaczając się sojusznikami, z którymi dzielimy nasz interes geopolityczny - dodała.
Hołownia: chciałbym wierzyć, że prezydentura Trumpa nie będzie przeciwko nikomu, ale będzie za czymś
- Bardzo bym chciał wierzyć, że prezydentura Donalda Trumpa i to, co będzie się działo w Stanach Zjednoczonych, nie będzie przeciwko nikomu, ale będzie za czymś. A ponieważ jestem człowiekiem nadziei, to tej wiary łatwo nie stracę - zadeklarował marszałek Sejmu i kandydat Polski 2050 oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego Szymon Hołownia.
Hołownia podkreślił, że dzisiaj nie potrzebujemy kolejnych wojen, tylko współdziałania. - Mam głęboką nadzieję, i napisałem o tym w liście do mojego odpowiednika spikera (Mike'a - red.) Johnsona, gratulując mu też kolejnej kadencji na stanowisku, że dzisiaj rzeczą absolutnie fundamentalną dla Polski, Stanów Zjednoczonych i Europy, jest współpraca - powiedział marszałek.
Zapewnił jednocześnie, że Polska ma solidną pozycję w relacjach międzynarodowych i jest stawiana jako lider w naszej części Europy. - A jak się doda do tego prezydencję (w Radzie UE - red.), to muszę powiedzieć, że chyba nie było ważniejszych sześciu miesięcy w historii Europy i świata od bardzo wielu dekad - powiedział Hołownia. Zwrócił uwagę, że zbiegnie się to w czasie, kiedy nowa amerykańska administracja będzie wykuwała fundamenty swojej polityki na najbliższe cztery lata.
- Mam nadzieję, że będziemy ważną częścią tej polityki i nikomu w Polsce nie przyjdzie do głowy rozgrywać tego, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych dla jakichś partyjnych korzyści. Polska powinna tu odnosić korzyści, a nie ta czy inna partia polityczna, to czy inne środowisko - dodał.
Hołownia poruszył także sprawę zakończenia wojny w Ukrainie, co w trakcie kampanii obiecywał Donald Trump. Zaznaczył, że "Ukraińcy mają prawo do decydowania o swojej przyszłości, o swojej ziemi, o swoich ludziach". - Nie może być żadnych targów nad ich głowami. I wierzę, że administracja Trumpa to rozumie - podkreślił. Dodał także, że wierzy, iż "wspólnie wypracujemy rozwiązanie, które pozwoli uzyskać tam sprawiedliwy pokój" oraz że "Rosja zostanie powstrzymana".
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA