Inspektorzy Transportu Drogowego i policja przez ponad 20 km ścigali pędzącą ciężarówkę, która nie zatrzymała się na wezwanie. Kierowca pojazdu usiłował przejechać radiowóz, w końcu zgubiła go prędkość. Nie zmieścił się w zakręcie i musiał zjechać na pobocze. Został zatrzymany.
Jak poinformował Naczelnik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu Sławomir Nastał, pracownicy inspektoratu podczas rutynowego patrolu w miejscowości Siedlec, na drodze krajowej nr 92 chcieli zatrzymać do kontroli ciężarówkę. Pojazd nie zatrzymał się jednak na wezwanie. Wówczas podjęto pościg za pędzącym kierowcą. Poinformowano też policję, która włączyła się do pościgu.
Pościg zarejestrował telefonem komórkowym jeden z funkcjonariuszy WITD.
Nie miał odpowiedniego prawa jazdy
Oba zespoły próbowały zatrzymać auto w Środzie Wielkopolskiej. Wówczas kierowca ciężarówki usiłował przejechać radiowóz. W końcu kierowcę zgubiła nadmierna prędkość. Nie zapanował nad samochodem, nie zmieścił się w zakręcie i zjechał na pobocze, gdzie zatrzymały go drzewa. Wówczas ujęli go policjanci wraz z inspektorami.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie miał prawa jazdy kategorii C oraz był wielokrotnie karany.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: WITD Poznań