Samochód ruszył i zabił 64-latka. Kluczyk prawdopodobnie przekręciła trzylatka

Dziecko prawdopodobnie przekręciło kluczyki w stacyjce
Dziecko miało uruchomić samochód, który zabił 64-latka
Źródło: TVN 24
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło w niedzielę w Ciechanowie (woj. mazowieckie). Dwóch mężczyzn myło samochód, w środku siedziała trzyletnia dziewczynka. Według wstępnych ustaleń dziecko przekręciło kluczyk w stacyjce. Auto ruszyło do przodu i potrąciło jednego z mężczyzn. Zmarł na miejscu.

W niedzielę dwóch mężczyzn myło samochód na podjeździe przed domem. W środku pojazdu znajdowała się trzyletnia dziewczynka. Według śledczych, którzy badają okoliczności wypadku, dziecko prawdopodobnie "w sposób niekontrolowany" uruchomiło samochód. Ten ruszył do przodu, uderzając jednego z mężczyzn. 64-latek zmarł na miejscu.

Jak podaje portal Ciechanów Inaczej, samochód przygniótł go do ściany budynku.

Do wypadku doszło w Ciechanowie
Do wypadku doszło w Ciechanowie

Autor: mk//kg/kwoj / Źródło: tvn24

Czytaj także: