Cichocki: Policyjny raport ws. akcji w Sanoku za kilka dni 

Cichocki o policyjnej akcji w Sanoku
Cichocki o policyjnej akcji w Sanoku
tvn24
Cichocki uważa, że policjanci w Sanoku zrobili, co mogli. tvn24

- Policja robiła wszystko, co mogła by to, co się działo w Sanoku, zakończyło się pozytywnie - zapewniał w "Jeden na jeden" szef MSW Jacek Cichocki. - Funkcjonariusze byli przygotowani do szturmu natychmiastowego i podejmowali szereg prób nawiązania kontaktu - poinformował minister.

- Wczoraj miałem okazję wysłuchać sprawozdania komendanta głównego z prac zespołu KGP, który na miejscu przeprowadził kontrolę wydarzeń i działań antyterrorystycznych - powiedział Cichocki.

I dodał, że cały raport pokontrolny będzie gotowy w ciągu najbliższych dni. Trzeba też poczekać - jak zaznaczył - na pierwsze ustalenia prokuratury i wyniki badań toksykologicznych.

- To bardzo ważne, by odpowiedzieć na pytanie, w jakim stanie były te osoby w mieszkaniu (17-latka Kamila M. i 32-latek Andrzej B. - red.) - powiedział Cichocki.

W jego opini, ze wstępnego raportu policji wynikają dwie ważne rzeczy.

- Od momentu, kiedy na miejscu były siły antyterrorystyczne, policjanci oddziały antyterrorystycznego byli przygotowani do szturmu natychmiastowego, na wypadek, gdyby padły strzały lub było słychać krzyki kobiety. Jednocześnie policjanci podejmowali szereg prób nawiązania kontaktu i rozpoczęcia negocjacji - zaznaczył.

"Rozumiem dramat rodzica, ale..."

Cichocki przypomniał, że ani Kamila M., ani Andrzej B. w ogóle nie nawiązali kontaktu z policyjnymi negocjatorami i "nie wiadomo, jak by się to wszystko potoczyło, gdyby się na to zdecydowali".

Odniósł się w ten sposób do zarzutów ojca dziewczyny, że policja nie pozwoliła mu podejść i porozmawiać z córką, by nakłonić ją do opuszczenia mieszkania.

- Rozumiem dramat rodzica, którego dziecko ginie w tak dramatycznych okolicznościach, ale tutaj o taktyce działania decyduje dowódca operacji - powiedział Cichocki.

Jednocześnie zapewnił, że na miejscu byli najbardziej doświadczeni policjanci.

Szef MSW pytany o rozszerzenie uprawnień policji w zakresie stosowania środków przymusu bezpośredniego, np. gazu obezwładniającego, powiedział, że ta kwestia powinna być dokładnie przemyślana.

- Akurat pracujemy nad nową ustawą o środkach przymusu bezpośredniego, więc jest to dobry moment - zaznaczył szef MSW.

Dodał, że temat trzeba poprzeć odpowiednimi analizami.

Zabarykadowany w mieszkaniu

W czwartek wczesnym popołudniem na największym osiedlu w Sanoku 32-letni mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu czteropiętrowego bloku. Była z nim 17-letnia dziewczyna. Wcześniej mężczyzna, który miał być zatrzymany w związku z zabójstwem, strzelał z okna mieszkania do nieoznakowanego policyjnego samochodu. Z budynku ewakuowano część mieszkańców i zamknięto okoliczne ulice. Przez wiele godzin policja próbowała nawiązać kontakt z mężczyzną i kobietą oraz nakłonić ich do poddania się. Nie reagowali jednak na apele policji. Po godz. 1 w nocy z czwartku na piątek policjanci zdecydowali się na siłowe wejście do mieszkania. W środku znaleźli leżące na łóżku ciała mężczyzny i kobiety. Było to prawdopodobnie samobójstwo. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu Andrzeja B. i Kamili M. były "rany postrzałowe głowy po oddanym jednym strzale w okolice prawych skroni".

Nowy szef ABW w ciągu trzech miesięcy

Cichocki poinformował również w programie "Jeden na jeden", że obowiązki po generale Krzysztofie Bondaryku przejmie jego zastępca pułkownik Dariusz Łuczak.

- Tak jak premier Donald Tusk zapowiedział kilka dni temu - pełniącym obowiązki po generale Bondaryku i po jego odejściu będzie pułkownik Łuczak, człowiek doświadczony, zastępca generała Bondaryka. Ten okres może trwać do trzech miesięcy zgodnie z ustawą i to jest ten czas, kiedy powołany powinien zostać nowy szef ABW - wyjaśnił Cichocki.

Tusk przyjął rezygnację Bondaryka złożoną na początku stycznia. Szef ABW zrezygnował z pełnionej funkcji od dnia 15 stycznia.

Według premiera, proponowany kierunek zmian w ABW jest inny od wyobrażenia Bondaryka, stąd jego rezygnacja. Szef rządu mówił o potrzebie reformy systemu polskich służb specjalnych tak, by były one bardziej wyspecjalizowane - chodzi np. o to, by ABW koncentrowała się na wyprzedzającym informowaniu o zagrożeniach oraz zwalczaniu najważniejszej części przestępczości gospodarczej i terrorystycznej.

Cichocki powiedział, że wyznaczenie kierunku zmian w służbach specjalnych leży w kompetencji premiera. Dodał, że "premier zdecydował o tym, że chce wysłuchać jeszcze opinii, i najlepiej zapoznać się z nimi na piśmie, członków kolegium ds. służb specjalnych". - Premier oczekuje od nich również dyskusji nad kierunkiem tych zmian na kolejnym spotkaniu kolegium. Myślę, że dzisiaj nie powinniśmy przesądzać żadnego z rozstrzygnięć - zaznaczył szef MSW.

Dodał, że zgodnie z zapowiedziami premiera najbliższe posiedzenie kolegium zostanie zwołane na przełomie lutego i marca. - Myślę, że na tym kolegium, po tej dyskusji, (...) premier podejmie dopiero decyzję o kierunku zmian (w służbach specjalnych - red.) - powiedział Cichocki.

Autor: MAC//bgr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium