Po trzech tygodniach nieobecności, do Sejmu na najbliższe posiedzenie wraca Zbigniew Chlebowski, który w poniedziałek zawiesił się w prawach członka Platformy Obywatelskiej - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak relacjonują gazecie koledzy Chlebowskiego, zamieszany w aferę hazardową polityk jest w bardzo kiepskim stanie psychicznym. Mimo tego, szczerze go namawiają, by wrócił na Wiejską. - Chcemy mu pomóc, powrót do Sejmu nie będzie na pewno łatwy, ale powinien go wyrwać z tego marazmu - mówi informator "DGP".
Po przekroczeniu progów parlamentu Chlebowski nie ma raczej co liczyć na publiczne wsparcie ze strony posłów PO. Jedynie Waldy Dzikowski publicznie deklaruje, że kontaktów nie zerwie. - Na pewno się od niego nie odwrócę - zapewnia w rozmowie z gazetą.
Afera zmienia rząd
Chlebowski stracił stanowisko w klubie po tzw. "aferze hazardowej". To on rozmawiał ze śląskimi biznesmenami o zniesieniu dopłat do automatów o niskich wygranych, obiecując załatwienie sprawy. Po opublikowaniu stenogramów z rozmów, nagranych przez CBA, stracił stanowisko szefa klubu PO. W poniedziałek poseł zawiesił się w prawach członka klubu i partii PO.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24