Chlebowski: niczego nie blokowałem

Aktualizacja:
"Przekreślono prawdę o mnie"
"Przekreślono prawdę o mnie"
TVN24, fot: PAP/Jacek Turczyk
"Przekreślono prawdę o mnie"TVN24, fot: PAP/Jacek Turczyk

- Nie blokowałem ani ustawy, ani dopłat. To była niefrasobliwa rozmowa - tak Zbigniew Chlebowski skwitował słynny stenogram własnych rozmów telefonicznych, w których pada zdanie "Blokuję sprawę dopłat od roku... to wyłącznie moja zasługa". Oskarżył też przed komisją hazardową Mariusza Kamińskiego o kłamstwo i manipulację.

Pytania o słynne stenogramy z rozmów podsłuchanych przez CBA wielokrotnie padały podczas przesłuchania Chlebowskiego. Co były szef klubu PO miał na myśli, mówiąc biznesmenowi od hazardu Ryszardowi Sobiesiakowi, że "ja ci powiem szczerze Rysiu... ja już nie mam siły sam walczyć z tym wszystkim... jakby Grzegorz, Mirek trochę pomogli mi... przecież wiesz, biegam z tym sam... blokuję sprawę dopłat od roku... to wyłącznie moja zasługa", próbowała ustalić posłanka PiS Beata Kempa.

- Co pan blokuje i co jest pana zasługą? - dociekała Kempa.

Jednak Chlebowskiemu - przy kluczowym cytacie ze stenogramów - zawiodła pamięć. Stwierdził, że nie wie, co miał na myśli, wypowiadając te słowa i nie zna kontekstu tej rozmowy. A potem zapewnił, że nie blokował żadnej ustawy, określając rozmowy z lobbystami jako "tylko gadanie".

- To rozmowa nierozważna i niefrasobliwa. Mówiłem, że blokuję, ale niczego nie blokowałem - stwierdził.

Chlebowski o Kamińskim...

Według Chlebowskiego, żadnej afery hazardowej nie było, a to, co "wypuściło" CBA miało służyć złapaniu premiera Donalda Tuska w pułapkę i obaleniu rządu.

Polityk przekonywał sejmowych śledczych, że były już szef CBA Mariusz Kamiński ewidentnie w tej sprawie skłamał. - Dopuścił się manipulacji, łgarstwa i nikczemności. Jest mi niedobrze, że muszę się z tego tłumaczyć - stwierdził Chlebowski, oskarżając Kamińskiego w czasie przeznaczonym na swobodną wypowiedź, poprzedzającą wielogodzinne przesłuchanie.

I dodał: - To, co zrobił Mariusz Kamiński, przechodzi granice absurdu. Muszę w sposób stanowczy zdementować liczne, bezpodstawne, nieprawdziwe oskarżenia, które godzą w moją osobę i w moją rodzinę. Stanowczo przeczę zarzutom lobbystycznym.

Chlebowski o spotkaniu na cmentarzu
Chlebowski o spotkaniu na cmentarzuTVN24

A potem wykazywał, gdzie były szef CBA kłamał ws. afery hazardowej. Było tak - zdaniem Chlebowskiego - w sprawie sławnego cytatu z podsłuchów "na 90 procent Rysiu załatwimy", ponieważ nie dotyczył on ustawy hazardowej, tylko "postępowania administracyjnego" (koncesji dla Golden Play - firmy hazardowej związanej z biznesmenem Ryszardem Sobiesiakiem, czyli "Rysiem"). - Mariusz Kamiński to wiedział, ale nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć. Wił się jak piskorz - skomentował środowe przesłuchanie byłego szefa CBA, Chlebowski.

... spółce Sobiesiaka...

Polityk przekonywał sejmowych śledczych, że na jego korzyść przemawiają zeznania wiceministra Kapicy. - Mówił, że nie rozmawiałem z nim w lipcu ub. roku o Sobiesiaku, tylko o spółce Golden Play. Wiceminister powiedział, że nie została przedłużona koncesja na salony gier, sprawa była dla mnie zakończona - przekonywał Chlebowski.

To, co zrobił Mariusz Kamiński, przechodzi granice absurdu. Ewidentnie kłamie. Dopuścił się manipulacji, łgarstwa i nikczemności. Jest mi niedobrze, że muszę się z tego tłumaczyć. Stanowczo przeczę zarzutom lobbystycznym Zbigniew Chlebowski

Polityk przekonywał, że przedstawione przez niego kalendarium wydarzeń nie zgadza się ze zmanipulowanymi rozmowami telefonicznymi (jego i biznesmenów od hazardu), w których – jak to określił - człowiek używa skrótów i przenośni (padły w nich słynne zdania: "na 90 procent Rysiu załatwimy", "Ja ci powiem szczerze Rysiu... ja już nie mam siły sam walczyć z tym wszystkim jak by Grzegorz, Mirek trochę pomogli mi... przecież wiesz, biegam z tym sam... blokuję sprawę dopłat od roku... to wyłącznie moja zasługa").

- Rozmowa nie jest żadnym dowodem. Nie unikam odpowiedzialności, ale nie godzę się, by była ona podstawą do formułowania mocnych zarzutów - stwierdził.

Miał jednak trudności, by przypomnieć sobie pewne zwroty, np. co miał na myśli mówiąc do Sobiesiaka "twoja sprawa".

Chebowski: nie lobbowałem
Chebowski: nie lobbowałem

... spotkaniu na cmentarzu...

Kolejna manipulacja Kamińskiego dotyczy - zdaniem Chlebowskiego - słynnego spotkania na cmentarzu (polityk spotkał się tam z Sobiesiakiem). Dowodził, że nie było tak, jak twierdził Kamiński, iż spotkanie miało jakiś konspiracyjny charakter, by omówić ustawę hazardową. Przyznał, że umówił się z biznesmenem na stacji benzynowej, a ponieważ do spotkania była jeszcze chwila, poszedł na cmentarz na grób siostry. Potem zobaczył go z daleka, skinął, a ten podszedł.

- Jednym z moich ulubionych pisarzy jest Ken Follett, który napisał wiele świetnych thrillerów politycznych. Wiem, co to znaczy akcja służb specjalnych. Wiem, co to znaczy, jeśli ktoś jest na podsłuchu, czy rozpracowywany. Choćby z lektury tych książek. Czy państwo sądzicie, że gdybym miał wiedzę na temat akcji służb specjalnych, to rozmawiałbym z własnego telefonu komórkowego i umawiał się na cmentarzu wiedząc, że agenci i tak będą w pobliżu tego miejsca? - stwierdził

Chlebowski stwierdził, że kłamstwem jest jakoby wpływał ws. dopłat od gier na wiceministra Adama Szejnfelda (były wiceszef resortu gospodarki - red.). - Nie zamieniłem z nim ani jednego słowa. Sugestie CBA na ten temat są wielkim kłamstwem - stwierdził Chlebowski.

Jednym z moich ulubionych pisarzy jest Ken Follett, który napisał wiele świetnych thrillerów politycznych. Wiem, co to znaczy akcja służb specjalnych. Wiem, co to znaczy, jeśli ktoś jest na podsłuchu, czy rozpracowywany. Choćby z lektury tych książek. Czy państwo sądzicie, że gdybym miał wiedzę na temat akcji służb specjalnych to rozmawiałbym z własnego telefonu komórkowego i umawiał się na cmentarzu wiedząc, że agenci i tak będą w pobliżu tego miejsca? Zbigniew Chlebowski

- Pisali ją wtedy lobbyści z Totalizatora Sportowego. Jednak nikt nie domagał się powołania komisji śledczej, CBA nie reagowało. Mam nadzieję, że komisja wykaże dociekliwość i wykaże, jaka była rola Przemysława Gosiewskiego (według analizy CBA miał sterować w 2006 r. pisaniem ustawy hazardowej pod interesy Totalizatora Sportowego) - stwierdził Chlebowski.

... i znajomości z biznesmenami od hazardu

W jednej chwili przekreślono prawdę o mnie i mojej działalności jako posła. Nigdy nie zapomnę dnia, kiedy przeczytałem artykuł, którego byłem negatywnym bohaterem. Przeżyłem szok. Zbigniew Chlebowski

Przyznał, że zna Sobiesiaka, którego przed sejmowymi śledczymi Kamiński nazwał przestępcą. - Nigdy nie twierdziłem, że nie znam pana Sobiesiaka. To mój znajomy - przyznał. Gościłem dwukrotnie w jego ośrodku w Zieleńcu. W tym pięknym kurorcie byli też Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa - powiedział Chlebowski. I dodał, że wiedział, iż Sobiesiak grał z Drzewieckim w golfa.

O innym lobbyście Janie Kosku mówił: - To człowiek uczciwy, teraz ciężko chory. Pytany przez posła Lewicy Bartosza Arłukowicza przyznał, że Kosek finansował jego kampanię wyborczą w 2005 r.

Chlebowski nie ukrywał, że zdarzało mu się imprezować z oboma biznesmenami. Gdy szef komisji Mirosław Sekuła z PO zapytał go, czy poszedł z nimi na wódkę, odparł: - Nie nadużywam alkoholu, ale pewnie tak. Lubię dobre wina i whisky w gronie znajomych. Dla mnie to jest coś naturalnego. Być może tak było. Ja wcale nie przeczę

Chlebowski pytany przez sejmowych śledczych, gdzie jest Sobiesiak (po wybuchu afery hazardowej wyjechał na Florydę), przyznał, że biznesmen dzwonił do niego kilka dni temu.

Zrobił to po wyjściu z prokuratury, gdzie składał zeznania w sprawie afery hazardowej. - Serce mi zamarło, ale tylko na chwilę – przyznał Chlebowski. - Nie ma pan, panie przewodniczący pojęcia – zwrócił się do Sekuły - jaką radością jest dla mnie to, że jest w Polsce. Kamień spadł mi z serca, bo miałem świadomość, że bez jego zeznań nie będę w stanie oczyścić swojego dobrego nazwiska – dodał były szef klubu PO.

Sekuła dociekał, czy Chlebowskiemu zdarza się przeklinać. - Rzadko, szanowny panie przewodniczący. Czasami bywają takie chwile w życiu, że tak i to bardzo siarczyście, pewnie jak każdy z nas - odpowiedział były szef klubu PO.

Stwierdził, że czuł dyskomfort, kiedy czytał stenogramy z podsłuchów. - Drżałem, ale na szczęście - i mam nadzieje, że w pozostałych też tak jest - żadne wulgaryzmy z mojej strony się nie pojawiają - dodał.

Praca dla córki lobbysty? Nie załatwiałem

Chlebowski zaprzeczył, jakoby rozmawiał z Drzewieckim o pracy w zarządzie Totalizatora Sportowego dla córki Sobiesiaka - Magdy (według CBA jej ją załatwiali).

- Widziałem jej CV jako osoby wykształconej, ale nie znam jej bliżej - stwierdził. Przyznał, że parę miesięcy temu Sobiesiak rozmawiał z nim o ewentualnej pracy dla córki i stąd otrzymał jej CV. Jednak - jak zapewnił - nigdy nie podjął w tej sprawie żadnych działań.

Pytany przez śledczych o "Mira" i "Grzesia", którzy pojawiają się w stenogramach CBA, przyznał, że to Mirosław Drzewiecki i Grzegorz Schetyna. Dopytywany, dlaczego nie przyznał tego w październiku ub.r. roku, kiedy wybuchła afera hazardowa, stwierdził: - Wtedy nie miałem takiej pewności, teraz już wiem, że to ministrowie polskiego rządu.

"Mój cel - zawsze dobro Polski"

Ze strony Chlebowskiego wielokrotnie - podczas przesłuchania a wcześniej podczas dwugodzinnej swobodnej wypowiedzi - padały zapewnienia o uczciwości, pracowitości oraz zaangażowaniu w działalność dla kraju w Sejmie, wymieniał nad czym pracował w parlamencie jako przewodniczący Sejmowej Komisji Finansów. - Zawsze zależało mi na dobru Polski - przekonywał Chlebowski. - Nie chcę, żeby moja działalność kojarzyła się tylko z branżą hazardową - podkreślał.

Chlebowksi pełen uznania dla Wassermanna, Arłukowicza i Stefaniuka/TVN24
Chlebowksi pełen uznania dla Wassermanna, Arłukowicza i Stefaniuka/TVN24

Chlebowski przekonywał sejmowych śledczych, że warto przeanalizować jego zaangażowanie w prace nad ustawą hazardową, ale rzetelnie, w oparciu o sejmowe dokumenty (polityk przyniósł je na przesłuchanie), odrzucając emocje.

I zaczął przypominać sejmowym śledczym, jak pracował nad prawem hazardowym kilka lat temu. Wtedy – jak dowodził – zależało mu na korzystnych dla państwa rozwiązaniach. - Alarmowałem, jak złym pomysłem było wprowadzenie wideoloterii - mówił, i na dowód odczytał stenogramy ze swoich sejmowych wystąpień w 2003 r.

Potem przedstawił swoją wersję tego, jak przebiegały prace nad ustawą hazardową w latach 2008-2009 (leżące u podstaw afery hazardowej). Przekonywał, że nie wywierał żadnych nacisków, by dopłaty od gier nie znalazły się w ustawie. - One nigdy nie zniknęły z projektu ustawy. Odczarujmy też pewien mit, który krąży nad aferą, mówimy o projekcie, który nigdy nie trafił do Sejmu (po wybuchu afery hazardowej na polecenie premiera powstała nowa ustawa, którą Sejm przyjął w listopadzie ub. roku) - podkreślał.

Ustawa hazardowa: "rozmawiałem tylko z Rostowskim i Kapicą"

Chlebowski zapewniał, że o projekcie zmian w ustawie hazardowej rozmawiał tylko z ministrem finansów Jackiem Rostowskim i jego zastępcą Jackiem Kapicą.

Raz spotkał się z szefem resortu, by omówić rozwiązania prawne dotyczące liberalizacji lokalizacji kasyn, nie rozmawiał jednak przez telefon, jak to twierdził minister zeznając przed komisją.

Spotkał się także - jak powiedział - kilka razy z wiceministrem Jackiem Kapicą, którego prosił o analizę, co jest lepsze wprowadzenie dopłat od gier, czy podwyższenie podatków od niskich wygranych – m.in. automatów do gier.

"To, co uczynił podczas przesłuchania przed komisją Kamiński, przekracza granice absurdu"/TVN24
"To, co uczynił podczas przesłuchania przed komisją Kamiński, przekracza granice absurdu"/TVN24

Zdaniem Chlebowskiego, na wprowadzeniu dopłat od gier budżet mógł stracić 2,5 mld z, co - jak stwierdził - wyliczył Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. - Mariusz Kamiński z sufitu rzucał milionami (CBA ostrzegało, że usunięcie dopłat od gier spowodowałoby, że budżet państwa mógł stracić ok. 500 mln złotych rocznie). Dwukrotnie zawyżył kwotę, by uszyć aferę - dowodził Chlebowski.

Poseł stwierdził, że po rozmowie z Rostowskim wycofał się z pomysłu podwyższenia podatków od niskich wygranych, przyjmując argumenty ministra, że dopłaty od gier są lepsze. Chlebowski twierdzi ponadto, że nie rozmawiał z Rostowskim na temat dopłat, których jakoby nie chciał minister Drzewiecki. - Nie wiedziałem, co się dzieje w resorcie sportu – przekonywał.

A potem nawiązał do przesłuchania Kapicy. Chwalił sejmowych śledczych: Zbigniewa Wassermanna, Bartosza Arłukowicza i Franciszka Stefaniuka za trafne pytania, które sprawiły, że wiceminister przyznał m.in., że jego spotkanie z Chlebowskim z 27 sierpnia 2009 r. nie miało charakteru legislacyjnego. - Jestem pełen podziwu, pytania były kluczowe – stwierdził i podkreślił, że cieszy się, iż wiceminister sporządził z tego spotkania notatkę. Jednak nie nawiązał do jej treści i tego, dlaczego Kapica ją sporządził (wiceminister zeznał, że miał świadomość, że inne organy: prokuratury i komisji śledczej mogą być poźniej zainteresowane tym, o czym rozmawiał z Chlebowskim).

Chlebowski po raz kolejny stanowczo zaprzeczył, jakoby prowadził działania lobbystyczne. - Moje działania zawsze były zgodne z prawem, nacechowane troską o pieniądze podatników - stwierdził polityk. - Nie ma wątpliwości, że mówię prawdę. Okaże się to, jeśli będą państwo - zwrócił się do sejmowych śledczych - chcieli rzetelnie porównać moje kalendarium z kalendarium CBA.

Chlebowski żałuje... przekazu z jego konferencji/TVN24
Chlebowski żałuje... przekazu z jego konferencji/TVN24

Parafrazując słowa Kamińskiego powiedział, że ma nadzieję, iż tak doświadczona komisja nie pozwoli sprawy zamieść pod dywan (Kamiński mówił, że robi to PO), czym wywołał spore poruszenie na sali.

Początki afery - "To był szok"

Chlebowski na posiedzenie komisji hazardowej wszedł z uśmiechem na ustach. Nie przyszedł z pełnomocnikiem, sam postanowił odpowiadać na pytania. Przez dwie godziny w czasie przeznaczonym na swobodną wypowiedź (potem zaczęły się pytania posłów) dowodził, że jest niewinny i nigdy nie prowadził działań lobbingowych, nie było też żadnej afery hazardowej.

- Publicznie oczerniano mnie, teraz czas na obronę. Miało to być spokojne wystąpienie, i takie też będzie - zapewniał Chlebowski. Jeszcze przed przesłuchaniem mówił w mediach, że przeczytał stosy książek psychologicznych i dlatego będzie opanowany. CZYTAJ WIĘCEJ

W ciągu kilku godzin z człowieka, który uczciwie żył i pracował stałem się lobbystą podejrzanym w aferze hazardowej. Rozpętano przeciwko mnie gigantyczną polityczną nagonkę. W jednej chwili przekreślono prawdę o mnie i mojej działalności jako posła. Zbigniew Chlebowski

Jego zdaniem, podczas tego ataku ani jemu, ani innym osobom nie dano możliwości obrony, tylko "na oczach wszystkich odarto z godności".

Lobbing na rzecz hazardu

Były już szef klubu PO jest - obok byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego - głównym bohaterem afery hazardowej. CBA podsłuchało jego rozmowy z biznesmenami od hazardu: Ryszardem Sobiesiakiem, "Rysiem" i Janem Koskiem, które stały się początkiem ujawnionej w październiku ub. roku afery hazardowej.

Według CBA, biznesmeni zabiegali o korzystne dla nich rozwiązania w ustawie hazardowej - chodziło o usunięcie dopłat od gier nie objętych monopolem państwa, m.in. gier na automatach. Mieli im w tym pomagać Chlebowski i Drzewiecki.

Zdaniem CBA - na usunięciu dopłat, które miały być przeznaczone na inwestycje związane z Euro 2012 - budżet państwa mógł stracić ok. 500 mln złotych rocznie.

Zbigniew Chlebowski - przysięga/TVN24
Zbigniew Chlebowski - przysięga/TVN24TVN24

Źródło: tvn24.pl, Bild.de

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: PAP/Jacek Turczyk

Pozostałe wiadomości

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

Mam apel do koleżanek i kolegów z rządu, żeby byli bardziej Eugeniuszami Kwiatkowskimi, niż Elonami Maskami. Więcej pracy, realizacji projektów, a mniej aktywności na portalu X - tak senator Krzysztof Kwiatkowski odniósł się w "Faktach po Faktach" do dyskusji pomiędzy minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz i ministrem Krzysztofem Paszykiem na portalu X na temat finansowania budownictwa społecznego w Polsce. 

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi. Co najmniej cztery osoby nie żyją. Ministerstwo obrony Rosji oskarżyło z kolei Ukrainę o atak na internat.

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Australijski stan Queensland mierzy się z powodziami. Gwałtowna pogoda pozbawiła życia co najmniej jedną osobę. - Słuchajcie ostrzeżeń, reagujcie, pomagajcie przyjaciołom i rodzinie - apelował do mieszkańców premier stanu David Crisafulli.

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

Źródło:
Reuters
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Po emisji filmu Wojciecha Szumowskiego "Rozproszona zagłada" rozmawiali o nim zaproszeni do studia "Superwizjera" goście. Blogerka i nauczycielka historii dr Agnieszka Jankowiak-Maik mówiła między innymi o tym, jak o Holokauście uczy się w polskich szkołach. - Jest pytanie, jak to dobrze robić, by dzieci i młodzieży nie straumatyzować - powiedziała. Autor reportażu stwierdził, że "jesteśmy na początku drogi z pracą, którą należy wykonać". - My żyjemy w tej przestrzeni, która jest naznaczona zagładą i jako społeczeństwo musimy sobie jakoś z tym poradzić - podkreśliła profesor Magdalena Saryusz-Wolska.

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl