- To jest ze strony PiS-u pogarda i kompletne niezrozumienie - tak wtorkową wypowiedź szefa MSZ skomentowała Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna). Politycy opozycji apelują, by Witold Waszczykowski przeprosił za nazwanie w TVN24 manifestacji z okazji Czarnego Poniedziałku "kpiną" i "marginesem". - Niczego takiego nie powiedziałem, za co miałbym przepraszać - oświadczył minister.
- Trzeba na ten temat rozmawiać poważnie, a nie przebierać się, robić happeningi, krzyczeć głupkowate hasła. To nie jest sposób rozmowy na temat życia i śmierci. Wczorajszy protest był kpiną z bardzo ważnych kwestii - tak o Czarnym Poniedziałku mówił we wtorek rano w "Jeden na jeden" Waszczykowski.
Była premier Ewa Kopacz przyznała podczas konferencji prasowej we wtorek, że przyjęła słowa szefa MSZ "ze zdziwieniem".
Posłanka PO przypomniała, że przed laty szef polskiej dyplomacji był ambasadorem RP w Iranie, stąd - jej zdaniem "pewnie chce przenieść rozwiązania, które tam panują". - Mówię panu, panie Waszczykowski: Polska to nie Iran - oświadczyła Kopacz.
- W związku z tym milionom Polaków, bo tam również byli mężczyźni na tym proteście, należą się przeprosiny. Ale przede wszystkim należą się polskim kobietom - apelowała. - Nie wiem, czy pana na to stać - dodała była premier.
"Pogarda i kompletne niezrozumienie"
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) oceniła, że wtorkowe słowa szefa polskiej dyplomacji to przejaw "pogardy i kompletnego niezrozumienia".
- Wypowiedź pana ministra Waszczykowskiego świadczy o głębokim lekceważeniu ważnych spraw dla tysięcy Polaków - mówiła Gasiuk-Pihowicz.
- Jeżeli minister Waszczykowski prowadzi dyplomację tak, jak traktuje polskie kobiety, to po prostu zaczynam się bać o przyszłość Polski - dodała.
Słowa szefa MSZ oburzyły także Barbarę Nowacką z Inicjatywy Polskiej. - Używa słów pogardy, absolutnie niewłaściwych i niedopuszczalnych, szczególnie jeśli jest się ministrem odpowiedzialnym za naszą dyplomację - mówiła Nowacka.
- Jedyne głupiutkie hasła, jakie wczoraj słyszałam, padły niestety z ust ministra Waszczykowskiego, który ośmieszał masowe protesty - stwierdziła.
- Nie powinien być ministrem ani chwilę dłużej - przekonywała Nowacka, która zorganizowała konferencję prasową przed warszawską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.
- Setki tysięcy osób nie mogą być lekceważone. Przerabialiśmy już lekceważenie i arogancję władzy wielokrotnie i zawsze źle to się kończyło dla władz aroganckich - podkreśliła.
Jest odpowiedź Waszczykowskiego
Przed południem w Sejmie szef MSZ był dopytywany przez dziennikarzy, czy odpowie na apel polityczek i przeprosi za swoje słowa.
- Niczego takiego nie powiedziałem, za co miałbym przepraszać. Jeszcze raz powtórzę: o życiu i śmierci w naszej cywilizacji nie rozmawia się na wiecach, ulicach i nie używa się haseł, których nie jestem w stanie wypowiedzieć jako mężczyzna, a jakie były używane na tych wiecach - oświadczył Waszczykowski.
Posłuchaj, co o Czarnym Poniedziałku mówił w TVN24 Witold Waszczykowski:
Autor: ts/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24