Maj o konferencji, za którą przepraszał: nie do końca byłem jej inspiratorem

[object Object]
Zbigniew Maj: wielokrotnie przepraszałem za występ, na którym padły słowa o "bizancjum"tvn24
wideo 2/2

- Pewnie państwo prokuratorzy wiedzą, że nie do końca ja byłem inspiratorem tego - podkreślał w dogrywce "Jeden na jeden" w tvn24.pl były komendant główny policji Zbigniew Maj. Odniósł się w ten sposób do słynnej konferencji z 2016 roku, podczas której oprowadzał dziennikarzy po Komendzie Głównej Policji, przekonując, że jego poprzednicy dopuszczali się niegospodarności.

Zbigniew Maj, tuż po objęciu stanowiska komendanta głównego policji w 2016 roku, po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach parlamentarnych, wystąpił na konferencji prasowej wraz z ówczesnym wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji Jarosławem Zielińskim. W czasie spotkania z dziennikarzami zaprezentowano między innymi wyniki audytu przeprowadzonego w KGP. Wiele uwagi poświęcono w nim wydatkom poprzedników.

Aby pokazać, jak wyglądało - jak to określał wówczas komendant główny policji - "bizancjum" pozostawione przez jego poprzedników, Maj oprowadzał dziennikarzy po budynku, przedstawiając rzekome dowody na niegospodarność. W czasie prezentacji można było obejrzeć na przykład zawartość szafek w sali konferencyjnej czy pomieszczenia, z których korzysta szef policji.

Nowy szef policji oskarża: "Bizancjum" w KGP
Nowy szef policji oskarża: "Bizancjum" w KGPtvn24

"To pan to powiedział"

Maj pytany w internetowej dogrywce "Jeden na jeden", czy jest coś, za co chciałby przeprosić w związku z tą sprawą, odparł, że nie.

- Ja już wielokrotnie przepraszałem tylko i wyłącznie za występ związany z bizancjum - zaznaczył. - Ale pewnie państwo prokuratorzy i osoby, które dysponują tak naprawdę kwestiami materiałów z podsłuchu, wiedzą, że nie do końca ja byłem inspiratorem tego - dodał.

Dopytywany, czy pomysłodawcą zorganizowania tamtej konferencji był jego ówczesny przełożony - czyli były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak - były komendant główny policji odmówił jednoznacznej odpowiedzi.

- To pan to powiedział, panie redaktorze - odparł.

Jak jednak podkreślił, w jego sprawie jest coś istotnego, co "musi wybrzmieć".

"Byłem podsłuchiwany jako komendant główny policji"
"Byłem podsłuchiwany jako komendant główny policji"tvn24

- Byłem podsłuchiwany [przez Centralne Biuro Antykorupcyjne - przyp. red.] jako komendant główny policji. Ze mną rozmawiali politycy wszystkich opcji, rozmawiał ze mną pierwszy garnitur opcji rządzącej, rozmawiali ze mną dziennikarze wszystkich tak naprawdę stacji telewizyjnych, radiowych - wymieniał.

"Żałuję, mogłem wziąć to na klatę"

- Pytam się: jeżeli ja popełniłem przestępstwo, to teraz nie można "grać" tymi nagraniami? - kontynuował były komendant. Jak podkreślił, w tej sytuacji niewykluczone jest, że "może dziennikarze, politycy również byli podsłuchiwani".

Pytany, czy żałuje podania się do dymisji dwa miesiące po powołaniu, stwierdził, że tak. - Żałuję, mogłem wziąć to na klatę i próbować to przeforsować - podkreślił.

Inspektor Maj zrezygnował ze stanowiska 11 lutego 2016 roku po dwóch miesiącach od powołania. Swoją decyzję tłumaczył tym, że byli pracownicy Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji przygotowali wobec niego prowokację. Pojawiły się informacje, że chodzi o wydarzenia sprzed kilkunastu lat, kiedy Maj pracował w Kaliszu. Jak donosiły media, były informator policji miał go szantażować i sugerować, jakoby Maj przyjął od niego pięć butelek alkoholu i pożyczył 10 tysięcy złotych, których nie oddał.

Jak zaznaczył były komendant, "może w pewnym momencie prawda [w tej sprawie - przyp. red.] by wyszła na jaw w zupełnie innym świetle niż dzisiaj". - Dwa i pół roku po mojej dymisji - uściślił.

Zatrzymanie i zarzuty

Zbigniew Maj oraz byli dyrektorzy łódzkiej i poznańskiej delegatury CBA Krzysztof A. i Jacek L. zostali zatrzymani w środę rano przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Prokuratura Krajowa poinformowała w środę, że zarzuty przedstawione Majowi obejmują okres od 1 stycznia do 10 lutego 2016 roku, kiedy kierował policją.

Agenci CBA pojawili się w domu byłego szefa polskich policjantów w Kaliszu po godzinie szóstej. Wszyscy trzej zatrzymani zostali przewiezieni do prokuratury w Rzeszowie, wcześniej przeszukano ich posesje. Były komendant główny policji usłyszał w środę wieczorem 10 zarzutów, między innymi ujawniania informacji z prowadzonych postępowań karnych oraz na temat planowanych dopiero czynności.

Maj zadeklarował w czwartek w Poznaniu, że złoży zawiadomienie w sprawie zatrzymania przez CBA i dotyczące przebiegu czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy. - Uważam, że zajścia od początku do końca, nie chcę powiedzieć, że były ukartowane, ale były na 100 procent przygotowane - stwierdził podczas konferencji prasowej.

KLIKNIJ, ŻEBY OBEJRZEĆ CAŁĄ ROZMOWĘ W TVN24.PL - "JEDEN NA JEDEN" DOGRYWKA

Autor: JZ//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek miał spokojną noc i odpoczywa - przekazał w sobotę rano Watykan. Papież od ponad dwóch tygodni przebywa w szpitalu, gdzie walczy z obustronnym zapaleniem płuc.

Najnowszy komunikat w sprawie stanu zdrowia papieża

Najnowszy komunikat w sprawie stanu zdrowia papieża

Źródło:
Reuters

Ukraiński samolot prezydencki opuścił w sobotę Stany Zjednoczone i zmierza do Londynu - przekazała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na informacje serwisu FlightAware. Nie ma oficjalnego potwierdzenia, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski znajduje się na pokładzie.

Ukraiński samolot prezydencki wyleciał z USA

Ukraiński samolot prezydencki wyleciał z USA

Źródło:
PAP

Agenci CBA na polecenie prokuratury zatrzymali byłego komendanta głównego policji Zbigniewa M. - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Były szef policji zatrzymany przez CBA. Tuż po wyjściu z samolotu

Były szef policji zatrzymany przez CBA. Tuż po wyjściu z samolotu

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Sekretarz stanu USA Marco Rubio stwierdził, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien przeprosić za swoją "antagonistyczną postawę" i "marnowanie czasu" podczas spotkania z Donaldem Trumpem w Białym Domu.

Sekretarz stanu USA: Zełenski powinien przeprosić za marnowanie czasu

Sekretarz stanu USA: Zełenski powinien przeprosić za marnowanie czasu

Źródło:
PAP

O kłótni w Białym Domu rozpisują się światowe media. "Podważone zostały zdolności mediacyjne Trumpa" - pisze francuski "Le Monde". "Trump poniża Zełenskiego" - twierdzi włoska "la Repubblica". O "żenującym widowisku" pisał hiszpański "El Pais".

"Żenujące widowisko", "najlepszy dzień dla Putina". Światowe media o kłótni w Białym Domu

"Żenujące widowisko", "najlepszy dzień dla Putina". Światowe media o kłótni w Białym Domu

Źródło:
TVN24, PAP, Bild, La Repubblica, El Pais, France24, Le Monde, CNN

Mieliśmy dwóch na jednego i taka awantura w Białym Domu nie zdarzyła się w najnowszej historii Stanów Zjednoczonych, jeżeli w ogóle kiedykolwiek - powiedział Wojciech Lorenz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w programie #BezKitu, komentując burzliwy przebieg rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. - Celem prezydenta Zełenskiego miała być realizacja ukraińskiego interesu, czyli maksymalna normalizacja relacji ze Stanów Zjednoczonych, a zakończyło się katastrofą - przekonywał w magazynie "Polska i Świat" Adam Eberhardt, wicedyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Eksperci o możliwych scenariuszach po spotkaniu Trump-Zełenski. "Ciche dni" i "najgorsze, co może nas czekać"

Eksperci o możliwych scenariuszach po spotkaniu Trump-Zełenski. "Ciche dni" i "najgorsze, co może nas czekać"

Źródło:
TVN24

W tej straszliwej wojnie nigdy nie wolno nam mylić agresora z ofiarą - napisał w mediach społecznościowych Friedrich Merz, przyszły kanclerz Niemiec. To jeden z wielu głosów wsparcia dla Ukrainy i Wołodymyra Zełenskiego, który płynie ze strony europejskich przywódców po fiasku rozmów Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. W innym tonie sprawę skomentował premier Węgier Viktor Orban. "Silni ludzie tworzą pokój, słabi ludzie tworzą wojnę" - napisał.

Europa wspiera Zełenskiego. Orban podziękował Trumpowi

Europa wspiera Zełenskiego. Orban podziękował Trumpowi

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Szeryf hrabstwa Santa Fe Adan Mendoza na konferencji prasowej przekazał, że zwłoki amerykańskiego aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy leżały w ich domu od ponad tygodnia. Dodał, że na ciałach zmarłych nie stwierdzono żadnych urazów.

Nowe informacje o śmierci Gene'a Hackmana i jego żony

Nowe informacje o śmierci Gene'a Hackmana i jego żony

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk podpisał zarządzenia, które przedłużają do 31 maja 2025 roku obowiązywanie stopni alarmowych drugiego stopnia BRAVO oraz BRAVO-CRP na terenie Polski - przekazało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Stopnie alarmowe w Polsce. Jest decyzja premiera

Stopnie alarmowe w Polsce. Jest decyzja premiera

Źródło:
PAP
Druga Jałta? "Widzę jedynie źle przeprowadzone negocjacje"

Druga Jałta? "Widzę jedynie źle przeprowadzone negocjacje"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W piątek odbyło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Nie przebiegło ono zgodnie z planem - zakończyło się kłótnią w Gabinecie Owalnym. Zełenski wyjechał wcześniej niż planowano, nie odbyła się wspólna konferencja prezydentów, nie podpisali oni umowy w sprawie ukraińskich złóż. Oto najważniejsze wydarzenia z piątkowego wieczoru.

Kłótnia w Gabinecie Owalnym, odwołana konferencja, Zełenski wyjechał z Białego Domu

Kłótnia w Gabinecie Owalnym, odwołana konferencja, Zełenski wyjechał z Białego Domu

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent Wołodymyr Zełenski nie chce dostrzec "praktycznej rzeczywistości" wojny z Rosją, a Amerykanie mają dość "płacenia rachunku" za Ukrainę - oceniła piątek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. W piątek doszło do kłótni ukraińskiego przywódcy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu.

Rzeczniczka Białego Domu uderza w Zełenskiego. "Nie wydaje się, by też chciał zakończyć wojnę"

Rzeczniczka Białego Domu uderza w Zełenskiego. "Nie wydaje się, by też chciał zakończyć wojnę"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej Adam Balcer stwierdził, że prezydent USA Donald Trump postanowił urządzić Wołodymyrowi Zełenskiemu "ścieżkę zdrowia", licząc, że jak go "przeczołga", to prezydent Ukrainy pęknie i ukorzy się przed nim. Dodał, że Ukraina musi rozmawiać z USA, ale w porozumieniu z innymi krajami.

"Zakładali, że on pęknie i będzie pokaz siły". Zrobili Zełenskiemu "ścieżkę zdrowia"

"Zakładali, że on pęknie i będzie pokaz siły". Zrobili Zełenskiemu "ścieżkę zdrowia"

Źródło:
PAP

Nie wiem, czy możemy nadal robić interesy z prezydentem Ukrainy - powiedział przed Białym Domem Lindsey Graham. Republikański senator, który do tej pory słynął z mocnego wsparcia dla Ukrainy, stwierdził, że Wołodymyr Zełenski powinien albo "podać się do dymisji, albo przysłać kogoś, z kim można się dogadać".

Rano radził Zełenskiemu, by "nie dał się podpuścić". Teraz mówi o "kompletnej katastrofie"

Rano radził Zełenskiemu, by "nie dał się podpuścić". Teraz mówi o "kompletnej katastrofie"

Źródło:
PAP

Po tym, jak Donald Trump i Wołodymyr Zełenski wdali się w kłótnię w Białym Domu, amerykański prezydent zwołał zebranie swoich głównych doradców - donosi CNN, opisując kulisy fiaska rozmów obu prezydentów w sprawie umowy o zasobach mineralnych Ukrainy. Opisuje także moment, w którym amerykański prezydent podjął decyzję o zerwaniu rozmów z Zełenskim.

To wtedy Trump ostatecznie zdecydował. Kulisy zerwania rozmów

To wtedy Trump ostatecznie zdecydował. Kulisy zerwania rozmów

Źródło:
PAP

Spotkanie prezydentów USA i Ukrainy, Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, zakończyło się ostrą, kilkuminutową kłótnią. Słowne starcie zaczęło się od pytania dziennikarza o "zbyt dużą sympatię do Władimira Putina".

Zaczęło się od pytania o "sympatię do Władimira Putina"

Zaczęło się od pytania o "sympatię do Władimira Putina"

Źródło:
PAP, Ukrinform

Rada Polityki Pieniężnej podczas styczniowego posiedzenia ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie Joanna Tyrowicz. Pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał NBP. Innych wniosków nie składano.

Padła propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania

Padła propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania

Źródło:
PAP
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Początek marca przyniesie nam sprzyjające warunki do powstawania polarnych chmur stratosferycznych. To rzadkie zjawisko, któremu może towarzyszyć efektowna, tęczowa poświata. Jak powstają "perłowe" obłoki i w jaki sposób możemy je obserwować?

Nad Polską mogą pojawić się "perłowe" obłoki. Kiedy ich wypatrywać?

Nad Polską mogą pojawić się "perłowe" obłoki. Kiedy ich wypatrywać?

Źródło:
PAP, space.com, tvnmeteo.pl
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

Przepełnione hotele w Hollywood, komplet rezerwacji u najlepszych makijażystek i fryzjerów oraz wzmożona ochrona przed słynnym Dolby Theatre. Przed fanami kina najbardziej ekscytująca noc w roku. Tym razem emocje są jeszcze większe niż zazwyczaj, bo w wyścigu o najcenniejsze trofeum filmowego świata nie ma wyraźnego faworyta. Przed niedzielną galą w Los Angeles o oscarowych szansach i przewidywaniach pisze Ewelina Witenberg.

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Źródło:
tvn24.pl