"Miłość do mężczyzny przyszła, kiedy byłem już księdzem. Nie widziałem świata poza nim"

"Miłość do mężczyzny przyszła, kiedy byłem już księdzem"
"Miłość do mężczyzny przyszła, kiedy byłem już księdzem"
TVN 24
Jan Oko w rozmowie z Katarzyną ZdanowiczTVN 24

Moje uczucie było silne, ale historia trwała bardzo krótko i zakończyła się boleśnie. Mówiąc krótko, zostałem zaszantażowany – mówi były ksiądz Jan Oko w szczerej rozmowie z Katarzyną Zdanowicz.

Niełatwo było się z nim spotkać. Nie chciał opowiadać o swoich przeżyciach, ale udało mi się go przekonać. Nie dziwię się jego obawom, bo w Polsce nie jest łatwo publicznie powiedzieć: jestem gejem, byłem księdzem.

Jan Oko sutannę zrzucił trzy lata temu. Zrobił to po cichu. Dziś jest szczęśliwy ze swoim wyborem. Poukładał życie na nowo i w Katowicach prowadzi antykwariat, o którym zawsze marzył.

Katarzyna Zdanowicz: Co pomyślałeś, kiedy zobaczyłeś coming out księdza Charamsy?

Jan Oko: Może to dziwnie zabrzmi, ale nic. Nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia. Bardziej widziałem w tym starannie przemyślane i przygotowane show niż osobistą tragedię tego mężczyzny.

Nie odczułeś ulgi?

A powinienem?

Nie udaję, nie robię niczego na pokaz, nie próbuję zwrócić na siebie uwagi Jan Oko

Być może, jeśli pomyślałbyś, że jego ujawnienie się da siłę innym księżom wyjść z ukrycia?

Rozczaruję cię, ale ani nie spadł mi kamień z serca, ani nie poczułem ulgi. Może dlatego, że nie jestem już księdzem. Pozamykałem pewne rozdziały i staram się żyć normalnie. Nie udaję, nie robię niczego na pokaz, nie próbuję zwrócić na siebie uwagi.

Ks. Charamsa wybrał inną drogę. Stanął w świetle kamer i przyznał się do czegoś, czego Kościół nie chciałby usłyszeć. Przysłużył się sprawie?

To historia go oceni. Dla mnie jego szumne medialne ujawnienie niczego w Kościele nie zmieni. Pytanie, co chciał osiągnąć? Jeśli tylko zrzucić sutannę, to nie potrzeba do tego kamer i dziesiątek wywiadów. Wyjście po cichu jest mniej spektakularne, ale czy rewolucja przynosi zawsze zamierzony efekt? Jeśli chciał reformować Kościół, to według mnie wybrał złą drogę i zły czas.

Dlaczego?

Charamsa nie jest przeciętnym księdzem z jakieś małej parafii na południu Polski. To ksiądz od wielu lat mieszkający w Watykanie, zajmujący wysokie stanowisko w strukturze kościelnej. Miał biskupów na wyciągniecie ręki. Łatwiej zacząć rozmowę z nimi na miejscu niż publicznie stawiać ich pod ścianą. Jeżeli coś go bolało, jeżeli chciał dokonać radykalnego kroku, mógł to najpierw powiedzieć wewnątrz Kościoła, np. na synodzie.

Przegrał?

Na pewno nie pomoże tym, o których tak mówi, że walczy. Mówienie, że była to jego spontaniczna decyzja, jest mało przekonywujące. To była pięknie przygotowana retorycznie wypowiedź, dlatego wyczuwam w tym sztuczność. Może jeden czy drugi ksiądz pójdzie za jego przykładem, odejdzie z Kościoła, ale nie rozwiąże to problemu, bo nie ma konstruktywnego apelu do Kościoła.

Ty odszedłeś z kapłaństwa po cichu.

Musiałem przyznać się przed sobą do błędu i odejść – po cichu Jan Oko

Uznałem, że chcę żyć inaczej. To była szalenie trudna decyzja, ale droga, którą wcześniej wybrałem, nie była dla mnie. Musiałem przyznać się przed sobą do błędu i odejść – po cichu. To nie było łatwe. Nie była to decyzja, którą podejmujesz z dnia na dzień. Długo się nad tym zastanawiałem. Gdy jednak budzisz się codziennie i czujesz, że coś jest nie tak, że okłamujesz innych, nie jesteś fair, to taki tryb życia jest frustrujący. Czułem, że nie mam sił z tym walczyć.

Kiedy poczułeś powołanie?

Dosyć późno. Byłem w czwartej klasie liceum, w klasie maturalnej. To uczucie we mnie narastało. Zresztą od dziecka byłem mocno związany z Kościołem – wyjazdy na pielgrzymki, spotkania w parafii. Kościół zawsze odgrywał ważną rolę w moim życiu, dlatego zostanie księdzem było dla mnie po części czymś naturalnym.

Kiedy wstąpiłeś do seminarium, nie miałeś żadnych rozterek?

Miałem, wielokrotnie, ale tych wątpliwości nie udało mi się wtedy rozwiać. Seminarium to czas rozpoznania powołania. Z perspektywy czasu uważam, że do seminarium nie powinni być przyjmowani 19-latkowie. Nie chodzi wcale o dojrzałość, ale o poznanie prawdziwego życia, zmierzenie się z pokusami czy sprawdzenie siły własnego charakteru. Pamiętam, że do momentu otrzymania święceń kapłańskich w mojej głowie toczyła się walka – co wybrać.

To dlaczego nie spróbowałeś innego życia?

Usłyszałem: jeśli czujesz powołanie, idź tą drogą. I tak wyszło Jan Oko

Chciałem, ale zabrakło mi odwagi. Miałem ochotę przez rok studiować zupełnie coś innego, ale wyszło inaczej. Usłyszałem: jeśli czujesz powołanie, idź tą drogą. I tak wyszło.

Rodzice naciskali?

Nie. Owszem, byli zadowoleni z mojej decyzji, ale nigdy nie wywierali na mnie żadnego nacisku. To był wyłącznie mój wybór.

To co się stało, że nie wytrwałeś w tym wyborze?

Zakochałem się. W mężczyźnie. Uczucie było tak mocne, że nie potrafiłem nad tym zapanować. Nie dość, że przyszło niespodziewanie, to jeszcze z ogromną siłą. Nie widziałem świata poza nim.

Nigdy wcześniej nie byłeś zakochany?

Aż tak nie. Wcześniej podobali mi się mężczyźni, ale pierwsza prawdziwa miłość przyszła dopiero, kiedy byłem już księdzem. Nie sądziłem, że można tak mocno się zaangażować. W pewnym momencie wchodzisz w uczucie tak bardzo, że nie potrafisz już zrobić kroku do tyłu. Zastanawiasz się, jak to możliwe, analizujesz swoje zachowanie, ale jest za późno.

Były ksiądz mówi o miłości do innego mężczyzny
Były ksiądz mówi o miłości do innego mężczyznyTVN 24

Jesteście dziś razem?

Już nie – moje uczucie było silne, ale historia trwała bardzo krótko i zakończyła się boleśnie. Poczułem się oszukany. Nie bardzo lubię o tym opowiadać. Mówiąc krótko, zostałem zaszantażowany. Grożono mi, że jeśli nie zapłacę, o wszystkim dowiedzą się media.

Zapłaciłeś?

Nie, to nie byłoby rozsądne wyjście. A nawet gdybym chciał, to nie miałbym z czego. Historii w mediach w końcu nie było, a ja mam czyste sumienie, że nie uległem szantażowi.

To dlatego zdecydowałeś się odejść z kapłaństwa?

Na pewno ta sytuacja dała mi wiele do myślenia. Nie zrzuciłem sutanny od razu. Chciałem spróbować być księdzem na sto procent, ale z upływem czasu było mi coraz trudniej. Coś się we mnie kłóciło, a nie chciałem żyć podwójnym życiem. Decyzję podjąłem dopiero po czterech latach. Musiałem do tego dojrzeć. Nie jest łatwo zostawić swoje dotychczasowe życie.

Jakie argumenty zwyciężyły?

Skoro raz się zakochałem, to nie miałem pewności, że nie zakocham się po raz drugi Jan Oko

Bałem się żyć w obłudzie. Skoro raz się zakochałem, to nie miałem pewności, że nie zakocham się po raz drugi. Doświadczyłem bardzo bliskiej i intymnej relacji, z której trudno byłoby mi zrezygnować do końca życia. Jeśli zostałbym dalej księdzem, być może prowadziłbym podwójne życie, a to prędzej czy później wykończyłoby mnie, doprowadziło do frustracji , która mogłaby dotknąć innych. Postawiłem na szczerość i na bycie fair. Choć niektórzy myślą, że skoro chcę być fair, to powinienem zostać w kościele, bo składałem śluby.

Z kim po raz pierwszy o tym rozmawiałeś?

Z przyjaciółmi. To nie byli księża, ale osoby blisko związane z Kościołem. Trudno się przyznać: jestem księdzem gejem, byłem zakochany i chcę zrzucić sutannę. Potrzebowałem czasu, bo nie wiedziałem, jak zareagują. Stanęli jednak na wysokości zadania, wysłuchali mnie, zrozumieli i co najważniejsze, nie potępili. Zdanie, które do dziś pamiętam, to: musisz podjąć decyzję sam, bo nikt za ciebie życia nie przeżyje.

"Chciałem być fair". Decyzja o zrzuceniu sutanny
"Chciałem być fair". Decyzja o zrzuceniu sutannyTVN 24

Dlaczego nie byli to księża?

Może trochę bałem się reakcji. Przełożonych poinformowałem dopiero, kiedy podjąłem ostateczną decyzję. Kościół ma oczywiście swoje mechanizmy. Można iść do biskupa, rozmawiać, szukać wsparcia, ale ja uporałem się z tym sam.

Co usłyszałeś, kiedy powiedziałeś: chcę rzucić kapłaństwo?

Nie naciskano na mnie, bym został. Nie próbowano za wszelką cenę mnie zatrzymać. Powiedziałem, że nie chcę żyć w samotności, ale nie wchodziłem w szczegóły. Nie usłyszeli ode mnie: jestem gejem. W tamtym momencie nie było mnie stać na taką szczerość. Za dużo emocji.

Kiedy zorientowałeś się, że wolisz mężczyzn?

Podobali mi się chłopcy, ale wtedy nie myślałem, czy jestem hetero czy homo. To było dla mnie naturalne Jan Oko

Jeszcze w szkole podstawowej. Podobali mi się chłopcy, ale wtedy nie myślałem, czy jestem hetero, czy homo. To było dla mnie naturalne.

Wiedziałeś, że jesteś gejem. Wiedziałeś, że Kościół tego nie akceptuje. A jednak przyjąłeś święcenia.

Nie podchodziłem do tego w ten sposób. Dla mnie nie miało znaczenia, czy jestem gejem czy nie, bo i tak złożyłem śluby czystości. Życie w celibacie miało jeszcze jeden plus. Nie narażałem się na pytania typu "kiedy będziesz miał żonę", "dlaczego nie masz dziewczyny".

Kościół nie potępia gejów. Akceptuje każdego człowieka, bo wychodzi z założenia, że jest dobry. Oczywiście skłonności homoseksualne odbiegają od nauczania kościoła, dlatego takie osoby powinny nad sobą pracować. Nie znam jednak kościoła, który walczy, niszczy, potępia i jest wrogo nastawiony do nas.

A ja znam księży, którzy nie przebierają w słowach. Daleko szukać nie trzeba. Ks. Dariusz Oko i jego liczne wypowiedzi, że to choroba psychiczna, że gej to prawie zawsze pedofil… Nie boli cię to?

Gdybym miał się obrażać na każde słowo, to chodziłbym ciągle poirytowany i obrażony Jan Oko

Tyle różnych słów mówi się w przestrzeni publicznej, że gdybym miał się obrażać na każde słowo, to chodziłbym ciągle poirytowany i obrażony.

Ale to księża głoszą Ewangelię, która mówi nam, jak żyć i jak ważna jest miłość do drugiego. Dlatego od księży wymagamy więcej.

Pamiętajmy, że księża to też ludzie, że czasami też błądzą. Ważne, żeby umieli przyznać się błędu. Dopóki ktoś nie robi mi krzywdy fizycznej, osądami się nie przejmuję.

Tylko że słowa czasami potrafią bardziej zranić niż przemoc fizyczna. Nie każdy ma taką odporność jak ty.

Każdy jest tak ważny, jak bardzo się go słucha. Jeśli ktoś znajduje posłuch dla tych słów, a nie powinien, to warto się zastanowić, czy sami nie napędzamy negatywnego przekazu. Ksiądz i wierny nie są ludźmi doskonałymi. Moim utopijnym marzeniem jest odnalezienie chrześcijańskiej miłości.

Próby walki z uczuciami nic nie dały
Próby walki z uczuciami nic nie dałyTVN 24

Według badań prof. Baniaka 60 proc. księży jest w związkach z kobietami. 12-15 proc. ma z nimi dziecko. Wielu jest też homoseksualistów. Te statystyki zmieniają obraz Kościoła, bo okazuje się, że księża często prowadzą podwójne życie. Spotkałeś się z tym?

Nie bardzo mnie to interesowało. Słyszałem czasami, że ktoś z kimś, ale zawsze było to w sferze plotki. Jedno jest pewne – przytoczone statystyki nie pokrywają się z moim doświadczeniem. Nie oznacza to jednak, że Kościół nie ma z tym problemu. On istnieje, ale potrzeba czasu, by umiejętnie go rozwiązać. Pośpiech jest złym doradcą.

Rozwiązaniem jest zniesienie celibatu?

Pamiętajmy, że kościół istnieje od 2 tysięcy lat i na pewno się nie rozpadnie Jan Oko

Nie chcę dawać jednoznacznej rady. Pamiętajmy, że kościół istnieje od 2 tysięcy lat i na pewno się nie rozpadnie. Zniesienie celibatu mogłoby uzdrowić Kościół, przerwać frustrację niektórych księży i wyprostować sytuacje gorszące, ale z drugiej strony założenie rodziny powoduje, że kurczy się czas na posługę duszpasterską. Patrząc na kościół greckokatolicki, wyraźnie widzimy, że każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, ale warto próbować i nie wydawać przedwcześnie ostatecznego osądu. Może byłoby więcej powołań.

Gdyby nie celibat, byłbyś księdzem?

Nie myślę o tym w tych kategoriach. Zrzuciłem sutannę i na nowo ułożyłem sobie życie. Było mi łatwiej, bo start nie był tak trudny. Szybko znalazłem pracę, wynająłem mieszkanie.

Nie oczekiwałem, że Kościół dopasuje się do mnie, bo wiedziałem, w jakie struktury wszedłem i jakie zasady tam obowiązują. To tak jak ze związkiem filatelistów. W regulaminie jasno jest określone, że co tydzień są zebrania. Nie chodzę na nie, nie zbieram znaczków, to nie oczekuję, że związek dopasuje się do mnie i zmieni swoje zasady.

Jesteś wierzący?

Gdybym wcześniej przeżył prawdziwą miłość, prawdopodobnie nie zostałbym księdzem Jan Oko

Tak. Moja wiara na tym nie ucierpiała. Nie mam do nikogo żalu, pretensji. Gdybym wcześniej przeżył prawdziwą miłość, prawdopodobnie nie zostałbym księdzem. Widocznie musiałem mieć takie doświadczenie później, żeby dowiedzieć się prawdy o sobie.

Chodzisz do kościoła, zostałeś rozgrzeszony?

Chodzę do kościoła, ale nie mam rozgrzeszenia, bo musiałbym zmienić swoje życie. Nie stać mnie na to.

Mając swoje doświadczenie, co dziś powiedziałbyś gejom z ambony?

Jest taka anegdotka: przychodzi człowiek do Jezusa i pokazuje mu ręce. "Proszę zobaczyć, jakie czyste". Jezus odpowiada: "owszem, ale one są puste". Inny z kolei ma ubłocone, ale dobre. To nie nasza wina, że urodziliśmy się homoseksualistami. Ważniejsze jest nie to, jaką słabość mamy, ale to, ile dobrego zrobimy tu na ziemi. Jeśli od tego nie zaczniemy, nie ma sensu iść dalej.

Autor: Katarzyna Zdanowicz / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24