Polexit to jest jakaś chimera, fake news. Hiszpania żywi nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie, bo Polska jest dla nas jednym z kluczowych partnerów w Unii, a nasze kraje łączy wielka wzajemna sympatia - mówił "Rzeczpospolitej" minister do spraw europejskich Hiszpanii Juan Gonzalez-Barba. Jak dodał, "każdy wie, że formuła powiązania wypłat z przestrzeganiem praworządności nie może już być zmieniona". - Wszyscy koncentrują się więc na tym, jak w inny sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom Polski i Węgier - powiedział.
Hiszpański polityk był pytany, czy ma wrażenie, że na grudniowym szczycie zostanie przełamane weto Polski i Węgier w sprawie budżetu Unii Europejskiej i dojdzie do porozumienia.
"Moi polscy rozmówcy twierdzili, że są tu pesymistami, ale ja jestem umiarkowanym optymistą. Dlaczego? Bo trwają negocjacje i są to negocjacje realistyczne. Każdy wie, że formuła powiązania wypłat z przestrzeganiem praworządności, owoc kompromisu między Parlamentem Europejskim i niemieckim przewodnictwem, nie może już być zmieniona. Wszyscy koncentrują się więc na tym, jak w inny sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom Polski i Węgier, tak aby nawet jeśli te kraje nie są zadowolone ze wspomnianej formuły, to jednak zniosły weto" - odpowiedział minister do spraw europejskich Hiszpanii Juan Gonzalez-Barba.
"Dwie, trzy możliwości"
Jak zaznaczył, istnieją tu "dwie, trzy możliwości, w tym deklaracja interpretacyjna". Według niego nie są to pomysły wzajemnie sprzeczne, raczej się uzupełniają. Ocenił, że obie strony prowadzą rokowania w dobrej wierze i trzymając się tego, co realnie możliwe.
Ocenił, że jeśli uda się znaleźć formułę, która bez ruszania wspomnianej umowy pozwoli Polsce i Węgrom na porzucenie weta, to jest przekonany, że znajdzie to aprobatę wszystkich przywódców UE. Zaznaczył, że warunkiem trwania Unii jest bezustanne szukanie kompromisu i jest on teraz wykuwany.
"Nie można skazać Unii na całkowity paraliż, a to właśnie by się stało bez porozumienia w sprawie budżetu"
Hiszpański polityk był pytany w wywiadzie, czy jeśli nie uda się osiągnąć kompromisu, to 25 pozostałych państw zawrze porozumienie międzyrządowe dla stworzenia Funduszu Odbudowy. "Jestem przekonany, że nie dojdzie do tego, choć docierają do mnie sygnały, że Komisja Europejska rozważa taką możliwość, aby odblokować sytuację. Nie można skazać Unii na całkowity paraliż, a to właśnie by się stało bez porozumienia w sprawie budżetu. Jednak nie chciałbym spekulować na temat możliwych rozwiązań" - powiedział.
Na pytanie, czy Hiszpania faktycznie uważa, że Polska to kraj niepraworządny, Gonzalez-Barba podkreślił, że taka ocena należy do Komisji Europejskiej. "Polscy i węgierscy partnerzy powiedzieli nam jednak bardzo jasno, że w takim przypadku pozwą ewentualny wniosek Brukseli do Trybunału Sprawiedliwości UE. A ja mogę zapewnić, że Hiszpania będzie czekała na jego wyrok w sprawie zgodności inicjatywy KE z traktatami Unii i do jego ogłoszenia powstrzyma się z jakimikolwiek działaniami" - zapowiedział.
"Polexit to jest więc jakaś chimera, fake news"
Pytany, czy podziela ocenę, że logika konfrontacji z Brukselą prowadzi do polexitu, hiszpański polityk zaznaczył, że żaden z jego rozmówców w polskim rządzie i polskiej opozycji nie rozważał takiej możliwości. - Także polska opinia publiczna w przytłaczającej większości popiera integrację. Polexit to jest więc jakaś chimera, fake news. Hiszpania żywi głęboką nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie, bo Polska jest dla nas jednym z kluczowych partnerów w Unii, nasze kraje łączy wielka wzajemna sympatia - zaznaczył.
"Żywotne znaczenie"
Po uwadze, że "w żadnym kraju Unii pandemia nie spowodowała takich szkód w gospodarce jak w Hiszpanii", a "polscy negocjatorzy twierdzą, że skoro państwom południa Europy bardziej zależy na funduszu odbudowy, to powinny mocniej niż Polska szukać kompromisu", hiszpański minister został zapytany, czy "to słuszne rozumowanie".
"Dla Hiszpanii fundusz odbudowy ma żywotne znaczenie, w projekcie budżetu państwa na 2021 r. wpisaliśmy już z niego 25 miliardów euro dochodu. Podobnie widzą to Włochy, Francja, Grecja - kraje jak my bardzo zależne od turystyki" - ocenił. "O ile jednak po pierwszej fali pandemii wydawało się, że wirus do pewnego stopnia oszczędził część krajów Unii, o tyle dziś widać, że uderzył on z wielką siłą we wszystkich: Polska ma teraz około 600 przypadków zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców, podczas gdy w Hiszpanii ten wskaźnik spadł do 250. Mogę też zapewnić, że nasz kraj nie będzie naciskał na zmianę kompromisu osiągniętego między europarlamentem i Niemcami" - powiedział Gonzalez-Barba.
Kolejne rozmowy budżetowe na grudniowym szczycie
W połowie listopada rządy Polski i Węgier oświadczyły, że nie godzą się na rozporządzenie, które wprowadza zasadę warunkowania dostępu do środków unijnych przestrzeganiem zasady praworządności i w związku z tym mogą zawetować projekt ram finansowych UE na lata 2021-2027.
Kolejne rozmowy budżetowe na najwyższym szczeblu odbędą się 10-11 grudnia podczas szczytu UE. Unijni liderzy podejmą próbę rozwiązania obecnej sytuacji.
Źródło: Rzeczpospolita, PAP
Źródło zdjęcia głównego: European Parliament