"To było po prostu chamstwo"

[object Object]
Bronisław Komorowski w "Kropce nad i"tvn24
wideo 2/28

Mądrzy i kulturalni ludzie wiedzą, że jest jakaś granica, której się nie przekracza chcąc nawet utrzeć nosa przeciwnikowi politycznemu - mówił Bronisław Komorowski w "Kropce nad i" w TVN24, komentując brak oficjalnego powitania Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej podczas obchodów z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. - To, co się tam wydarzyło, jest nie kwestią polityki, ale po prostu wychowania. To było po prostu chamstwo, takie prymitywne, nieokrzesane - ocenił były prezydent.

W setną rocznicę odzyskania niepodległości Donald Tusk pojawił się w towarzystwie polityków Platformy Obywatelskiej przy pomniku Józefa Piłsudskiego przy Belwederze.

Uczestniczył potem w obchodach stulecia odzyskania niepodległości, jednak nie został zauważony przez przemawiającego na placu Piłsudskiego prezydenta Andrzeja Dudę, który na początku przemówienia zwrócił się między innymi do marszałków, ministrów, posłów, senatorów, duchownych, oficerów i dyplomatów.

Tusk znalazł się w sektorze przeznaczonym dla władz, stał jednak w jednym z dalszych rzędów.

"Absolutny nietakt, niegrzeczność"

Czy według Komorowskiego Tusk 11 listopada powinien być w Warszawie czy w Paryżu? - Jedno jest pewne: gdyby był w Paryżu, to byłby bardzo witany i celebrowany jako Szef Rady Europejskiej, a w Warszawie spotkał go ze strony władz państwa polskiego absolutny nietakt i niegrzeczność - odpowiedział były prezydent. - To kwestia wyboru: czy być w centrum wydarzeń światowych, czy być w Warszawie w tych ważnych dla nas, dla narodu polskiego, chwilach. Donald Tusk wybrał to drugie (…), ja rozumiem jego poryw serca, że chciał być tam, zaznaczyć trochę obecność Europy - mówił. - Jarosław Kaczyński, bo wydaje mi się, że to on podejmował decyzje, nie mógł zrobić lepszego politycznego prezentu. Też nie mógł zrobić większej niegrzeczności, na oczach całej Polski i całego świata. Dla mnie w większym stopniu to, co się tam wydarzyło, jest nie kwestią polityki, ale po prostu wychowania. To było po prostu chamstwo, takie prymitywne, nieokrzesane. To nie przystoi głowie państwa polskiego - ocenił Komorowski.

Jak mówił, "mądrzy i kulturalni ludzie wiedzą, że jest jakaś granica, której się nie przekracza, chcąc nawet utrzeć nosa przeciwnikowi politycznemu".

"Prezydent był jednym ze źródeł chaosu decyzyjnego"

Biało-Czerwony Marsz "Dla Ciebie, Polsko" z udziałem prezydenta i premiera przeszedł w niedzielę ulicami Warszawy. Pochód ruszył o godzinie 15. Narodowcy blisko pół godziny później. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji tłumaczyło to rozdzielenie względami bezpieczeństwa.

- Pewnie byli tam bardzo różni ludzie. Widziałem przeciętnych ludzi, ale widziałem także podczas tego marszu środowiska radykalnie nacjonalistyczne - mówił Komorowski, który ocenił, że szef MSWiA Joachim Brudziński powinien podziękować za zapewnienie bezpieczeństwa policjantom, którzy - jak mówił były prezydent - w "gigantycznym chaosie decyzyjnym zdołali opanować żywioł".

- Pan prezydent był jednym ze źródeł chaosu decyzyjnego. Najpierw zapowiadał, że 11 listopada będzie jednocześnie referendum polityczne. Potem z tego zrezygnował, potem próbował się dogadać z narodowcami, potem powiedział, że na ich marsz nie idzie, zapraszając byłych prezydentów. Potem okazało się, że jednak idzie i tak dalej - wyliczał. Według Komorowskiego, "można robić różne błędy". - Ale błędem zasadniczym z punktu widzenia pozycji prezydenta i głowy państwa polskiego jest to, że doprowadził do sytuacji, w której, chcąc przechwycić marsz narodowców, poszedł w jakiejś mierze na czele marszu, który wszyscy identyfikują jednak ze skrajnymi środowiskami nacjonalistycznym - ocenił.

Jak wskazał, "to był błąd wizerunkowy, błąd bardzo kosztowny, nie tylko na świecie, ale i wobec opinii publicznej w Polsce".

Politycy PiS o sukcesie marszu. "To dość śmieszne"

Od prezydenta, po premiera i szefa MSWiA - polskie władze dziękowały za udział w uroczystościach z okazji 100-lecia Odzyskania Niepodległości.

- Czynić miarą sukcesu to, że nikt nie wie, kto był w końcu organizatorem: czy pan prezydent, czy rząd, czy też środowiska nacjonalistyczne, to dość śmieszne. Widać, że sami nie wiedzą, co zrobić, więc udają sukces - komentował Komorowski.

Według niego, "rząd i pan prezydent podjęli próbę przechwycenia marszu". - Była to próba nieudana. Pan prezydent z grupą polityków PiS-owskich przemaszerował w zwartym kordonie, odizolowanym. Szli przodem, a reszta towarzystwa zdecydowanie się wstrzymała i szła osobno - dodał.

"Politycy PiS-u przez ostatnie parę lat hodowali ekstremalne środowiska nacjonalistyczne"

W sprawie wspólnego marszu 11 listopada strona rządowa i Stowarzyszenie Marsz Niepodległości porozumiały się późnym wieczorem w piątek.

- To jest niepokojące, państwo polskie powinno się szanować, także przez zachowania władz w stosunku do środowisk skrajnych. Te środowiska skrajne zdjęły te banery zgodnie z oczekiwaniami władz, ale pozostały w sercach, w umysłach z tymi samymi poglądami, bardzo brzydkimi, bardzo Polsce szkodzącymi - mówił były prezydent.

Komorowski pytany był również o spalenie flagi Unii Europejskiej podczas niedzielnego marszu. Szef stołecznej policji wyznaczył nagrodę dla osoby, która pomoże wskazać odpowiedzialnych za spalenie flagi Unii Europejskiej podczas niedzielnego marszu władz i narodowców.

- To są ekscesy bardzo smutne i szkodzące Polsce. Politycy PiS-u przez ostatnie parę lat hodowali tego rodzaju ekstremalne środowiska nacjonalistyczne, pobłażali i dziś próbują pokazać, że są ostrzejsi i nad tym zapanowali. Oni się mylą, to zjawisko narastające od lat - wskazał. Według Komorowskiego prezydent Andrzej Duda nie powinien negocjować z organizatorami Marszu Niepodległości. - Albo kokietuje nacjonalistów, albo z nimi pertraktuje, a na końcu udaje, że im przewodzi i patronuje, a oni, mówiąc to delikatnie, mają to gdzieś - mówił Komorowski.- Myślę, że oni się w przyszłości rzucą do gardeł, także i obecnej formacji PiS-u - ocenił.

"Politycy PiS-u przez ostatnie parę lat hodowali ekstremalne środowiska nacjonalistyczne"
"Politycy PiS-u przez ostatnie parę lat hodowali ekstremalne środowiska nacjonalistyczne"tvn24

"Trochę umiaru, Jarosławie Kaczyński"

Przed siedzibą Dowództwa Garnizonu Warszawa przy placu Piłsudskiego odsłonięto w sobotę pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Uroczystość odbywała się w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości.

- Rozumiem potrzebę wypełnienia pewnej pustki po dramatycznej śmierci prezydenta. Ale trzeba [zachować - red.] pewne proporcje w podejściu do kwestii upamiętniania tragicznie zmarłych wybitnych Polaków - uznał Bronisław Komorowski.

Były prezydent zaznaczył, że "chyba jest jeden jedyny pomnik najbardziej dramatycznie zmarłego polskiego prezydenta - Gabriela Narutowicza".

- Jeden jedyny [pomnik - red.], popiersie na placu Narutowicza, nie znam żadnego innego. Więc chciałoby się powiedzieć: trochę umiaru, Jarosławie Kaczyński, z tym upamiętnianiem brata, bo gdzieś zatraci się proporcje - mówił Komorowski. - Prezydent, który został zamordowany przez rodaka, zastrzelony, pierwszy prezydent wolnej polski ma pół pomnika, bo popiersie, i nikt tego nie podnosił - zaznaczył.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ W "KROPCE NAD I"

Komorowski o pomniku: trochę umiaru, Jarosławie Kaczyński
Komorowski o pomniku: trochę umiaru, Jarosławie Kaczyńskitvn24

Autor: akw/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Amerykańskie władze badają przyczynę pęknięcia konstrukcji wyciągu narciarskiego w stanie Kolorado. Rzeczniczka miejscowego ośrodka poinformowała o ewakuacji wszystkich narciarzy, którzy utknęli w gondolach. Akcja trwała około pięciu godzin.

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Pęknięcie w konstrukcji wyciągu. Ponad 170 osób utknęło w gondolach

Źródło:
ABC News, The Colorado Sun

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP