Rzecznik Praw Obywatelskich zajmuje się z urzędu sprawą braku konsultacji społecznych ws. porozumienia ACTA; zostanie przygotowane w tej sprawie wystąpienie do administracji rządowej - poinformowało biuro RPO.
- W tym przypadku sprawa dotyczy zobowiązania, które Polska zaciąga na arenie międzynarodowej i publicznie znanym problemem jest brak konsultacji społecznych w tym zakresie; z pewnością chcemy podkreślić rolę tych konsultacji i zasięgania opinii właściwych podmiotów - powiedział dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego i międzynarodowego w biurze RPO Mirosław Wróblewski.
Liczy się kontekst konsultacji społecznych.
Dodał, że zainteresowanie sprawą ACTA przez Rzecznika wynika z wpływu, jaki zobowiązania zawarte w porozumieniu mogą mieć na ograniczenie prywatności i wolności słowa obywateli w przestrzeni internetu. Dodał jednak, że cała sprawa ma też szerszy kontekst i dotyczy procedury konsultacji społecznych.
Zaznaczył, że już w grudniu ubiegłego roku RPO zainteresował się kwestią ograniczenia dokonanego w regulaminie pracy Rady Ministrów i dotyczącego konsultacji społecznych. - To były bardzo szczegółowe regulacje; w wystąpieniu, które chcemy opracować, odniesiemy się do tych szczegółów i podamy naszą argumentację - zaznaczył.
Konsultacje międzyresortowe nie wystarczą
Dyrektor z biura RPO zaznaczył też, że podobny problem wystąpił przy okazji tzw. madryckiego programu ONZ dotyczącego praw osób starszych.
- Minister pracy, który był zobowiązany do konsultacji z organizacjami pozarządowymi, ograniczył się tylko do konsultacji międzyresortowych; sprawa ACTA została bardzo nagłośniona, ale jest szersze pytanie o systemowe podejście do sposobu stanowienia prawa w Polsce - mówił Wróblewski.
Podpisanie nie jest pewne
ACTA to międzynarodowe porozumienie dotyczącego walki z naruszeniami własności intelektualnej. Polska miała podpisać je 26 stycznia w Tokio, ale minister administracji i cyfryzacji Michał Boni powiedział, że w tym terminie może do tego nie dojść.
W poniedziałek minister Boni zapowiedział w TOK FM, że w ciągu dwóch tygodni odbędą się konsultacje z różnymi środowiskami w sprawie ACTA. - Rozumiem niezadowolenie związane z brakiem konsultacji - przyznał. Dodał, że Polska może nie podpisać porozumienia ACTA 26 stycznia.
Jeszcze dziś spotkanie ws. ACTA u premiera Donalda Tuska. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie weźmie w nim udziału szef dyplomacji Radosław Sikorski. Z premierem o międzynarodowym porozumieniu dotyczącym walki z naruszeniami własności intelektualnej dyskutować będą ministrowie administracji i cyfryzacji Michał Boni oraz kultury Bogdan Zdrojewski. Potem szef rządu ma zdecydować, czy wydać upoważnienie do podpisania dokumentu.
ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24