- PiS próbuje udowodnić, że jak Kaczmarek skłamał w jednej sprawie [spotkania z Ryszardem Krauze], to też skłamał w innych i nie warto go słuchać ani czytać dalej w Sejmie jego zeznań - powiedział w TVN24 Marek Borowski z SDPL.
- To premier Kaczyński stworzył układ. Jarosław Kaczyński jest przekonany, że tylko on jest uczciwy, a wszyscy dookoła to dranie. Jego zdaniem, oczyszczanie życia politycznego nie powinno polegać na podsłuchach i inwigilacji polityków - a na to właśnie postawił premier - mówi lider Socjaldemokracji Polskiej, jednoczećnie jeden z czołowych polityków Lewicy i Demokratów..
Jego zdaniem, "Kaczmarek na pewno ma coś do powiedzenia, bo siedział tam w środku", natomiast całe działanie premiera zmierza do jego zdyskredytowania. - Filmem prokuratury PiS chce zaklajstrować całą prawdę o akcji CBA - przekonywał. Jak dodał, przy okazji prezentacji materiałów prokuratury, niepotrzebnie pokazano, jakie metody stosuje się do tropienia przestępców.
Borowski zaznaczył, że Zbigniew Ziobro jako minister sprawiedliwości ma w ręku służby, które teraz z całą mocą atakują Kaczmarka. - To nierówny pojedynek, bo Ziobro wykorzystuje w tej chwili przewagę, jaką daje mu funkcja - podkreślił.
Szef SDPL uważa, że konieczne jest rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. - Prokurator generalny powinien być apolityczny i niezależny od władzy - o to zabiega LiD - dodał.
- Jarosław Kaczyński nie ma koncepcji rządzenia - krytykował Borowski. Jego zdaniem, wzięcie do rządu Leppera i Giertycha było obrazą dla polskiego społeczeństwa. Borowski skrytykował też sposób, w jaki zdymisjonowano Andrzeja Leppera. - Jak się chce usunąć wicepremiera, którego się już znielubiło, to trzeba umieć powiedzieć mu "dziękuję", a nie zastawiać na niego pułapki, które sprawiają wrażenie, że jest to podżeganie do przestępstwa, a nie walka z korupcją - skomentował szef SDPL.
Nie łączyć nas z LPR
Borowski zdecydowanie zaprotestował przeciwko nazywaniu LPR mianem opozycji. - LPR to jest część tej samej sitwy, która urządzała się na karkach Polaków i teraz zajadle ze sobą walczy - ocenił.
Obecną sytuacją polityczną Borowski określił jako "wielką hucpę polityczną" i "krajobraz po sitwie".
Jego zdaniem, wybory parlamentarne odbędą się jeszcze w tym roku. Dodał, że spodziewa się brudnej kampanii wyborczej, pełnej "filmików, insynuacji i puszczanych szczurów". - Mam nadzieję, że wybory zmienią układ władzy i to wszystko, co się teraz dzieje, będzie czarnym snem, który nam się przytrafił - podsumował Marek Borowski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24