- Społeczeństwo nie powinno tolerować rasizmu, ksenofobii, wykluczenia. Trzeba przeciwstawić się dyskryminacji i mowie nienawiści - zaapelowali członkowie Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych po swoim spotkaniu.
Gospodarz spotkania minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zwrócił się do gości z prośbą o "wzmożone społeczne monitorowanie przejawów mowy nienawiści". - Trzeba postawić tamę dla mowy nienawiści - podkreślił minister.
Uczestnicy spotkania zaznaczyli, że odmienność kulturowa, narodowa i etniczna nie powinna być elementem wykluczającym w demokratycznym, nowoczesnym społeczeństwie.
Społeczeństwo z kolei nie może z kolei tolerować objawów rasizmu, ksenofobii, wykluczania, dyskryminacji narodowej i kulturowej w obrębie współistnienia demokratycznego państwa.
Najlepiej razem Przeciwstawić się dyskryminacji i mowie nienawiści - przekonywali uczestnicy spotkania - powinni społeczeństwo, autorytety, osoby publiczne.
- Jest nam potrzebne wspólne społeczne działanie, które pokazywałoby, że jest jakaś granica słów, której przekraczać nie można. Najpierw pojawiają się słowa, później przejawy, a na końcu jest działanie. Taki rozwój sytuacji następuje bardzo szybko i staję się bardzo niebezpieczny w przestrzeni publicznej - podkreślał Boni.
Mniejszości zadowolone Współprzewodniczący komisji Rafał Bartek przekazał Boniemu list przygotowany przez środowiska mniejszości narodowych i etnicznych, w którym m.in. wyrażono zadowolenie z podjęcia tematów przeciwdziałania agresji i mowie nienawiści. Podczas konwentu wojewodów 6 grudnia z kolei zostanie przedstawiona nowa, wzmocniona rola Pełnomocników Wojewodów ds. Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
W ubiegłą środę Boni przekazał członkom Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu apel, by w działania na rzecz eliminowania języka agresji włączył się Kościół katolicki. W tej sprawie zwrócił się także do innych Kościołów i związków wyznaniowych.
Autor: twis//bgr / Źródło: PAP, tvn24.pl