Takiego wysypu propozycji zmian w konstytucji jeszcze nie było. W środę aż trzy przedstawi Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, jutro swoją wersję ujawnią byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego: Marek Safjan, Jerzy Stępień i Andrzej Zoll.
Skąd pomysł na zmiany? Zdaniem Kochanowskiego konstytucja z 1997 r. zawiera błędy, które muszą zostać poprawione. - Ważniejsza jednak od błędów i możliwych alternatywnych rozwiązań jest reforma państwa, któremu zmiana konstytucji powinna służyć – podkreśla.
Trzy różne propozycje
RPO przygotował trzy odmienne wizje systemu sprawowania rządów. Pierwszy "parlamentarno-gabinetowy zracjonalizowany" zakłada pozostawienie dwuizbowego parlamentu i ograniczenie roli prezydenta do funkcji reprezentacyjnych.
Drugi model to "system parlamentarno-gabinetowy" z silną pozycją rządu, jednoizbowym parlamentem i z tak samo ograniczoną rolą prezydenta. W tym projekcie mówi się też o tym, że częścią porządku prawnego państwa są ratyfikowane umowy międzynarodowe.
Trzeci projekt wprowadza "system prezydencki", w którym prezydent stoi na czele całej administracji państwowej.
Wszystkie projekty RPO wprowadzają zakaz pełnienia funkcji publicznych po ukończeniu 70. roku życia oraz przez osoby skazane za przestępstwa hańbiące.
Niech posłowie łatwiej odrzucą prezydenckie weto
W czwartek swoją propozycję mają przedstawić byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego. Jej głównym założeniem jest zwiększenie możliwości odrzucenia przez Sejm prezydenckiego weta. Obecnie potrzeba do tego 3/5 głosów posłów. Ogranicza też uprawnienia Biura Bezpieczeństwa Narodowego, podporządkowując je kontroli Sejmu.
– Cieszy mnie, że rzecznik znalazł czas, by przygotować projekt zmian konstytucji, choć nie należy to do jego obowiązków – mówi prof. Jerzy Stępień, były prezes TK. I wyklucza, by prezesi TK przyjęli zaproszenie RPO do dyskusji. – Nie wydaje mi się to możliwe. Nasza rola w zasadzie jest już skończona, a debata odbywać się będzie w gronach decyzyjnych – mówi Stępień.
Otwarci na debatę są natomiast posłowie. – Ale ewentualne zmiany powinny być przyjęte z okresem vacatio legis, by weszły w życie wraz z wyborem prezydenta w 2015 r. – mówi Jarosław Gowin z PO.
– Potrzeba zmian systemowych i warto o nich rozmawiać – stwierdza poseł Joachim Brudziński z PiS.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24