Biuro Legislacyjne Senatu przedstawiło uwagi do nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Przedstawiciel biura Szymon Giderewicz mówił, że projekt powinien być dookreślony i bardziej precyzyjny. Dotyczy to - jak precyzował - zapisów dotyczących na przykład zbrodni ukraińskich nacjonalistów.
W ustawie znalazły się zapisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów (także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką).
- Przepisy te znajdą zastosowanie nie tylko w działalności badawczo-naukowej IPN, ale także w funkcjach śledczych Instytutu, w tym na podstawie tych przepisów między innymi (...) prokuratorzy IPN będą prowadzić śledztwa w zakresie ścigania zbrodni - wskazywał Giderewicz. - Penalizowanie będzie także publiczne zaprzeczanie takim zbrodniom. Skoro tak, to prawodawca powinien dochować szczególnej staranności co do dostatecznej określoności takich przepisów - podkreślił senacki legislator.
Tłumaczył, że sformułowanie o zbrodniach ukraińskich nacjonalistów pozwoli na to, że "poza zakresem tego przepisu pozostaną więc zbrodnie polegające na stosowaniu przemocy, terroru, ludobójstwa Polaków (...) dokonane przez inne osoby niż ukraińscy nacjonaliści". - Nie wydaje się to intencją tych przepisów - zauważył Giderewicz.
Dodał, że podobne uwagi podczas prac w Sejmie miał prokurator generalny.
"Skrót myślowy"
Podobnie za nieprecyzyjny Biuro Legislacyjne uznało zapis o "zbrodniach popełnionych przez III Rzeszę Niemiecką". - To niedozwolony skrót myślowy, szczególnie w kontekście przepisów karnych - argumentował Giderewicz, dodając, że należy doprecyzować, że chodzi o "funkcjonariuszy III Rzeszy Niemieckiej".
Biuro Legislacyjne oceniło też, że przepisy ustawy należy skonfrontować z prawem do swobodnego wyrażania poglądów. O ile - w ocenie Biura - gwarantowana w konstytucji wolność wypowiedzi nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniom, to wątpliwość budzić może poszerzenie pola kryminalizacji o czyny popełnione nieumyślnie.
Nowelizacja
Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o Instytucie Pamięci Narodowym, które Sejm przyjął w piątek, każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Ustawa precyzuje, że nie będzie przestępstwem popełnienie tych czynów "w ramach działalności artystycznej lub naukowej". Nowe przepisy mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca.
Do nowych przepisów krytycznie odniosły się władze Izraela, między innymi premier Benjamin Netanjahu, a także władze Ukrainy.
Autor: pk//now / Źródło: PAP